reklama
Gabi83 mnie się to dalej w głowie nie mieści że coś tam w środku rosnie:-) tym bardziej że zaczęliśmy sie starać z myślą - kiedyś trzeba zacząć, to nie jest tak łatwo, a jeśli nam nie będzie wychodziło to przynajmniej będzie czas na jakieś działania póki za starzy nie jesteśmy ;-). No i teraz mamy, od strzała Ja nie wiem jak myśmy to zrobili, i jak to jest ze przez tyle lat nic nie zmajstrowaliśmy przypadkiem ( bo raczej sie zabezpieczaliśmy ale wiadomo jak to czasem bywa)
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Mnie się z Tosią udało za pierwszym razem, teraz za drugim I w pierwszej ciąży miałam mnóstwo obaw, długo się oswajałam z myślą, że jestem w ciąży, mimo, że Dzidzia planowana. Później po porodzie miałam tragicznego baby bluesa, załamywałam się, że życie mi się wywróciło, a teraz pełen luz
reklama
no pewnie:-) każda ciąża to cud:-)No to tym bardziej gratuluje tych wyczekanych fasolek Nie żeby nasza nie była oczekiwana ;-) po prostu krócej czekaliśmy , ale cieszy,y sie tak samo jak wy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 291 tys
Podziel się: