Czerwcowe mamy 2017

[an93]

Vanilia to poszalałaś z tym ekspresem,chojny z Ciebie mikołaj

 

[emkamat10]

Dziewczyny biorące leki na obniżenie ciśnienia.... ono Wam się unormowalo czy spadło do minimum? bo u mnie po lekach dziś ciśnienie 98 na 47 :O i się zastanawiam czy do lekarza lecieć :/

 

[Emkaa]

Jeżeli chodzi o poród to u mnie jest to strach przed nieznanym i przed bólem wiadomo,ale pisząc o tym mnie nie straszycie,bo chyba każda wie,że do najmilszych rzeczy to nie będzie należało. My kobiety jesteśmy do tego stworzone,więc kto ma dać radę jak nie my
PS wiecie tak napisałam,ale na porodówce chyba będą mnie musieli przywiązać do łóżka żebym nie zwiała [emoji23]

Ha ha[emoji1] najgorsze , że nawet jeśli będziesz probowałam uciekać to daleko z tymi bólami nie dobiegniesz [emoji38]

 

[Suelen]

Vanilla zazdroszcze juz ruchow, a z prezentem fajnyyyy... tez bym chciala szczesciarz z meza.

Bellax zadzwon do lekarza, lepiej niech powie czy masz przyjsc.

A z moim mlodym w poradni czekamy bo mi sie dziecie rozchorowalo.

 

[madireiro]

Dziewczyny biorące leki na obniżenie ciśnienia.... ono Wam się unormowalo czy spadło do minimum? bo u mnie po lekach dziś ciśnienie 98 na 47 :O i się zastanawiam czy do lekarza lecieć :/

U mnie po dawce Dopegyt 3x1 spadło i unormowało się.. ze 160/110 na 127/80 jakoś tak
A jak się czujesz? Zmierz popołudniu i wieczorem jeszcze. Ja rano mam zawsze najniższe.

 

[emkamat10]

No właśnie zmulona jestem strasznie... Ale w sumie dziś też taka pogoda, ze pewnie większość "zdrowych" ludzi na niskie... masz racje, poczekam do wieczora żeby zobaczyć czy to nie jednorazowy incydent

 

[cymera]

hej dziewczyny widzę że poruszacie temat porodu bać się czy nie ?Moja mama powiedziała że bóle porodowe przypominają te okresowe ale 3 razy mocniejsze .Zawsze miałam potworne bóle przy okresie i moja mama powiedziała że poród będzie dla mnie łatwiejszy do zniesienia .Nie wiem na ile w tym prawdy .Czy w jej teorii jest ziarnko prawdy ?

 

[Emkaa]

hej dziewczyny widzę że poruszacie temat porodu bać się czy nie ?Moja mama powiedziała że bóle porodowe przypominają te okresowe ale 3 razy mocniejsze .Zawsze miałam potworne bóle przy okresie i moja mama powiedziała że poród będzie dla mnie łatwiejszy do zniesienia .Nie wiem na ile w tym prawdy .Czy w jej teorii jest ziarnko prawdy ?

Jest tak , że jedna kobieta przyjdzie "wupluje " dziecko i za dużo nie poczuje a inna będzie cierpiała dużo bardziej. Nie da się tego do niczego porównywać i nawet nie warto. Trzeba też mieć na uwadze, że każdy jest inny i innaczej czuje ból. Tak jak u dentysty , jedna osoba siedzi spokojnie a inna skacze po fotelu [emoji4]

 

[Monya81]

Jeżeli chodzi o poród to u mnie jest to strach przed nieznanym i przed bólem wiadomo,ale pisząc o tym mnie nie straszycie,bo chyba każda wie,że do najmilszych rzeczy to nie będzie należało. My kobiety jesteśmy do tego stworzone,więc kto ma dać radę jak nie my
PS wiecie tak napisałam,ale na porodówce chyba będą mnie musieli przywiązać do łóżka żebym nie zwiała [emoji23]

Kiedyś przywiązywali, wiec uważaj czego sobie życzysz

Bellax ... Jeśli chodzi o upadek do się nie przejmuj. Wyobraź sobie , że dziecko pływa sobie w dużym balonie wypełnionym wodą. Upadek powoduje, że balon się teochę ugnie ale dziecku nic nie bedzie. O wiele bardziej szkodliwy jest stres po.

A u nas gorączka świąteczna w pełni. Juz 2 dzieci chora.
Trzeba zwolnić obroty, ale co tam i tak będą udane, bo przecież nie czyste okna się liczą a ludzie wokół stołu.

 

[Arya88]

hej dziewczyny widzę że poruszacie temat porodu bać się czy nie ?Moja mama powiedziała że bóle porodowe przypominają te okresowe ale 3 razy mocniejsze .Zawsze miałam potworne bóle przy okresie i moja mama powiedziała że poród będzie dla mnie łatwiejszy do zniesienia .Nie wiem na ile w tym prawdy .Czy w jej teorii jest ziarnko prawdy ?

Każda kobieta inaczej odczuwa, nie ma uniwersalnej recepty jak to boli. Ja miałam zawsze bolesne miesiączki, ale poród to zupełnie inna liga w moim odczuciu - ale ja finalnie miałam jeszcze cesarkę jako "wisienkę na torcie" - to dla mnie najgorszy ból jaki przeżyłam i nie zdecydowałam się na kolejne dziecko - teraz to taka wpadka, ale cieszę się bo bym się nie zdecydowała chyba

ale mam koleżanki, które dobrze wspominają poród czy to sn czy cc - znam i takie, które nie chcą nawet o tym rozmawiać