reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa

Zazdroszcze bo u mnie swirusy straszne... z lozka 87 z dolu po ogarnieciu 91 i wez tu badz madry i pisz wiersze 🤷‍♀️ zawsze bylo na odwrot... gubie sie a do wizyty 10 dni :-(
 
reklama
Zazdroszcze bo u mnie swirusy straszne... z lozka 87 z dolu po ogarnieciu 91 i wez tu badz madry i pisz wiersze 🤷‍♀️ zawsze bylo na odwrot... gubie sie a do wizyty 10 dni :-(
Lekarka twierdzi, że to już znak że coraz bliżej porodu jak spada zapotrzebowanie. Łożysko wytwarza mniej hormonu. Starzeję się od środka 🙈
 
Aa to ja lubię zarenka 🤭

Ogólnie w szpitalu jestem na kontroli i był jakiś schab pieczony pokrojony jak wędlina, pół pomidora, liść sałaty i trochę takiego twarożku z koperkiem + 3 kromki chleba (dwie miałam takie mniejsze). Fakt, że zjadłam swój (inny niż ten probody tym razem) i wszystko od razu, ale spodziewałam się raczej wyniku ponad 100 🙈
Może to znak, że zaczyna się coś naprawiać… oby 🤞🏻
Nooo szok, ale pozytywnie, jak odpuszcza 😁
Dobra dziewczyny, chyba będzie czas zmniejszyć insulinę o jednostkę/ dwie bo dziś na czczo 68. 🙈
Kazali coś podjeść ale wzięłam lek na niedoczynność i muszę poczekać 😂
Czyli jednak spadki cukrów. Przy takim spadku ja mam np zalecenie, żeby pojechać i sprawdzić, czy z dzieckiem wszystko ok. Ale skoro jesteś w szpitalu to pewnie takie kroki poczynią 🙂
 
Zazdroszcze bo u mnie swirusy straszne... z lozka 87 z dolu po ogarnieciu 91 i wez tu badz madry i pisz wiersze 🤷‍♀️ zawsze bylo na odwrot... gubie sie a do wizyty 10 dni :-(
A może spróbuj troszkę więcej dzisiaj zjeść na kolację nocna? U mnie tak czasem było, że jak zaczynałam odczuwać głód nawet minimalny to zaczynało rosnąć, a nie spadać. Wtedy np starałam się zrobić kilka kęsów więcej przed snem 🙂
 
Nooo szok, ale pozytywnie, jak odpuszcza 😁

Czyli jednak spadki cukrów. Przy takim spadku ja mam np zalecenie, żeby pojechać i sprawdzić, czy z dzieckiem wszystko ok. Ale skoro jesteś w szpitalu to pewnie takie kroki poczynią 🙂
Miałam ktg robione, kazali mi podjeść albo wypić trochę soku o tej 6 żeby podbić i po 30 min miałam 75 już więc oki. Pewnie jakby się nie podniosło to daliby coś na zbicie insuliny.
Ogólnie jak się zdarzy jakiś cukier poniżej 70 mam zmniejszać o jednostkę, póki co to na obchodzie sami skorygowali, więc powinno być póki co ok. Podejrzewali, że teraz już tak może być, bo we wtorek w sumie 36tc to łożysko już nie jest tak wydolne jak w 28 np. Widzę ogólnie poprawę, bo z ciekawości zmierzyłam też 2h po śniadaniu i spadło na 86 ze 127 gdzie u mnie raczej po 2h miałam coś w okolicach 95-110. Od tego przyjścia do szpitala zaczęły się takie cuda wydziwiać 🙈
 
Ja jadłam taki mały zbity chleb z Lidla. Jakiś słonecznikowy. No i nie jadłam go dużo bo dwie średnie kromeczki na śniadanie i kolację. Jak ukroilam za gruba bo już były różnice w cukrach :D ogólnie zostaję przy tej diecie bo poszalalam z czekoladą i chipsami od porodówki i czuję się z tym okropnie. Jak mam zjeść biały chleb to mnie trzęsie :D

Starsza córka się rozchorowała. Katar,kaszel, gorączka, wymioty. Też nie miała kiedy tylko jak jest noworodek 😱😱 wszyscy mówią żeby się izolowac tylko nie mamy gdzie bo mamy małe mieszkanie.
Ogólnie jestem strasznie rozbita emocjonalnie. Starsza przeżywa, jest zazdrosna. Nie byłam chyba na to gotowa. Jeszcze do usypiania chce tylko mnie to próbowałam jednocześnie czytać i karmić ale nie ma jak. Małej się ulewa to co chwile przerwa, ta mi każe czytać dalej. No kosmos 🤣
 
Ja jadłam taki mały zbity chleb z Lidla. Jakiś słonecznikowy. No i nie jadłam go dużo bo dwie średnie kromeczki na śniadanie i kolację. Jak ukroilam za gruba bo już były różnice w cukrach :D ogólnie zostaję przy tej diecie bo poszalalam z czekoladą i chipsami od porodówki i czuję się z tym okropnie. Jak mam zjeść biały chleb to mnie trzęsie :D

Starsza córka się rozchorowała. Katar,kaszel, gorączka, wymioty. Też nie miała kiedy tylko jak jest noworodek 😱😱 wszyscy mówią żeby się izolowac tylko nie mamy gdzie bo mamy małe mieszkanie.
Ogólnie jestem strasznie rozbita emocjonalnie. Starsza przeżywa, jest zazdrosna. Nie byłam chyba na to gotowa. Jeszcze do usypiania chce tylko mnie to próbowałam jednocześnie czytać i karmić ale nie ma jak. Małej się ulewa to co chwile przerwa, ta mi każe czytać dalej. No kosmos 🤣
Ja mężowi powiedziałam że ma mi kupić na wyjście tort czekoladowy 😂 bo narodziny małego mogą się zbiec w czasie z naszymi urodzinami (oboje mamy na koniec kwietnia).
No starsza pewnie przez jakiś czas będzie zazdrosna :( nie mam niestety doświadczenia, bo u mnie to będzie pierwszy maluszek, ale tak miała mamę na wyłączność a teraz musi się dzielić 🙈 może za jakiś czas się wszystko uspokoi, bo to dla niej też nowa sytuacja… trzymam kciuki żeby epizod zazdrości trwał jak najkrócej! ❤️ dużo zdrówka!
 
Ja jadłam taki mały zbity chleb z Lidla. Jakiś słonecznikowy. No i nie jadłam go dużo bo dwie średnie kromeczki na śniadanie i kolację. Jak ukroilam za gruba bo już były różnice w cukrach :D ogólnie zostaję przy tej diecie bo poszalalam z czekoladą i chipsami od porodówki i czuję się z tym okropnie. Jak mam zjeść biały chleb to mnie trzęsie :D

Starsza córka się rozchorowała. Katar,kaszel, gorączka, wymioty. Też nie miała kiedy tylko jak jest noworodek 😱😱 wszyscy mówią żeby się izolowac tylko nie mamy gdzie bo mamy małe mieszkanie.
Ogólnie jestem strasznie rozbita emocjonalnie. Starsza przeżywa, jest zazdrosna. Nie byłam chyba na to gotowa. Jeszcze do usypiania chce tylko mnie to próbowałam jednocześnie czytać i karmić ale nie ma jak. Małej się ulewa to co chwile przerwa, ta mi każe czytać dalej. No kosmos 🤣
Obawiam się, że u mnie będzie podobnie z zazdrością. Teraz wszystko tylko dla syna i z synem, a zaraz się to zmieni. W jakim wieku masz starsza córkę?

Niby najlepiej się izolować, ale właśnie z tym jest problem, bo co chwilę trzebaby było uciekać z własnego domy. Jakoś to trzeba przejść🙄

Czyli szaleństwo po porodzie było, więc prawidłowo 😁😁😁
 
I mam niby te 12j na noc i się zastanawiam co to będzie 🙈 bo boję się że za dużo zmniejszyli i znów wyskoczę ponad 90 rano…
No oby nie 🙈
 
reklama
Ja jadłam taki mały zbity chleb z Lidla. Jakiś słonecznikowy. No i nie jadłam go dużo bo dwie średnie kromeczki na śniadanie i kolację. Jak ukroilam za gruba bo już były różnice w cukrach :D ogólnie zostaję przy tej diecie bo poszalalam z czekoladą i chipsami od porodówki i czuję się z tym okropnie. Jak mam zjeść biały chleb to mnie trzęsie :D

Starsza córka się rozchorowała. Katar,kaszel, gorączka, wymioty. Też nie miała kiedy tylko jak jest noworodek 😱😱 wszyscy mówią żeby się izolowac tylko nie mamy gdzie bo mamy małe mieszkanie.
Ogólnie jestem strasznie rozbita emocjonalnie. Starsza przeżywa, jest zazdrosna. Nie byłam chyba na to gotowa. Jeszcze do usypiania chce tylko mnie to próbowałam jednocześnie czytać i karmić ale nie ma jak. Małej się ulewa to co chwile przerwa, ta mi każe czytać dalej. No kosmos 🤣
Kurczę też się tego obawiam, córa jest dla nas całym światem i na pewno dobitnie to odczuwa każdego dnia ❤️ Póki co cieszy się z dzidzi w brzuchu ale rzeczywistość z noworodkiem nie jest różowa więc pewnie będzie duży szok.

A chorób też się okropnie boję, jeszcze jesienią mamy zacząć przedszkole.
Kosmos po prostu.

Dużo cierpliwości życzę, trzymaj się i kciuki za postępy 😊
 
Do góry