Kacprysiowo
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2017
- Postów
- 3 251
Pomiarów wogole nie ogarniam, ale na logikę. Jedno dziecko mniejsze drugie większe.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też miałam bardzo kiepski dzień[emoji19] .Cały dzień przeleżałam w łóżeczku,ta pogoda i pewnie niskie ciśnienie dało mi w kość.W niedzielę i poniedziałek byłam na pełnych obrotach i to dało taki rezultat.Naprawdę już zaczynam się czuć bardzo ciężko ciążowo[emoji23]Haha więc nie ja jedna mam w sobie czasami (tylko w ciąży ) taką złość. Ja w poniedziałek za nie schowanie jedzenia na noc (lunch na następny dzień dla niego) prawie wyprowadziłam go z mieszkania, o ja głupiaaaa, ale on kochany, wie że to nieobliczalna-ciężarna ja (normalnie nie mam takich jazd [emoji16]).
Ale dziś czułam się fatalnie od samego rana, miałam bardzo niskie ciśnienie, później zaczęło mnie rwać pod lewym żebrem i do tego miałam wrażenie że ciagle mi duszno, ale na szczęście moja (duża) Mała była wyrozumiała i jakoś więcej niż zwykle bawiła się sama. Jutro przyjeżdża ratować mnie mama <najszczęśliwsza ja na świecie>. W poniedziałek latałam jak głupia, bo byliśmy w ZOO a dziś z taka samą mocą stękam [emoji16]
Trochę dziwne macie tam zasady w tym szpitalu a połówkowego też nie miałaś? U położnej nnigdy nie ma USG ale jak byłam na tym w 12 tygodniu to pani od USG umawiała mnie od razu na kolejne i teraz będę miała 3 za dwa tygodnietak fatalnej wizyty jeszcze nie miałam 2,5 godziny czekania a czekałam jak się okazało na zmierzenie ciśnienia , położna sprawdziła bicie serca i zapytała jak się czuje i tyle koniec wizyty .Ostatnie usg w szpitalu miałam w 13 tyg. ciąży i byłam przekonana że teraz zrobią mi usg następna wizyta w szpitalu za 2 tyg i też bez usg .Na usg dopiero załapię się w 38 tygZnowu muszę iść prywatnie , jestem wściekła
Gratuluję udanych wizyt!
Poszłam dziś do chirurga naczyń. Czekałam godzinę na wizytę, bo lekarz wykonywał jakiś zabieg. Wyrzuciłam 120 zł w błoto. Wizyta trwała może 10 minut. Trudno jak wyjdą mi żylaki, to zajmę się nimi po porodzie. W ciąży nawet usg żył nie warto robić, bo wyniki mogą być przekłamane.
Oby jak najdłużej było chłodno, bo przy 20 stopniach, to nogi mi już puchną, a żyły pieką. Dziś już nie pośpie. zespół niespokojnych nóg się odzywa.
Wczoraj popatrzylam na siebie w lustrze. Pełno przebarwień, wielki brzuch, cyce jak u murzynki z afrykańskiego plemienia, widoczne żyły na całym ciele. Pomyślałam sobie, że super, że po 2 miesiącach już nie utykam na prawą nogę. Potem przypomniałam sobie o mojej hemorojdzie, która stała się nieprzyjemna w ostatnim czasie. I na koniec stwierdziłam, że mam ogromne szczęście, że jestem w ciąży a jeszcze większe szczęście spotka mnie po porodzie. Tyle lat czekałam