reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Natka
Cos tam w zamrazarce mam ;) zapasow nie robie, bo w tym moge liczyc na tesciowa ;) a poza tym z jednym dawalam rade choc pamietam, ze czasem byl kosmos :D


Tasiora
No fakt. Wyniki na czcz masz na granicy. Musisz isc do swojego diabetologa, bo z tego co my tu mialysmy to kazdy lekarz mial inny stosunek do takich granicznych wynikow. Niektorzy trzymaja sie normy wylacznie do 90 na czczo a tak jak moja dr uwazala, ze do 95 sa ok i nawet te pojedyncze do 100 moga sie zdarzyc. Ja tez w II ciazy cukrzycowej i w tej cukrzyca od ok 8-9tyg. Od ok 26tyg.na insulinie, bo nagle zaczelo mi skakac. Do tego magicznego 26 mialam na czczo 85-95 plus ze dwa,trzy wyskoki wlasnie po 98 i moja dr nie wlaczala insuliny. Dopiero od 26 tyg.z dnia na dzien mialam wyskoki do 110 na czczo i wtedy zaczelam brac insuline. Zaczelam od nocnej, bo tez nie umialam wyregulowac tego nocnymi posilkami. A na dniach lecialy mi cukry dzienne i dzis mam 39tydzien i biore w sumie ponad 40jednostek. Mam nadzieje, ze Lucalew sie odezwie i Ci pomoze, bo to nasza forumowa ekspertka :) Aaaa no i ostatnia kolacja 20:30 to niestety za wczesnie. Musisz cos zjesc pozniej. O ktorej wstajesz i mierzysz te poranne cukry? Wstan jeszcze o 3 i zobacz co masz w nocy, bo wtedy jest najwiekszy spadek cukrow.
 
reklama
Magro dzięki za odpowiedź i podpowiedź:) Wstaję ok.7 i wtedy robię pierwszy pomiar. Diabet. mówiła mi o 8-godzinnej przerwie.... Nie mam jakiejś megapadaczki żeby nie brać insuliny ale mam nadzieję, że lekarka nie będzie zbyt restrykcyjna i pozwoli mi jeszcze przez tydzień przetestować różne opcje... Ależ Ci zazdroszczę tego 39 tyg, jeszcze moment i będziesz tulić swojego Bąbelka:))) U mnie czas chyba stoi w miejscu ;)
 
Natka a co u ciebie aż tak ciężko ? Moja tam obiady mi daje zrobić choć czasem musiałam ja do kuchni zabierac, a teraz już pelza to zajmuje się sobą na podłodze ;) a ja mogę robic

Tasiora na początku stoi w miejscu każdej chyba ;) ja cukrzyce miałam stwierdzona w 28 tyg a i tak wydawało mi się ze do końca mam szmat czasu, a potem jak zlecialo... ;) a teraz już jestem mama polrocznej coreczki :)
 
Tasiora musisz jeść 20;30 to zdecydowanie za wcześnie żeby do rana nic nie jeść. Wg mnie albo spróbuj jeść o 22 czy 22.30 i w nocy o 3 mierz cukier i może wstań z 30 minut szybciej. Mnie się akurat sprawdziło wcześniejsze wstawanie bo już o 7 miałam bardzo często albo na granicy albo ponad normę z tym że ja praktycznie od początku na insulinie i lekach i moja diabetolog też nie załamywala rąk jak miałam przekroczenia. Pytanie jeszcze co jadlas na ten ostatni posiłek?
 
Luca ja przez pierwszy miesiac miałam wolne póki mój był w domu to gotowal a potem jak sama z mala to najpierw robiłam jak miala akurat drzemke, a potem hak starsza to w lezaczku w kuchni ze mna jeśli nie dała się sama w pokoju zostawiac.
A twój tak non stop na rękach ? Może mu przejdzie jeszcze
 
Hej hej
Dziś rano zbadałam cukier i miałam 86, czyli ok. Za to po śniadaniu nie miałam możliwości zmierzenia po godz i zmierzyłam po 40 min i było aż 136 czyli mega wysoko. Czy brać to pod uwagę skoro nie minęła godz? Podrugim śniadaniu miałam 111 a po obiedzie wzrosło do 116. Na obiad pozwoliłam sobie na pół ziemniaka, gotowaną nóżkę od kurczaka bez skóry oczywiście i kapustkę gotowaną no i troszkę rosołku. Zauważyłam że nie mogę np zjeść śniadania i od skończenia jedzenia liczyć godz i w ciągu tej godz wziąść luteinę. Zawsze w takim przypadku mam duży cukier a jak nie biorę luteiny to jest ok. Więc teraz biorę zawsze po zbadaniu poziomu cukru. Dziewczyny jak radzicie lub radziłyście sobie z wielką ochotą na słodkie w ciąży? Mam taką chcice że chyba zwariuje. Tym bardziej że teraz nie słodzę nawet herbaty i bardzo mi tego cukru brakuje. Poradzicie coś bezpiecznego? Co sądzicie o budyniu ugotowanego bez cukru? Można?
 
Aga tzn jak go nakarmie to on zasypia i tak może spać nawet i 2h ale jak go uda mi się odłożyć to oczy jak 5 złoty i albo płacze albo daje mi 15 minut na WC, szybka kanapkę czy zrobienie herbaty. Pod prysznic jak idę to go ze sobą zabieram do łazienki to czasem jest ok i nie płacze a tak to ciągle stety czy niestety na rękach przy piersi a że malo ponoć przybiera na wadze to go nie odstawilam.
 
reklama
Lucalew, te moje kolacje to takie cienkie. Zazwyczaj kabanosy albo parówka+warzywa (pomidor, ogórek). Dzisiaj przetestuję dodatkowy posiłek o 22:00 i wstanę o 6stej :)
 
Do góry