Hej. Ja też po ciężkiej nocy. Wczoraj na forum czytałam o tym, że oglądacie filmy o porodach, wcześniakach. No i w nocy śnily mi się takie głupoty, że co chwila się budziłam. śniło mi się, że leżałam w Leśnej Górze. Miła p. doktor zrobiła mi usg przez stopę
i okazało się, że coś jest złego z rękami mojego dziecka i konieczna jest cesarka. Ja na to: pani doktor, czy to konieczne? A ona stanowczym tonem: proszę zachować ciszę, wody plodowe uciekają przez zęby.
Co chwilę się budziłam i jak tylko zasypiałam to śniłam o tej nieszczęsnej cesarce.