Dzisaj byłam na Karowej na patologii ciąży pokazać te moje wyniki bo ciągle mnie lekarka wysyła i znowu nic...Czy któraś z was tam chodzi ? Czy konsultacja z lekarzem polega na 3 minutowej rozmowie na korytarzu.Ja już nie wiem co o tym mysleć.Powiedzieli mi ,że raz na tydzień takie skoki cukru to nic strasznego żeby się nie martwić.Dietę trzymam ale czasami to zupełnie bez niczego mi skacze .Jak często macie wizyty u ginekologa i USG?
reklama
aasica
Fanka BB :)
Śniło mi się, że piłam capuccino i jadłam do tego pączka oblanego lukrem z adwokatem - to było niesamowite
Czy któraś z Was pije kawę w ciąży?
A mi się śniło,że kupowałam sobie przepiękną suknie na Sylwestra i byłam szczupła
Co do kawki to jakoś mnie nie ciągnie, czasem zrobię sobie zbożową ale taka smakuje mi tylko z odrobiną cukru, więc teraz w trakcie oczekiwania na moje badania cukru(glukozy 75)odpuściłam sobie.Choć kawę zawsze piłam bez dodatków.
Dziś zaszalałam i zjadłam wafelki ale te dla cukrzyków, wiem ze lepsza byłaby gorzka czekolada ale nie mogłam się opanować
.Ciekawa jestem jak wyjdą te badania.Co do regularności posiłków to kompletnie mi nie wychodzi bo albo jestem ciągle głodna albo czuję się jak balon więc wczoraj kolacji nie jadłam i postawiłam na mleko.
Co do suwaczków to muszę wypróbować
Ostatnia edycja:
Klara M
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2009
- Postów
- 3 054
Witajcie kochane słodkie mamuśki!
Też myślałam, że dziś to Iza już się rozpakowała, a bidulka się jeszcze męczy...
Mnie chyba meczą skurcze coraz bardziej mimo gamy leków...-luteina, magnez, nospa...
Boję się bo to za wcześnie i ta szyja miękka
Wkurzyłam się że mój lekarz zlewa te skurcze i ktg dopiero za 2 tyg... i idę partyzancko na konsultację w poniedziałek - niech ten drugi wyda niezależną opinię i zobaczy czy mam dość wód- bo ciągle coś ze mnie leci
I nie wiem czy wolno mi te cukry tak sobie bez mierzenia zostawić.
Zaczęłam dietkę...
za słodkim nigdy jakoś szczególnie nie przepadałam więc odstawienie szczególnie też mnie nie boli...ale któraś z Was napisała, że zadziwiające jest to że najwięcej cukru w cukrze to wcale nie ma....
Ja kawki nie pijam więc mam problem z głowy... jak mi czasem było słabo to lekką rozpuszczalną wypiłam, ale ja mam dość niskie ciśnienie.
Poczytałam kobitki co pisałyście o cukrzycy...
Z tymi godzinami posiłków i regularnością to trudno się utrzymać, bo tak np. w środę myślałam że kota dostanę taka byłam głodna od tych porcji..ale wczoraj byłam znowu bardzo syta.
Dziś będzie problem z godzinami i posiłkami, bo przykuta do łóżka, a mąż obiadu nie zrobił, a będzie późno a potem jeszcze o 16:30 mam dentystę...
Co myślicie o tym co wczoraj zjadłam?
-8:00 skiba chlebka pumpernikiel mestemacher - mała kromka z masłem,jajo gotowane, majonez, plaster żółtego sera gouda, 4 rzodkiewki, herbata gorzka.
-11:00 sałatka z pomidora+ pół długiego surowego ogórka+pół surowej cebulki + znów skiba tego chlebka co powyżej z masłem+ trochę majonezu ( bo ciężko było mi ujeść bez)
-14:30, bo wcześniej byłam zbyt pełna- 2 łyżki gotowanego brązowego ryżu, 6 gotowanych domowych pulpetów z mięsa drobiowego zmielonego w domku (pierś z indyka + trochę boczku wędzonego) w sosie pomidorowym + 4 łyżki czubate surówki z sałaty lodowej, pomidora, ogórka ziel, i papryki konserwowej,
woda,
-16:30 kefir mały+kostka czekolady mlecznej
-20:00 ciemny chlebek ten co na śniadanie z tuńczykiem w oleju 2 skiby+ herbata 1szkl z plastrem cytryny i łyżeczką miodu spadziowego ( bo coś mnie drapało w gardle)
Przed snem- 1 szkl. mleka UHT 2 %
Myślicie że to może być dobrze?
Rano tymi paskami co glukozę i ketony się sprawdza - sprawdzałam i nic nie wyszło...
Cały dzień popijałam ciepłą przegotowaną wodę i czasem herbatę gorzką...
Wiem, że bez podania cukrów to tak licho, ale nie mam jak zmierzyć... a jak Wam się na oko widzi ten jadłospis...
Winoroślinka - A Twoje dzieciątko wcale nie jest takie Małe... usg nie pokazuje dokładnie, równie dobrze może być 3100/3200... mój Synek tak miał, na usg 2800, a potem okazało się że ok 3200g
A teraz skoro nie obiad to chociaż tosta z ciemnego chleba zjem z ketchupem, szynką i serem i ogórkiem kiszonym.. i pomidorka bo co mi pozostało...
Pozdrawiam kobitki!
Też myślałam, że dziś to Iza już się rozpakowała, a bidulka się jeszcze męczy...
Mnie chyba meczą skurcze coraz bardziej mimo gamy leków...-luteina, magnez, nospa...
Boję się bo to za wcześnie i ta szyja miękka
Wkurzyłam się że mój lekarz zlewa te skurcze i ktg dopiero za 2 tyg... i idę partyzancko na konsultację w poniedziałek - niech ten drugi wyda niezależną opinię i zobaczy czy mam dość wód- bo ciągle coś ze mnie leci
I nie wiem czy wolno mi te cukry tak sobie bez mierzenia zostawić.
Zaczęłam dietkę...
za słodkim nigdy jakoś szczególnie nie przepadałam więc odstawienie szczególnie też mnie nie boli...ale któraś z Was napisała, że zadziwiające jest to że najwięcej cukru w cukrze to wcale nie ma....
Ja kawki nie pijam więc mam problem z głowy... jak mi czasem było słabo to lekką rozpuszczalną wypiłam, ale ja mam dość niskie ciśnienie.
Poczytałam kobitki co pisałyście o cukrzycy...
Z tymi godzinami posiłków i regularnością to trudno się utrzymać, bo tak np. w środę myślałam że kota dostanę taka byłam głodna od tych porcji..ale wczoraj byłam znowu bardzo syta.
Dziś będzie problem z godzinami i posiłkami, bo przykuta do łóżka, a mąż obiadu nie zrobił, a będzie późno a potem jeszcze o 16:30 mam dentystę...
Co myślicie o tym co wczoraj zjadłam?
-8:00 skiba chlebka pumpernikiel mestemacher - mała kromka z masłem,jajo gotowane, majonez, plaster żółtego sera gouda, 4 rzodkiewki, herbata gorzka.
-11:00 sałatka z pomidora+ pół długiego surowego ogórka+pół surowej cebulki + znów skiba tego chlebka co powyżej z masłem+ trochę majonezu ( bo ciężko było mi ujeść bez)
-14:30, bo wcześniej byłam zbyt pełna- 2 łyżki gotowanego brązowego ryżu, 6 gotowanych domowych pulpetów z mięsa drobiowego zmielonego w domku (pierś z indyka + trochę boczku wędzonego) w sosie pomidorowym + 4 łyżki czubate surówki z sałaty lodowej, pomidora, ogórka ziel, i papryki konserwowej,
woda,
-16:30 kefir mały+kostka czekolady mlecznej
-20:00 ciemny chlebek ten co na śniadanie z tuńczykiem w oleju 2 skiby+ herbata 1szkl z plastrem cytryny i łyżeczką miodu spadziowego ( bo coś mnie drapało w gardle)
Przed snem- 1 szkl. mleka UHT 2 %
Myślicie że to może być dobrze?
Rano tymi paskami co glukozę i ketony się sprawdza - sprawdzałam i nic nie wyszło...
Cały dzień popijałam ciepłą przegotowaną wodę i czasem herbatę gorzką...
Wiem, że bez podania cukrów to tak licho, ale nie mam jak zmierzyć... a jak Wam się na oko widzi ten jadłospis...
Winoroślinka - A Twoje dzieciątko wcale nie jest takie Małe... usg nie pokazuje dokładnie, równie dobrze może być 3100/3200... mój Synek tak miał, na usg 2800, a potem okazało się że ok 3200g
A teraz skoro nie obiad to chociaż tosta z ciemnego chleba zjem z ketchupem, szynką i serem i ogórkiem kiszonym.. i pomidorka bo co mi pozostało...
Pozdrawiam kobitki!
Ostatnia edycja:
AgMich
Mamy drugiego synusia :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2009
- Postów
- 530
U Izy nadal nic. Była dzisiaj u okulisty i wszystko ok. Jutro maja indukować poród.
Hidi uspokoiłaś mnie dzięki. A jak Twoje cukry nocne nadal szleją?
Gabrielka ja pije kawkę rozpuszczalną z odrobiną mleka. Zbożowej nie piję bo podnosi mi cukier a bardzo lubię. Często też piję cappucino i nawet sypię sobie pół łyżeczki cukru. Ja zaczynałam od 4j i na razie to wystarcza. Mam nadzieję, ze tak już zostanie. Swoją droga 1j to prawie nic. Efekty widziałam dopiero za drugim wkłuciem. A jak poszło ci pierwszy raz? Nie zemdlałaś?;-)
Kuroslaw Ty grzesznico!;-) Chyba jednak będzie lepiej jak dostaniesz insulinę. A kiedy masz wizytę u diabetologa?
misio123 ja mam wizytę u gina i u diabetologa co trzy tygodnie. Za każdym razem mam robione usg.
Klara jak na moje oko to jest ok. Ja musiałabym zmniejszyć troszkę objętość tych posiłków ale myślę, że jest dobrze. Kobieto kup glukometr. Ja na allegro kupiłam za 35zł. To nie jest duży wydatek a zawsze łatwiej wszystko mieć pod kontrolą.
aasica co do reguły posiłków to jeśli jesteś głodna po dwóch godzinach to powinnaś zjeść. ja tek robię bo moja diabetolog powiedziała, że ciężarna nie może być głodna. Ale zazwyczaj staram się jesć co 2,5-3 godziny.
U mnie dzisiaj na obiad zupka z białych warzyw bo tej marchewce jakoś nie ufam. Najadłam się do syta i WW się zgadzają. U mnie zupy to swietny sposób na zaspokojenie głodu i bardzo je lubię.
Dziewczyny pamiętajcie pić dużo wody. Ile dziennie pijecie? ja staram się ok dwóch litrów. Dodaję sobie cytrynę żeby łatwiej weszło.
Pulka pewnie już cieszy się swoim maluszkiem i coś mi sie wydaje, że Basia też bo nie widać jej nic.
Piękne macie sówaczki :-):-);-)
Hidi uspokoiłaś mnie dzięki. A jak Twoje cukry nocne nadal szleją?
Gabrielka ja pije kawkę rozpuszczalną z odrobiną mleka. Zbożowej nie piję bo podnosi mi cukier a bardzo lubię. Często też piję cappucino i nawet sypię sobie pół łyżeczki cukru. Ja zaczynałam od 4j i na razie to wystarcza. Mam nadzieję, ze tak już zostanie. Swoją droga 1j to prawie nic. Efekty widziałam dopiero za drugim wkłuciem. A jak poszło ci pierwszy raz? Nie zemdlałaś?;-)
Kuroslaw Ty grzesznico!;-) Chyba jednak będzie lepiej jak dostaniesz insulinę. A kiedy masz wizytę u diabetologa?
misio123 ja mam wizytę u gina i u diabetologa co trzy tygodnie. Za każdym razem mam robione usg.
Klara jak na moje oko to jest ok. Ja musiałabym zmniejszyć troszkę objętość tych posiłków ale myślę, że jest dobrze. Kobieto kup glukometr. Ja na allegro kupiłam za 35zł. To nie jest duży wydatek a zawsze łatwiej wszystko mieć pod kontrolą.
aasica co do reguły posiłków to jeśli jesteś głodna po dwóch godzinach to powinnaś zjeść. ja tek robię bo moja diabetolog powiedziała, że ciężarna nie może być głodna. Ale zazwyczaj staram się jesć co 2,5-3 godziny.
U mnie dzisiaj na obiad zupka z białych warzyw bo tej marchewce jakoś nie ufam. Najadłam się do syta i WW się zgadzają. U mnie zupy to swietny sposób na zaspokojenie głodu i bardzo je lubię.
Dziewczyny pamiętajcie pić dużo wody. Ile dziennie pijecie? ja staram się ok dwóch litrów. Dodaję sobie cytrynę żeby łatwiej weszło.
Pulka pewnie już cieszy się swoim maluszkiem i coś mi sie wydaje, że Basia też bo nie widać jej nic.
Piękne macie sówaczki :-):-);-)
Ostatnia edycja:
aasica
Fanka BB :)
Dziewczyny pamiętajcie pić dużo wody. Ile dziennie pijecie? ja staram się ok dwóch litrów. Dodaję sobie cytrynę żeby łatwiej weszło
Staram się dużo pić.Na śniadanie zielona herbata.potem robię dzbanek herbaty owocowej(dzika róża,malinowa) i do tego zupa,wieczorem szklanka mleka i w między czasie woda min.
Co do cytryny to się boję,ponieważ przeczytałam że dziecko nawet w łonie matki może się uczulić na cytrusy więc odpuszczam sobie.Wolę wycisnąć sok z grapefruitów i go wypić i to tez nie za często.
Musze się pilnować z tym piciem bo mam kamicę nerkowa, na dodatek biorę antybiotyki i mam chlamydie z którą właśnie walcze. Do tego doszły jeszcze te cukry.A zawsze byłam słodka;-)
Klara M
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2009
- Postów
- 3 054
AgMich wielkie dzięki, wiedziałam że można tu liczyć na pomoc. A co do glukometru, ja bym poleciała do apteki nawet i kupiła, ale mój M. stawia opór mówi, że nie będę się kłuć bo zeświruję.. jego matka miała cukrzycę.. i mówi że to dopiero były cukry i upiera się też że nasz lekarz wie co robi skoro nie kazał badać i bądź tu mądry...
ale zgodził się na przygotowywanie większej ilości posiłków wg pomysłów które mu podam, więc fajnie, że dzielisz się pomysłami- omlecik mniam.. tylko ja bardziej muszę kombinować nad potrawami, które mogę ewentualnie podgrzać w mikrofalówce..chociaż na kolację może mi mężuś zrobić kiedyś...
Dziś zjadłam
I- 8:00 tosta z ciemnego pieczywa, pomidora,
II- 12:00 budyń, na opakowaniu kazali osłodzić 2 łyżki, mąż osłodził jedną... i pumpernikiel skiba z tuńczykiem
II: 14:15 tost z ciemnego+ pomidor+ogórek kiszony
a w planach była ryba na parze +1 ziemniak+gotowana marchew, ale to przejdzie na kolacje...po dentyście...siła wyższa...
A co do wody, staram się pić dużo... wypijam raczej 1,5 l termos wody przygotowany przez męża + herbatę szklankę z reguły i jeszcze trochę mineralnej...+ mleko więc chyba z płynami nie jest tak źle...
Mam nadzieję, aasica że nauczymy się z tymi porami posiłków !!!
No i aasica szybko Ci cukry wykryli... i ktoś pisał, że nawet od 18tc już walczył z cukrami... No i biedna jesteś, że ta infekcja, mam nadzieję. że szybko się tego pozbędziesz.....
A co do cytrusów to ja je kocham, no poza cytryną...
raz tylko przegięłam bo jak codziennie był świeży sok pomarańczowy to bolał mnie żołądek... ale czytał gdzieś o zdrowym odżywianiu ciężarnych i zalecali świeże skoki z cytrusów, więc nie wiem... piję...
Cieszę się, że wiadomo co z Izą!!!
ale zgodził się na przygotowywanie większej ilości posiłków wg pomysłów które mu podam, więc fajnie, że dzielisz się pomysłami- omlecik mniam.. tylko ja bardziej muszę kombinować nad potrawami, które mogę ewentualnie podgrzać w mikrofalówce..chociaż na kolację może mi mężuś zrobić kiedyś...
Dziś zjadłam
I- 8:00 tosta z ciemnego pieczywa, pomidora,
II- 12:00 budyń, na opakowaniu kazali osłodzić 2 łyżki, mąż osłodził jedną... i pumpernikiel skiba z tuńczykiem
II: 14:15 tost z ciemnego+ pomidor+ogórek kiszony
a w planach była ryba na parze +1 ziemniak+gotowana marchew, ale to przejdzie na kolacje...po dentyście...siła wyższa...
A co do wody, staram się pić dużo... wypijam raczej 1,5 l termos wody przygotowany przez męża + herbatę szklankę z reguły i jeszcze trochę mineralnej...+ mleko więc chyba z płynami nie jest tak źle...
Mam nadzieję, aasica że nauczymy się z tymi porami posiłków !!!
No i aasica szybko Ci cukry wykryli... i ktoś pisał, że nawet od 18tc już walczył z cukrami... No i biedna jesteś, że ta infekcja, mam nadzieję. że szybko się tego pozbędziesz.....
A co do cytrusów to ja je kocham, no poza cytryną...
raz tylko przegięłam bo jak codziennie był świeży sok pomarańczowy to bolał mnie żołądek... ale czytał gdzieś o zdrowym odżywianiu ciężarnych i zalecali świeże skoki z cytrusów, więc nie wiem... piję...
Cieszę się, że wiadomo co z Izą!!!
Ostatnia edycja:
AgMich
Mamy drugiego synusia :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2009
- Postów
- 530
Klara jak jesz ziemniaki na obiad to możesz spokojnie zjesc cztery średnie ja tak jem, bo to 4WW. Od 18 tygodnia ja jestem na tej diecie. Fajnie masz, że mąż Ci gotuje. Mój pracuje od rana do nocy. Poza tym ja własciwie z kuchni nie wychodze bo każdy je u nas co innego. Synuś straszny niejadek a mąz wraca późno i lubi miec wszystko świerze i ciepłe. Tylko w niedziele mam wiekszy luzik bo chłopaki jada na fast fooda. Z budyniem też bym nie ryzykowała nawet takim bez cukru.
Co do cutrusów to ja też sobie nie żałuję bo mój gin i diabetolog powiedziała, że dzięki nim nerki pozbywają się bakterii a o uczuleniu dzieci jeszcze w łonie matki zgodnie odpowiadali, że to raczej nie możliwe bo jeśli by tak było to cięzarne nie mogły by jesc żadnego nabiału i właściwie żadnych owoców. Ale jak już wszystkie wiemy co lekarz i region Polski to inne zalecenia i opinie.
aasica współczuję dodatkowych "atrakcji". Mój mąż tez ma kamicę nerkowa więc wiem co to znaczy. Ale połowa za Tobą więc dasz radę.
I znów nie zadzwonili do mnie z RMF-u
Co do cutrusów to ja też sobie nie żałuję bo mój gin i diabetolog powiedziała, że dzięki nim nerki pozbywają się bakterii a o uczuleniu dzieci jeszcze w łonie matki zgodnie odpowiadali, że to raczej nie możliwe bo jeśli by tak było to cięzarne nie mogły by jesc żadnego nabiału i właściwie żadnych owoców. Ale jak już wszystkie wiemy co lekarz i region Polski to inne zalecenia i opinie.
aasica współczuję dodatkowych "atrakcji". Mój mąż tez ma kamicę nerkowa więc wiem co to znaczy. Ale połowa za Tobą więc dasz radę.
I znów nie zadzwonili do mnie z RMF-u
Ostatnia edycja:
Dzisiaj znowu miałam na czczo 112!
Pierwszego dnia wstrzyknęłam sobie 2j insuliny na noc i rano miałam 87,
Drugiego dnia wzięłam 2j insuliny, rano 102
A wczoraj też 2j insuliny i dziś 112!!!! I o co tu chodzi! a codziennie ta sama kanapka o 22.30.
No cóż, widocznie nie należy tego rozumieć. Po prostu będę dalej się trzymać diety i godzin pokarmowych .
Jeżeli chodzi o słodycze to ja wystrzegam się wszystkiego co brązowe :-). Chociaż muszę powiedzieć że jestem uzależniona od czekolady, i rzucenie czekolady jest dla mnie czymś gorszym niż rzucenie papierosów, normalnie trzęsie mnie jak pomyślę o czekoladzie . A na dodatek mój mąż jest jeszcze bardziej uzależniony od batoników i czekolady i chodzi mi tu koło nosa i zżera te batoniki jeden za drugim!!! a mi zabrania nawet na nie spojrzeć!!!!
Aasica- a jak stwierdzono u ciebie ta chlamydię? bo ja tez kiedyś się długo leczyłam na chlamydie. wyszła mi z badan krwi. Potem ktoś mnie wysłał do profesora na starynkiewicza i on pobrał wymaz od demnie i od męża i stwierdził, że nie mam chlamydii, powiedział że chlamydii nie da się wykryć we krwi - że to bzdura. Więc nie wiem ile w tym prawdy, ale przestałam się na nią leczyć.
Misio123 ja chodze na Karową, i też byłam na diabetologi na drugim piętrze. I tak samo trwało to 2 minuty na korytarzu. Dali mi dietę na kartce, glukometr i odesłali do domu. Nic nie wyjaśnili, tylko kazali się stosować do diety! Ale taka jest chyba Karowa, bo mój lekarz prowadzący też tam jest, i robi mi wszystkie badania, sprawdza je, ale nic mi nie tłumaczy, a jak ja się o coś pytam to albo nie odpowiada albo mówi że to normalne! A mnie w pachwinach tak boli i ciągnie że stanąć nie mogę i brzuch mi twardnieje jak siedzę - ale przecież to wszystko jest normalne :-)
No to chyba taka jest Karowa
A powiedzcie dziewczyny gdzie wy będzie rodzić? skoro podobno jest tylko Karowa i Starynkiewicza dla cukrzyczek z insuliną ? No i może ten szpital Orłowski tak jak pisze Kuroslaw. a będzie rodzić normalnie czy przez cc?
Ja wogóle zapominam o piciu wody, piję maksymalnie 4 herbaty dziennie i nic więcej, a wogóle można pić herbaty owocowe?
Pierwszego dnia wstrzyknęłam sobie 2j insuliny na noc i rano miałam 87,
Drugiego dnia wzięłam 2j insuliny, rano 102
A wczoraj też 2j insuliny i dziś 112!!!! I o co tu chodzi! a codziennie ta sama kanapka o 22.30.
No cóż, widocznie nie należy tego rozumieć. Po prostu będę dalej się trzymać diety i godzin pokarmowych .
Jeżeli chodzi o słodycze to ja wystrzegam się wszystkiego co brązowe :-). Chociaż muszę powiedzieć że jestem uzależniona od czekolady, i rzucenie czekolady jest dla mnie czymś gorszym niż rzucenie papierosów, normalnie trzęsie mnie jak pomyślę o czekoladzie . A na dodatek mój mąż jest jeszcze bardziej uzależniony od batoników i czekolady i chodzi mi tu koło nosa i zżera te batoniki jeden za drugim!!! a mi zabrania nawet na nie spojrzeć!!!!
Aasica- a jak stwierdzono u ciebie ta chlamydię? bo ja tez kiedyś się długo leczyłam na chlamydie. wyszła mi z badan krwi. Potem ktoś mnie wysłał do profesora na starynkiewicza i on pobrał wymaz od demnie i od męża i stwierdził, że nie mam chlamydii, powiedział że chlamydii nie da się wykryć we krwi - że to bzdura. Więc nie wiem ile w tym prawdy, ale przestałam się na nią leczyć.
Misio123 ja chodze na Karową, i też byłam na diabetologi na drugim piętrze. I tak samo trwało to 2 minuty na korytarzu. Dali mi dietę na kartce, glukometr i odesłali do domu. Nic nie wyjaśnili, tylko kazali się stosować do diety! Ale taka jest chyba Karowa, bo mój lekarz prowadzący też tam jest, i robi mi wszystkie badania, sprawdza je, ale nic mi nie tłumaczy, a jak ja się o coś pytam to albo nie odpowiada albo mówi że to normalne! A mnie w pachwinach tak boli i ciągnie że stanąć nie mogę i brzuch mi twardnieje jak siedzę - ale przecież to wszystko jest normalne :-)
No to chyba taka jest Karowa
A powiedzcie dziewczyny gdzie wy będzie rodzić? skoro podobno jest tylko Karowa i Starynkiewicza dla cukrzyczek z insuliną ? No i może ten szpital Orłowski tak jak pisze Kuroslaw. a będzie rodzić normalnie czy przez cc?
Ja wogóle zapominam o piciu wody, piję maksymalnie 4 herbaty dziennie i nic więcej, a wogóle można pić herbaty owocowe?
reklama
kazimiera1987
Fanka BB :)
no i po pysznym Grzesiu moj cukier to 114 bylam w szoku, ale jestem zdziwiona bo wczoraj na koilacje zafundowalam sobie tego grzesia, kanapeczke z pelnoziarnistego chleba z maselkiem wedlinka serem zoltym i pomidorkiem, oraz salatke owocowa i taki poziom cukru, a dzisiaj rano zjadlam taka sama kanapke plus jablko i mialam 134! po 75min sprawdzilam jeszcze raz i mialam 110 o co w tym wszystkim chodzi?! tez tak macie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: