Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja ( ale to ja) co tylko mogę, to robię na własną rękę, jeśli finansowo jest ok, to ja bym robiła.
Facet poszedł z Tobą do galerii a Ty jeszcze smęcisz!Ale jestem umęczona... maz mnie wziął na zakupy do Primarka więc się ołaziliśmy po galerii. Jak to przy zakupach poszliśmy na obiad więc żarłam 3 dzień z rzędu burgera ...
A jak wróciliśmy to wymyślił, że trzeba rozłożyć basen... jestem wykończona
Ale fajny miałaś dzieńAle jestem umęczona... maz mnie wziął na zakupy do Primarka więc się ołaziliśmy po galerii. Jak to przy zakupach poszliśmy na obiad więc żarłam 3 dzień z rzędu burgera ...
A jak wróciliśmy to wymyślił, że trzeba rozłożyć basen... jestem wykończona
wg sroki umeczona, tylko Cię brać 
bejbe murowane 
Ale ja nie robię na własną rękę. Gin z kliniki dała mi wykaz badań do ivf i zaznaczyła, że kariotyp zrobić jak najszybciej, bo na wynik czeka się do 5 tygodni. I nie chcę, żeby chłop specjalnie brał urlop, żeby do labu pojechać. Ale boję się, że w klinice będą kręcić nosem, że wynik nie jest u nich robiony.Ja ( ale to ja) co tylko mogę, to robię na własną rękę, jeśli finansowo jest ok, to ja bym robiła.
Ja prywatnie jechałam 300 km , żeby coś ogarnąć, także wg mnie działaj, lekarze zawsze spoko reagują jak widzą badania, to miłe doświadczenia
Trafił mi się jakiś wybryk natury bo uwielbia lazic po sklepach. Zawsze to ja zrzędzę, że chce już do domuFacet poszedł z Tobą do galerii a Ty jeszcze smęcisz!
Tu już virtutii militari się należyFacet poszedł z Tobą do galerii a Ty jeszcze smęcisz!
Rany! Jak dobrze, że mój nie jest takim wybrykiem natury, bo ja też nie znoszę galeriiTrafił mi się jakiś wybryk natury bo uwielbia lazic po sklepach. Zawsze to ja zrzędzę, że chce już do domu
Ta to egzemplarz na wymarciuTrafił mi się jakiś wybryk natury bo uwielbia lazic po sklepach. Zawsze to ja zrzędzę, że chce już do domu
ja to najbardziej cierpię, jak mnie zabierze do jakiejś Castoramy. Ogląda te śrubki, a ja nie wiem co ze sobą zrobić. Dziś też byliśmy w tego typu sklepie, już tak się nudziłam, że poszłam i się spytałam "czy możemy już tu nie być?"Trafił mi się jakiś wybryk natury bo uwielbia lazic po sklepach. Zawsze to ja zrzędzę, że chce już do domu
