Cukrzyca ciążowa

[Nath096]

Hej hej
@gooskaw tak, wydłużyło go strasznie i teraz, co wizyta słyszę, że musi więcej jeść innych pokatmow, niż mleko, bo nie ma wcale tkanki podskórnej. Zjada różne rzeczy, ale nie w jakichś mega dużych ilościach, przecież na sile w niego nie napcham, a on taki ruchliwy i zwiercony, że nie dziwię się, że chudzinaco do chorób to właśnie w piątek byłam z nim u lekarza, bo jakoś go zsypalo, a wcześniej miał gorączkę, która nałożyła się z przebijaniem ząbków, ale tak mi przyszło do głowy, że może przeszedł 3dniowke i się nie myliłam. Ale poszłam głównie dlatego, że coś się za uszy ciągnął, chociaż też czytałam tutaj, że niektóre dzieciaczki ciągną uszy też na zęby, ale wolałam sprawdzić i niby wróciliśmy w piątek rano po wizycie, jako całkowicie zdrowi. A wieczorem już zaczął się mały kaszel, myślałam, że śliny może dużo. A dzisiaj już znowu całkiem rozłożony i śwista mu drogach oddechowych. Jak to znowu zapalenie płuc to mi już ręce opadają. Nie wiem jak to możliwe, że tak szybko zalewa mu te płuca. Dzisiaj do lekarza.
A co do powrotów do pracy to wiadomo, kwestia indywidualna, każda mama czuje inaczej, kiedy powinna wracac mi jeszcze zostały z 3 miesiące zanim wrócę, ale coś czuję, że za chwilę będę tęskniła za tym siedzeniem w domu z bobo a jak tam twoi Panowie ?I co u Ciebie ?
@Nath096 u nas też zęby( mamy ich już 6), pełzanie, próby raczkowania i siadania i oczywiście stanie przy wszystkim i wdrapywanie się na wszystko. Na sekundę nie można zostawić, bo już stoi przy łóżku, a to już stoi przy akwarium, a wiadomo równowaga jeszcze nie ta. I mam wrazenie, że mój syn zanim będzie raczkował i dobrze siadal to zacznie chodzić. Siedzieć to on nie chce praktycznie wcale. Ogólnie to chodzimy na rehabilitację z powodu obniżonego napięcia.
A ty dalej wymęczona, czy już jest mąż do pomocy?

Nie no męża nie ma,dalej pracuje w takim samym systemie. Nocki trochę lepsze,ale to pewnie nie raz ulegnie zmianie. Marysia staje przy meblach chodzi przy nich krokiem odstawno-dostawnym,raczkuje. Zęby są narazie 3 ale ciągle coś gryzie,widać że ją gnębi,boli swędzi itp. Oczy trzeba mieć dookoła głowy.

 

[gooskaw]

@Daria1991 i jak u lekarza? Nie mialo byc u Was przypadkiem juz tylko lepiej?

@Nath096 oczy to trzeba miec dookola tylka a wiesz co? Lepiej nie bedzie

U nas jest bieg przez plotki z przeszkodami:-) ostatnio tak wyryl orla ze caly nos zdrapany i sliwa na pol czola na samym srodku. Takze ten...:-)
Zębujemy w dalszym ciagu i niedlugo bedzie pewnie komplet mleczakow w tempie mojego syna

Odnosnie wagi - nie przejmujcie sie. My od poczatku walczymy o kazdy kg a tu raptem 13mscy i 8,5kg Szczescia :-) wiec niech sobie kazdy gada co chce poki sie maluchy mieszcza w siatkach centylowych.

Pozdrawiamy cieplo i przepraszamy za zaskok ale niestety nie ma zmiluj sie. Teraz jest czas odkrywania swiata i mozliwosci wejscia matce na glowe ze czasu brak

 

[Daria1991]

U mas jest problem z tym jedzeniem, papki trochę je, ale jak dostaje kawałki od razu wymiotuje, panikuje. A częściej po prostu rozbabra to całe jedzenie na swoim stoliku, do buzi nie trafi nic a i to jeszcze pokaże mi odruch wymiotny
U lekarza wyszło, że ma infekcje górnych dróg oddechowych, ale dolne na szczescie nie zajęte, dostał leki i jutro kontrola. Dala nam też skierowanie na badanie serca i na krew utajona w kale. Także u mas ciąg dalszy, chociaż tym razem jest w miarę łagodnie, leki szybko zadziałały.
Na głowę mi już dawno wszedł, nieważne, że jest obok tata, ma być u mamy na rękach i koniec, a jak nie to jest taka afera, krzyczy, wygina się, że zastanawiam się, czy nie wzywać egzorcysty, przy okazji może i starszy by skorzystał

 

[olka11135]

Hejo hejo Co u was ,jak żyjecie dziewczyny ?
@gooskaw @Daria1991 @olka11135

U nas ostatnio były ciężkie dni marudy. Ale mamy skok 6 miesiąca więc dużo się dzieje. Widać, że sobie nie radzi z szybkością rozwoju. A właściwie codziennie dzieje się coś nowego.
Zamówiłam właśnie krzesełko do karmienia i niedługo ruszamy z BLW

 

[gooskaw]

@Daria1991 wiesz ze to z czasem minie prawda? A moze sprobuj chrupki kukurydziane bo one w buzi zmieniaja konsystencje i moze takim spoosobem przyzwyczajaj :-)
Lek separacyjny czeka kazdego predzej czy pozniej. Jak odprowadzam starszaka do przedszkola a maly zostaje z babcia to czmycham kiedy mnie nie widzi bo tak to drze sie do niebios. A jak wracam to staram sie nie odzywac bo moj glos to tez powod do wyjca

@olka11135 z jakim krzeselkiem startujecie? Juz siedzi stabilnie?:-)

 

[Lenka9900]

Hej mamuśki takie pytanko do Was.
Czy to potówki?

 

[Pati32]

Hej mamuśki takie pytanko do Was.
Czy to potówki?

Mieliśmy takie cos rok temu. Byłam u lekarza. Podobno potówki.

 

[Lenka9900]

Mieliśmy takie cos rok temu. Byłam u lekarza. Podobno potówki.

Dzięki za odp

 

[olka11135]

@Daria1991 wiesz ze to z czasem minie prawda? A moze sprobuj chrupki kukurydziane bo one w buzi zmieniaja konsystencje i moze takim spoosobem przyzwyczajaj :-)
Lek separacyjny czeka kazdego predzej czy pozniej. Jak odprowadzam starszaka do przedszkola a maly zostaje z babcia to czmycham kiedy mnie nie widzi bo tak to drze sie do niebios. A jak wracam to staram sie nie odzywac bo moj glos to tez powod do wyjca

@olka11135 z jakim krzeselkiem startujecie? Juz siedzi stabilnie?:-)

Tak
W czwartek Stasiu skończył 6 miesięcy i z tej okazji zaczął raczkować, od wczoraj kombinuje z samodzielnym siadaniem, jeszcze mu się nie udało ale próby są
Krzesełko wybrałam z Ikei bo sprawdziło nam się dla córki

 

[olka11135]

Hej mamuśki takie pytanko do Was.
Czy to potówki?

Też bym powiedziała, że potówki niestety upały średnie dla takich maluchów