reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

reklama
Co do ubrań na święta to mam fajną sukienkę ,w którą jeszcze chyba wejdę bo jest rozciągliwa,ale na drugi dzień muszę sobie zapodać jakąś fajną koszulę najlepiej w kwiaty,żeby była na następne 2 miesiące .
Kurcze muszę sobie obczaić tę sukienkę,żeby później nie było szoku w święta :D
 
A mnie ostatnio wszyscy chca przepuszczać aż mi się głupio robi. Korzystam tylko jak jest naprawdę dużą kolejka, albo jak już nie mam siły. Pewnie dlatego, że brzuch mi wywalilo i każdy mówi , że mam duuuuży. Ale jaki ma być w 8 miesiącu. :D szczerze mówiąc to gorzej było w pierwszych dwóch trymestrach , gdzie stanie w kolejce było bardzo uciążliwe. Ile razy zastanaiwałam się czy zaraz kogoś nie obżygam :D


A na święta kupiłam sobie ostatnio w Lidlu taką długą koszulę białą. Teraz mieści mi się w niej brzuch a potem będę zakładała do niej pasek. Jest rozpinana więc idealna do karmienia.

f2w3rjjgwqepia0h.png
 
W swieta planuje zalożyć czarna sukienke, mam nadzieje, ze jeszcze sie zmieszcze ;-) a jak nie to dzinsy i bluzeczka :-) Święta to jeszcze ciuchowo jakoś przeżyję, ale 14 maja mam komunie chrześniaczki i chyba w worek sie ubiorę ;-)

 
Ja jutro wizytuje u nowego dr :-)
Co do ciuchów ostatnio w Hm kupiłam spodnie, bluzkę i wysuwane tenisowki. Mogę śmigać ;-)
Chociaż odgrzebalam legginsy ciążowe i przyznam że cudownie mi w nich ;-)
 
Siedzę w poczekalni u diabetologa i wreszcie mam czas, zeby Was nadrobic ;-) Praca, dom, zakupy dzidziusiowe i nie ukrywam, ze wieczorami to po prostu padam. Jednak bede pracowac do konca kwietnia lub 8 maja, jesli dam rade, bo dyrekcja bardzo mnie prosila, zeby jeszcze propozycje ocen wystawic na poczatku maja, a ja oczywiscie wstepnie sie zgodzilam...ech, zero asertywnosci.

 
A ja mam od paru dni kiepski czas....
Nasz kot jak pisalam wczesniej spadl i narobil sobi klopotu, nierusza ogonem, kuleje na nogi, leki orzeciwzapalne i pbolowe nie pomagaja, oczywiscie ma tez problem ze zrobieniem siusiu, biedactwo lata co 5 min do kuwety i sika po pare kropelek...
Dzis zostala w kecznicy, poddadza ja narkozie zeby moc zrobic rentgena i badania krwi i moczu...a ze ona z otylych kotow to boja sie zeby przetrwala narkoze.... Ryczec mi sie chce caly czas....bo szkoda mi biedulki... Widac ze sprawa neurologiczna...poznym popoludniem bedzie wiadomo moze juz cos wiecej... Ale kasa zamiast na dzidziusia pojdzie na kota...juz wstepna diagnostyka wyjdzie 250zl a do tego leki... Szok....

c55f3e3kq403a9og.png
 
@Emkaa zaraz by Ci miejsce zrobili hahaha :D

@camel nie martw się, koty to są twarde zwierzęta.
Jak byłam mała to nasz na płocie bardzo mocno rozciął sobie udo ,tak że było widać mięśnie i kość, coś okropnego. Oprócz mnie nikt nie chciał zawieźć go do weta, ale co może 10latka :/ i on sobie sam ząbkami naciągał skórę tak że się zagoiło i kot smigał dalej po tych płotach ;)
 
reklama
Do góry