reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe kreski ❤️

Ja mam auto na sprzedaż i wczoraj byłam umówiona w komisie. Jechałam podjarana, że wreszcie się pozbędę kłopotu, a oni mi dowalili, że nie kupią, bo dwumasa do wymiany i im się nie opłaca 😒
A z dobrych wieści to udało mi się złapać termin zabiegu już na przyszły tydzień, więc we wtorek idę do szpitala i przygotowuję się mentalnie 😉
Trzymam kciuki, niech wkońcu zrobią porządek z tymi przbrzydłymi kamieniami w woreczku 😉
Przebrzydłymi*
 
reklama
Bylismy w knajpie i jak zjedlismy to sie szybko zawinęliśmy bo przy stoliku obok siedzialy kobity z dzieckiem, ktore tak odpierdalalo, darlo sie, bilo je. I mimo to i tak mialo wszystko, chcialo loda dostalo loda, chcialo picie dostalo picie, ktore rozlalo. Dramat...
 
No jak ten dzieciak juz tak srogo bil i kopal ta kobiete to az starego swiezbilo, zeby zainterweniować, ale mowie nie, bo na bank jeszcze by opr dostal
dokladnie, tak by pewnie bylo. A z drugiej strony tez moze byc jakies logiczne wytlumaczenie na takie zachowanie, moim pacjentem kiedys byl kilkulatek z autyzmem i jak go ktos z rodziny niosl do karetki to normalnie lal goscia piesciami po twarzy i trzeba bylo mu rece trzymac
 
dokladnie, tak by pewnie bylo. A z drugiej strony tez moze byc jakies logiczne wytlumaczenie na takie zachowanie, moim pacjentem kiedys byl kilkulatek z autyzmem i jak go ktos z rodziny niosl do karetki to normalnie lal goscia piesciami po twarzy i trzeba bylo mu rece trzymac
Można wiedzieć, czym się zajmujesz, może pisalaś a ja przegapiłam
 
dokladnie, tak by pewnie bylo. A z drugiej strony tez moze byc jakies logiczne wytlumaczenie na takie zachowanie, moim pacjentem kiedys byl kilkulatek z autyzmem i jak go ktos z rodziny niosl do karetki to normalnie lal goscia piesciami po twarzy i trzeba bylo mu rece trzymac
No to dziecko zachowywalo sie wlasnie, jakby nie bylo do końca zdrowe... az niekomfortowo bylo.
 
reklama
Bylismy w knajpie i jak zjedlismy to sie szybko zawinęliśmy bo przy stoliku obok siedzialy kobity z dzieckiem, ktore tak odpierdalalo, darlo sie, bilo je. I mimo to i tak mialo wszystko, chcialo loda dostalo loda, chcialo picie dostalo picie, ktore rozlalo. Dramat...
Ja się wcale nie dziwie, dużo ludzi wychowuje tak dzieci, daje co chcą, mam przykład siostry... serio dla mnie to też dramat trochę, że dziecko rządzi w domu, jak mi siostra nieraz dzwoni, i mówi, że siedzi w szafie , albo za zasłoną w salonie, bo mała tak kazała (4 lata) , to ja się za głowę łapię 😵‍💫i ona jeszcze to tlumaczy, bo ja nie rozumie bo to bunt 2, 3, 4 latka i tak w kółko.
Fakt, mi się to nie mieści w głowie, jak narazie.
 
Do góry