Maria 28: chodze do szkoły rodzenia w Orłowskim na czerniakowskiej i wczoraj położnej sie podpytałam czy jakby mi insuline wdrożyli to znaczy, że zostaje mi tylko karowa i starynkiewicza i powiedziała, że u nich tez można :-) Musze to jeszcze potwierdzić, bo nie chciałabym już zmieniać szpitala.
Dzisiaj noc przespana, a cukier o 6.30 -93 a o 7.30 już 103!
Spróbuję na noc zjesć coś innego, co wolniej uwalnia węglowodany (do tej pory kromka mestermachera z zoltym serem -zapiekana w opiekaczu dla odmiany). Mama mówi, żebym zjadła LU Go
, bo uwalniają węglowodany przez 4 godziny wg reklamy :-)
Ja wczoraj na podwieczorek walnełam sobie mega bombe grzeszna: kawlaek ciasta z cukini, grapefruita, kiwi i zalałam towarzysto ciniminis z mlekiem :-) Po godzinie 139, a po dwóch nie wiem, bo poszłam na zajęcia do szkoły rodzenia :-)
Aga ma rację: poróbcie sobie suwaczki, bo się wtedy lepiej połapać :-)
I co z tą Izą? Ile ona w tej ciąży chce chodzić? o Pulce nie wiadomo nic?