reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

Roxxi, jakiś dom wariatów. Może mają kogoś innego na Twoje miejsce? A z szefową rozmawiałaś? A może ta managerka Cię nie chciała i potem powie szefowej, że nie przyszłaś? Sama nie wiem, najlepiej było porozmawiać z szefową.

pamiętam jak kiedyś mnie wykorzystano i do dziś tego przeżyć nie mogę. Zaprosili na rekrutacje pełno ludzi. Rozmowa trwała z minutę. Kazali przyjść na kilka godzin szkoleń. To była jakaś firma zajmująca się akwizycją. I przez 3 godziny dzwoniłam do kolesi (którzy wg mnie mieli być tymi akwizytorami) i umawiałam ich na spotkanie. Umówiłam z 30 osób. Pododawałam kilka nowych ogłoszeń w necie. Po mnie była inna laska niby też na parę godzin. Więcej się nie odezwali i nic nie zapłacili. I pewnie tak każdego biorą, podzwonią po ludziach, zrobią za nich czarną robotę i za darmo! Od tamtej pory powiedziałam, że nigdy więcej za darmo pracować nie będę. Ale człowiek uczy się na błędach.
 
reklama
roxxi Też bym się wkurzyła. Nie masz telefonu do tej szefowej z którą wcześniej rozmawiałaś? Może managerka ma kogoś od siebie na to miejsce i tak Cię załatwiła? Spróbuj to wyjaśnić, a jak się nie da to olej tę firmę, a najlepiej obsmaruj ich w sieci :eek:

Mujer mnie też wkurza że płacimy kupę kasy na składki a jak przychodzi co do czego to wszystko trzeba prywatnie. Mój gin zawsze dawał mi wszystkie badania jakie trzeba było ale wtedy pracował w innej przychodni. W tej obecnej ponoć szefostwo wszystko blokuje, może mają jakiś mniejszy kontrakt z nfz czy coś i lekarze muszą oszczędzać (na pacjentach oczywiście). A najgorzej mnie wnerwia fakt, że prowadząc własną firmę i płacąc co miesiąc gigantyczne pieniądze na zus, cholerne podatki itp dadzą mi macierzyńskiego tyle co bezrobotnej albo studentce. I gdzie tu sprawiedliwość?
 
mama_ka, w Warszawie jest pełno ginekologów, przychodni. Nie możesz czegoś dobrego poszukać? Ja już miałam dwóch i teraz idę do 3 i mam nadzieję, że w końcu trafię na kogoś dobrego. Ma same dobre opinie, znajome też mi ją polecały. Niby facet lepszy i delikatniejszy, ale spróbujemy babkę. Ale muszę do 16-stego czekać i jeszcze miała tylko jedną godzinę, taką ni w pieść ni oku, ale trudno. 13:30 i rodzice i Teściowa pracują na II zmiany i żadna nie będzie pasować. Zostają inne osoby, bo muszę z kimś Adasia zostawić. Co najlepsze nikt z naszej rodziny jeszcze nie wiem o ciąży. Myślę, żeby powiedzieć teraz w Święta, bo się będziemy widzieć z nimi. A z drugiej strony chciałam poczekać do lekarza, ale nie wiem czy wytrzymam.
 
Mujer ja tylko do babek gin chodzę ;) facetów nie lubię zwłaszcza jak mam z nimi gadać o kobiecych sprawach czy ciąży :p
Uff jutro mam mieć opaski
 
Wreszcie w domu- i weekend, hurrra.

Roxxi, na moje oko ta laska ma kogoś swojego, dlatego stara się Ciebie pozbyć, jeśli Ci zależy, może spróbuj pójść w pn i rozmawiać bezpośrednio z szefową, bo ktoś tu kręci?

Mujer, mnie przełożyli wizytę i teraz będę musiała powiedzieć w pracy, bo się do niej spóźnię z tego powodu i muszę uprzedzić :baffled: a też jakoś nie mogłam się zebrać, rodzicom powiem w niedzielę, mamy zaproszenie na obiad.

Ja przeszłam przez ręce wielu lekarzy i moim zdaniem płeć ani wiek nie ma znaczenia, naprawdę każdy człowiek inny, zdarzali się zarówno fajni faceci, jaki i kobitki- i wręcz odwrotnie. Teraz chodzę do pani dr, którą po latach wreszcie mam wymarzoną, choć tanio też nie jest, ale przynajmniej wiem, za co płacę i mi nie żal.
 
Ostatnia edycja:
No właśnie tylko nie wiem kiedy iść, bo ta kazała czekać do wtorku i jak przyjdę w pon to już jej podpadne
 
Ritnes, kciuki za wizytę.

Roxxi, to może we wt idź, chociaż wtedy ta może w pn powiedzieć szefowej, że miałaś przyjść- a nie przyszłaś i weźmie swoją osobę...

Mamaka, no właśnie i ja na to liczę- że drugie spokojniejsze musi być, bo nie damy rady... ;-)

Ale zazdroszczę tym z Was, które piszą, że się w dzień przespały albo poleżały :-( marzę o tym.
 
Ta szefowa tam.nie siedzi właśnie i jak pójdę to na pewno jej nie będzie. Chyba muszę czekać :-(
 
reklama
Cześć, nie uwierzycie.. lekarz prowadzący się pomylił. W szpitalu przed zabiegiem bardzo dobry specjalista od usg zrobił mi jeszcze raz usg. Znalazł zarodek, serce biło. Leżę w szpitalu ponieważ dziecko jest nieproporcjonalnie małe do pęcherzyka, faszeruja mnie progesteronem. Modle się o cud.. szanse są niewielkie. Określili mi betę-wyszla bardzo ładna, ponad 46 tysięcy. W poniedziałek mam kontrolna betę i usg.
 
Do góry