reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

Uwaga zarzucam temat!!!! :D
Dziewczyny w szczególności pracujące w dużych firmach, korpo, bądź biurze. Czy jest u was dress code? Jak ubieracie się latem do pracy?

Siedze w biurze, w którym pomimo klimy jest bardzo gorąco, dzisiaj ubrałam sobie kieckę do kolan, rozkloszowany dół, wiązana na ramionach. ma bardzo szerokie ramiączką w sensie z przodu nie widać, że to ramiączka tylko z tyłu i lekko odsłania górną część pleców. COś jak są bluzki z kwadratowym dekoltem tylko z tyłu. I się zastanawiam czy nie przesadziłam :D
jak ja szłam tu do pracy to na rekrutacji mi powiedzieli, że jest jakiś dress code, potem go googlałam i okazało się, że nawet w jeansach nie można chdozić :O przestraszyłam się, bo ja tylko jeansy noszę xD
Rzeczywistość okazała się oczywiście inna i u nas właściwie możesz nosić co chcesz, poza jakimiś odsłaniającymi - np szortów czy koszulki na ramiaczka bym nie założyła, ale widziałam, ze i takie rzeczywny nosiły.
Konkluzja: u mnie przeszłoby prawie wszystko, ale ja sama dla siebie w tygodniu noszę najczęściej koszulę i jeansy, a w piątki jakoś luźniej. Choć dziś założyłam t-shirt, jeansy i New Balancy 😅
Ja pracuję w biurze, ale z racji, że sama sobie dress code ustalam to nie wiem czy moja odpowiedź coś Ci da.
W każdym razie latem chodzę głównie w sukienkach do kolan z krótkim rękawem, albo jeansy + koszulka. Nie noszę wydekoldowanych bluzek, koszulek na cienkich naramkach, krótkich spodni, mini spódniczek, podartych spodni, ale to tylko moje szurnięcia ;) U mnie w biurze jest bardzo chłodno całe lato, więc zawsze mam jakiś kardigan albo marynarkę.
o, jedna osoba na świecie, która nie rozumie podartych spodni :D dla mnie to żart. Oczywiście jak ktoś chce nosić to nie mam nic do tego :D
Mini spódnic też nie rozumiem, nigdy nie nosiłam.
 
reklama
To może przy okazji dress codu poruszmy też temat: Ubrania których nie lubicie/nie rozumiecie czemu ludzie to noszą xD może zahaczyć też o jakieś urodowe rzeczy.
 
ja mentalnie 2010, bo team skinny jeans 😅 już od jakiegoś roku się zbieram, zeby kupić jakieś luźniejsze spodnie, ale jakoś nie mogę się przemóc :D
ja w sumie jednak jakiś 2014/15 tak mi się wydaje, bo 2012 to te dziwne leginsy galaxy się nosiło 🤣 ale ja również tylko team skinny jeans, nie ubiorę nic innego 😁
 
reklama
Do góry