reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

reklama
Tak mi się nasunęło, jak przeczytałam temat "petting". Czy któraś z Was miałą sytuację, że bała się, ze zaszła w ciaże bez seksu? Ja tak xD
miałam z 16 lat i się bałam, że mój ówczesny chłopak na palcach coś przeniósł :D tak się bałam, że test ciążowy robiłam :D
Ja bez seksu nie, ale z seksem to nie raz xD a w pewnym momencie to miałam taka fazę, że myślałam że w sumie nastoletnia ciąża z moim ówczesnym chłopakiem byłaby całkiem spoko. Jak teraz o tym pomyśle to czuje takie zażenowanie sama sobą ze brak słów 🙈
 
Kupiłam sobie taką zawieszkę - krzyżówka świnki z jednorożcem. I tam jest napis “Nothing is impossible”. I dziś do mnie dotarło, że to zdanie może mieć też bardzo negatywny wydźwięk.
Mojemu mężowi dziś w klinice w badaniu krwi wyszło wzwB 😭 Jak?!? Skąd?!? A ja jestem w trakcie stymulacji ostatniej szansy. Mieliśmy te testy robione już pińcet razy. Ja miałam robiony ostatnio miesiąc temu. W pon oboje będziemy powtarzać. On nie miał jak się zarazić. Nie był u dentysty, fryzjera, tatuażu nie robił, obcych dup nie pokrywał, nie był w szpitalu. Ja byłam w grudniu w szpitalu a w listopadzie miałam krwawy zabieg dentystyczny. Nie wiem czy to możliwe, że ja mu to ożeniłam, a u niego we krwi wyszło wcześniej. Tak czy inaczej, tego się w życiu nie spodziewałam i dla nas to raczej koniec starań.
A może warto zrobić ponowny wynik? Jest możliwe, że laboratorium się pomyliło?
Miałam w rodzinie właśnie taką sytuację, też dotyczyła wzw.
 
Kupiłam sobie taką zawieszkę - krzyżówka świnki z jednorożcem. I tam jest napis “Nothing is impossible”. I dziś do mnie dotarło, że to zdanie może mieć też bardzo negatywny wydźwięk.
Mojemu mężowi dziś w klinice w badaniu krwi wyszło wzwB 😭 Jak?!? Skąd?!? A ja jestem w trakcie stymulacji ostatniej szansy. Mieliśmy te testy robione już pińcet razy. Ja miałam robiony ostatnio miesiąc temu. W pon oboje będziemy powtarzać. On nie miał jak się zarazić. Nie był u dentysty, fryzjera, tatuażu nie robił, obcych dup nie pokrywał, nie był w szpitalu. Ja byłam w grudniu w szpitalu a w listopadzie miałam krwawy zabieg dentystyczny. Nie wiem czy to możliwe, że ja mu to ożeniłam, a u niego we krwi wyszło wcześniej. Tak czy inaczej, tego się w życiu nie spodziewałam i dla nas to raczej koniec starań.
Masakra... Nie to pomyślenia... W tych laboratoriach też pracują tylko ludzie, wszędzie zdarzają się pomyłki. Może to tylko błąd. A jak się czuje Twój facet?
 
o nieeeeee.... moze byłoby możliwe zamrożenie pobranych od Ciebie komórek, podleczenie męża i wtedy zapłodnienie?
Wcześniej o to pytałam lekarza i powiedział, że w moim przypadku szanse mamy tylko przy zapłodnieniu świeżego jajka. Jajka są najbardziej wrażliwe na mrożenie. Lepiej to znoszą zarodki a najlepiej plemniory. Zresztą jak u mnie też ten syf wyjdzie to przerywamy stymulację i kaplica 😭
 
Wcześniej o to pytałam lekarza i powiedział, że w moim przypadku szanse mamy tylko przy zapłodnieniu świeżego jajka. Jajka są najbardziej wrażliwe na mrożenie. Lepiej to znoszą zarodki a najlepiej plemniory. Zresztą jak u mnie też ten syf wyjdzie to przerywamy stymulację i kaplica 😭
kuźwa! Strasznie mi przykro, że przez to przechodzicie. Ja pierdolę, jakie to jest nie fair. Czekam na poniedziałkową powtórkę i zaciskam wszystkie swoje kciuki oraz wszystkie pazury moich kotów, daj nam proszę znać jak wyniki
 
reklama
Do góry