Taaak właśnie miałam napisać relacje, przepraszam ale jakos czasu nie było. Ja się wcześniej nie interesowałam zbytnio właśnie in vitro a tutaj bardzo fajnie przybliżyli cały proces od strony embriologa i lekarza. Nie zdawałam sobie sprawy jak ten cały proces wyglada, ze jest mnóstwo obostrzeń bezpieczeństwa i standardów które baaardzo wpływają na to czy zabieg może się udać. Np. Specjalne ułożenie sprzętu w laboratorium w odległości mniej niż metra między stanowiskami aby materiał nie był przenoszony. Specjalna stała temperatura, śluzy powietrzne i oczyszczacze tak aby było sterylnie. Każda szalka, probówka ma elektroniczne tagi które są powiązane z kobieta i mężczyzna i jak np zostanie położony w laboratorium na stole preparat nie od pary to jest alarm (przeciwdziałanie popełnieniu błędu).
Oprócz tego był świetny wykład na temat otyłości i wpływu nadmiernych kilogramów na płodność i męska i żeńska. No…. Otworzył oczy. Każdy jeden kilogram zbędny ma ogromny wpływ na balans hormonalny i jakość nasienia i komórek. Zamiast brać te wszystkie witaminy i suplementy to każdy powinien dążyć do optymalnej wagi przed ciąża, bo niestety jest udowodnione ze materiał genetyczny i predyspozycje metaboliczne są przesyłane do płodu i potem takie dzieci od początku mogą mieć pod górkę jesli chodzi o metabolizm.
Było tez o endometriozie i ogólnie o endometrium. Wg lekarzy którzy prezentowali to każde ale to każde plamienie wewnątrz cyklu jest bardzo ważnym elementem do diagnostyki i nie powinno być bagatelizowane, bo świadczy o jakichś nieprawidłowościach w macicy albo z hormonami.
Jak sobie przypomnę coś więcej to opisze potem