reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Gratuluję chłopaka! Czyli parka :-)
A z mezem... kiepska sytuacja... ale czasem tak jest lepiej :(

p19u9jcg81ehxczt.png

Oh... aż mnie zatkało. Jeśli chcesz i możesz to powiedz mi czemu się rozstajecie? Co się stało?

Dokładnie czasem tak jest lepiej. I tak jestem ze wszystkim sama i tak. On się nie interesuje niczym, jak go poprosZę o pomoc przy Nikoli to z wielkim fochem coś robi, ciągle tylko nerwy kłótnie krzyki a Nika na to wszystko patrzy. Koledzy, imprezy, komornicy, wypłata przegrana na kasynie w Internecie. A dużo by wymieniać. Już w wakacje mieliśmy kryzys, rozeszlismy się ale ubłagał druga szansę. Nie wykorzystał jej. Teraz od weekendu sie do mnie nie odzywa bo wyszedł w sobote na piwo na godzinę a wrócił w niedzielę o 10, tzn mama po niego poszła do sąsiada a nawet nie wiedzialysmy gdzie jest całą noc. Jest nieodpowiedzialny i wiem, że jak z nim zostane to lepiej już nie będzie. Nie chce narażać swojego zdrowia (jelito reaguje na każdy stres) , ciąży i psychiki Nikoli na to co się dzieje w domu.

 
reklama
Mam nową mysl- a co będzie jak będzie za wcześnie i ciąża okaże się młodsza i będę musiała czekać jeszcze ?
Niby od 11 tyg ale wiadomo...
Wymyślam ;) ?

p19u9jcg81ehxczt.png
Ja mialam te same obawy bo robilam prenatalne w 11tyg+2dni ale okazalo sie ze dziecko jest starsze o 1 dzien.Ponadto aby dobrze wymierzyc crl musi wynosic 45mm u mnie bylo 47mm i wszystko sie udalo pomierzyc;)
 
Dokładnie czasem tak jest lepiej. I tak jestem ze wszystkim sama i tak. On się nie interesuje niczym, jak go poprosZę o pomoc przy Nikoli to z wielkim fochem coś robi, ciągle tylko nerwy kłótnie krzyki a Nika na to wszystko patrzy. Koledzy, imprezy, komornicy, wypłata przegrana na kasynie w Internecie. A dużo by wymieniać. Już w wakacje mieliśmy kryzys, rozeszlismy się ale ubłagał druga szansę. Nie wykorzystał jej. Teraz od weekendu sie do mnie nie odzywa bo wyszedł w sobote na piwo na godzinę a wrócił w niedzielę o 10, tzn mama po niego poszła do sąsiada a nawet nie wiedzialysmy gdzie jest całą noc. Jest nieodpowiedzialny i wiem, że jak z nim zostane to lepiej już nie będzie. Nie chce narażać swojego zdrowia (jelito reaguje na każdy stres) , ciąży i psychiki Nikoli na to co się dzieje w domu.

W takiej sytuacji moim zdaniem postepujesz prawidłowo. Masz córeczkę o którą musisz dbać i która jest teraz najważniejsza. Miałaś czas przemyśleć sytuacje wszystkie za i przeciw.
Nie jest lekko prawda? Mnie to rozstanie roztrzaskało na małe kawałeczki bo ja się jednak niczego nie spodziewałam. Dlatego ciągle gdzieś myślę co było nie tak.
Moze głupio mowie bo wiem ze napewno cierpisz ale damy sobie rade. Prawda?

 
Witajcie Dziewczynki
Ja ostatnio czuje sie jakoś gorzej... Słabo mi ciagle i blada jestem jak ściana... Do tego brzusio jakoś daje o sobie znać.
Ja mam wizyte w piatek o 15.30.
Gratuluje udanych wizyt[emoji8]


nzjdskjonw5i1pge.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
Dokładnie czasem tak jest lepiej. I tak jestem ze wszystkim sama i tak. On się nie interesuje niczym, jak go poprosZę o pomoc przy Nikoli to z wielkim fochem coś robi, ciągle tylko nerwy kłótnie krzyki a Nika na to wszystko patrzy. Koledzy, imprezy, komornicy, wypłata przegrana na kasynie w Internecie. A dużo by wymieniać. Już w wakacje mieliśmy kryzys, rozeszlismy się ale ubłagał druga szansę. Nie wykorzystał jej. Teraz od weekendu sie do mnie nie odzywa bo wyszedł w sobote na piwo na godzinę a wrócił w niedzielę o 10, tzn mama po niego poszła do sąsiada a nawet nie wiedzialysmy gdzie jest całą noc. Jest nieodpowiedzialny i wiem, że jak z nim zostane to lepiej już nie będzie. Nie chce narażać swojego zdrowia (jelito reaguje na każdy stres) , ciąży i psychiki Nikoli na to co się dzieje w domu.

W tym przypadku to najlepsza decyzja jaka mogłaś podjąć... to najlepsze dla Ciebie i Twoich dzieci.
Dostał szansę, nie wykorzystał... widocznie nie dorosł...

p19u9jcg81ehxczt.png
 
reklama
W takiej sytuacji moim zdaniem postepujesz prawidłowo. Masz córeczkę o którą musisz dbać i która jest teraz najważniejsza. Miałaś czas przemyśleć sytuacje wszystkie za i przeciw.
Nie jest lekko prawda? Mnie to rozstanie roztrzaskało na małe kawałeczki bo ja się jednak niczego nie spodziewałam. Dlatego ciągle gdzieś myślę co było nie tak.
Moze głupio mowie bo wiem ze napewno cierpisz ale damy sobie rade. Prawda?

Czasami lepiej byc samemu niz w zlym towarzystwie dziewczyny.
 
Do góry