reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Ja też sie boje tej ,,nudy,, jak bede siedziala w domu ' teraz cale dnie cos sie dzieje.i w pracy kontakt z ludzmi ,a w domu to jeszcze i tak.sie nasiedze pewnie ze 2-3 lata :/

5djylbetecfse5n6.png
 
reklama
Ja korzystam teraz bo jak urodzę to tylko roczek będę z maluchem siedzieć i do pracy[emoji22]

Ja to niebede miala co zrobic z dzieckiem żeby wrócić do pracy. A i dwójką dzieci to napewno ciężko.samej mi.bedzie z organizacją jak wrócę do pracy, tymbardziej ze córka za rok do pierwszej klasy , dojdą lekcje ,a i do szkoly na różne godziny bedzie chodziła. Wiec napewno łatwiej jak zostane w domu dłużej.

5djylbetecfse5n6.png
 
Cześć Dziewczyny.
Czytam pobieżnie co u Was ale brak czasu na pisanie.
Mam doła. Albo mi strasznie buzują hormony albo nie wiem co... Wnerwia mnie M. Do tego stopnia, ze czasem zastanawiam sie czy to ma sens..czy ja chce z nim byc. Wnerwia mnie na kazdym kroku. Drażni mnie.
Nie radze sobie z tym. Myslicie, ze to ciazowe hormony rzuciły mi sie na mozg??

nzjdskjonw5i1pge.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
Cześć Dziewczyny.
Czytam pobieżnie co u Was ale brak czasu na pisanie.
Mam doła. Albo mi strasznie buzują hormony albo nie wiem co... Wnerwia mnie M. Do tego stopnia, ze czasem zastanawiam sie czy to ma sens..czy ja chce z nim byc. Wnerwia mnie na kazdym kroku. Drażni mnie.
Nie radze sobie z tym. Myslicie, ze to ciazowe hormony rzuciły mi sie na mozg??

nzjdskjonw5i1pge.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
Wcześniej pisałaś z taką radością, że w końcu przyjeżdża i że razem wszystko będziecie robić. Wiec to na pewno chwilowy ciążowy kryzys, nie nakrecaj się bardziej bo będzie dobrze [emoji106]
Hormony buzuja i dlatego tak to wszystko wygląda!
Uśmiech raz i koniec!:-)

 
Cześć Dziewczyny.
Czytam pobieżnie co u Was ale brak czasu na pisanie.
Mam doła. Albo mi strasznie buzują hormony albo nie wiem co... Wnerwia mnie M. Do tego stopnia, ze czasem zastanawiam sie czy to ma sens..czy ja chce z nim byc. Wnerwia mnie na kazdym kroku. Drażni mnie.
Nie radze sobie z tym. Myslicie, ze to ciazowe hormony rzuciły mi sie na mozg??

nzjdskjonw5i1pge.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
Coś w tym musi być ze zastanawiasz się czy jest sens z nim być ale ja bym obstawiala hormony. Kazda z nas ma wahania nastrojów. Dobrze sama o tym wiem bo bywają dni ze nie robie nic innego jak wyje i naprawdę ciężko mi to opanowac

 
Zawsze masz nas. Ja od połowy października musiałam juz siedzieć na l4 i nie żałuję. Mogę przynajmniej na spokojnie przygotować się do porodu zrobić wyprawkę itp.

Moja znajoma z bliźniakami musiała leżeć w szpitalu od 5 miesiąca wiec podobnie jak ty. Na dodatek to były jej pierwsze bobasy i dała rade jak rasowa mamuśka. Ty też napewno dasz sobie rade[emoji8]

Dla Was zawsze znajdę czas :-)

 
reklama
Wcześniej pisałaś z taką radością, że w końcu przyjeżdża i że razem wszystko będziecie robić. Wiec to na pewno chwilowy ciążowy kryzys, nie nakrecaj się bardziej bo będzie dobrze [emoji106]
Hormony buzuja i dlatego tak to wszystko wygląda!
Uśmiech raz i koniec!:-)

No wlasnie cieszylam się, że tutaj będzie a teraz nie moge znieść jego obecności.

nzjdskjonw5i1pge.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
Do góry