reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Dzięki dziewczyny, pójdę do jednego labo w takim razie :) a czy muszę iść w tych samych godzinach czy np raz 8 raz 10 będzie git ? :)
 
Jezu ja tez bym chciała schudnąć trochę, ale nie moge. Jak czasem naprawdę nie jest dla mnie wyczynem trzyjmać dietę np teraz, jem co zaplanowałam i nie mam z tym problemu, to czasem jak mnie trzącha, żeby zjeść bułkę albo wjebać kilogram makaronu do gara to się nie mogę opanować
haha znam to, ostatnie 2 tyg takie mialam xd chocby nie wiadomo jakie dobre intencje sie mialo to te +500 kcal wjedzie pod taka albo inna postacia xd
 
Ja też nie jestem w stanie zejść z kalorii albo chociaż spożywać je w lepszym wydaniu. Chociaż i tak staram się jeść w miarę zdrowo, no ale ziemniaki + mięso smażone w tłustym sosie wjeżdżają regularnie. Ale z drugiej strony, czy serio to jest aż tak niezdrowe? Jakbym miała jeść ciągle wszystko na parze, bez tłuszczu, mniej węgli itp. to miałabym zero siły i wtedy podjadałabym słodycze, żeby dopchać się tłuszczem - same awokado i orzechy/oliwy mi nie wystarczają. I widzę, że często jestem wzdęta od tych zupek domowych ze śmietaną i tłuszczykiem itp.... no ale trudno.
 
reklama
Ja też nie jestem w stanie zejść z kalorii albo chociaż spożywać je w lepszym wydaniu. Chociaż i tak staram się jeść w miarę zdrowo, no ale ziemniaki + mięso smażone w tłustym sosie wjeżdżają regularnie. Ale z drugiej strony, czy serio to jest aż tak niezdrowe? Jakbym miała jeść ciągle wszystko na parze, bez tłuszczu, mniej węgli itp. to miałabym zero siły i wtedy podjadałabym słodycze, żeby dopchać się tłuszczem - same awokado i orzechy/oliwy mi nie wystarczają. I widzę, że często jestem wzdęta od tych zupek domowych ze śmietaną i tłuszczykiem itp.... no ale trudno.
no słyszałam też, że cżłowiek jak je zbyt niskokalorycznie, to nie ma siły na taką spontaniczną aktywność typu sprzątanie, spacer, tylko chce mu się leżeć. Ty jesteś bardzo aktywna fizycznie to ja się nie dziwię, że organizm się domaga bardziej 'gęstego odżywczo' jedzenia. Bo gdybyś miała zapewnić sobie kalorie z jakichś małokalorycznych rzeczy, to objętnościowo trudno by było to przejeść.
Organizm ludzki nie jest taki durny :D
a ziemniaki są lux
200.gif
 
Do góry