reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Natka bardzo dziękuje. Właśnie myslałam o tych przeciwbólowych - oni chyba nie dają apapu tylko ketonal czy coś pewnie z grubej rury i tak myślałam jak to z tym karmieniem... ale tak slyszałam ze nie można dac się rozszaleć bólowi bo nie idzie wytrzymać.. Natka a jedno ważne pytanie!!!! Gdybyś miała wybierać czy cesarkę mieć rano czy wieczorem, co byś wolała? Bo pionizować mnie będę (z tego co wiem) po ok 12 h - nie wiem czy będę mogła sobie wybrać godzinę cięcia.. ale w środę mam o tym rozmawiać i tak pomyślałam co zrobić jeśli np... będę mogła. Bo jak rano to na wieczór już wstanę, natomiast jak wieczorem to bym przespała może noc... Co myślisz?


Co do Juleczki płaczu chce jej się pewnie czułości... :happy:

Pesq ja miałam cc o 22.30 więc teoretycznie mogłam spać całą noc bo małego przywieźli mi rano chyba ok 10 po śniadaniu a ok 11 mnie pionizowali. Ja po cc już jak wstałam dostawałam na zmiane paracetamol i ibuprofen. Normalnie można karmić po tych lekach piersią.
 
reklama
Aha ja narazie nie mierze cukrów bo nie wiem nigdy czy młody nie będzie na cycku i jem w biegu także jeszcze myślę chwilę jak się poznamy na tyle żebym mogła sobie zaplanować mierzenie. Mierzyłam zaraz po porodzie i cukry przez 2 dni były kosmiczne po czym już ładne więc za radą mojej diabetolog odstawiamy już insulinę ale muszę znów zacząć mierzyć. Jem wszystko tzn nie stosuje żadnej diety dla karmiących matek. Jem tak jak na diecie cukrzycowej aczkolwiek pozwoliłam sobie na porcje lodów czy biała bułkę i kawałek sernika ale w sumie to jem tak jak na cukrzycowej.
 
Margo masz rację chyba :) Julka o dziwo się nie obudziła więc udało mi się zmierzyć i po godzinie i po dwóch po kolacji- miałam 105 i 88, a zjadłam 5 kanapek od początku chleba :) i to takich fest obłożonych także jest nadzieja... niedługo będę robić obciążenie to się okaże.
A co tam u Ciebie? Jak tam się czujesz? :)

Natka powodzenia na obciazeniu i mierzyć wystarczy tylko 2h po. Ja się muszę w końcu z tym mierzeniu ogarnąć :-)
 
Gosik super, że już rodzinka w komplecie!! Gratulacje :) już w domu jesteście? Fajnie, że cukry w normie :)

Wiecie, jak tak na te Wasze cukry po porodach patrzę to obawiam się, że mi ta cukrzyca została bo co prawda od dawna nie mierzę ale w szpitalu mierzyłam i miałam nawet w okolicach 200... dziś chyba z wrażenia zmierzę po kolacji :) :)

Natka ja też tak miałam przez 2 dni i jest to ponoć normalne bo ja się załamalam tymi wynikami i dzwoniłam do mojej diabetolog wtedy z tymi wynikami i mówiła że tak się dzieje i że są ok i że nie mam się tym denerwować i rzeczywiście po 2 dniach cukru w normie a potem jak jeździłam do małego do szpitala to tak byle jak mierzyłam tzn nie przed każdym posiłkiem i po każdym posiłku a teraz nie mierze w ogóle ale muszę zacząć znowu.
 
Gosik
Gratulacje!!:)

Margo
Super ze wszystko w porządku :) zdrówka życzę :) My też na początku używaliśmy kapturkow z aventu ja miałam. Ale położna nauczyła mnie przystawiac Małego w domu i juz dawno nie używamy. Jak na razie karmimy się prawie 3 miesiące. Bez dokarmiania mm.

Mój Mały nie chce żadnego smoczka, mieliśmy z aventu, nuka, canpol babies, tommee tippee i żaden mu nie pasuje. Z jednej strony ok ale ostatnio coraz częściej zaczyna ssac piastke . To już lepiej nu tego smoka dać no ale jak go nauczyć? Czy lepiej nie dawac
 
Gosik
Gratulacje!!:)

Margo
Super ze wszystko w porządku :) zdrówka życzę :) My też na początku używaliśmy kapturkow z aventu ja miałam. Ale położna nauczyła mnie przystawiac Małego w domu i juz dawno nie używamy. Jak na razie karmimy się prawie 3 miesiące. Bez dokarmiania mm.

Mój Mały nie chce żadnego smoczka, mieliśmy z aventu, nuka, canpol babies, tommee tippee i żaden mu nie pasuje. Z jednej strony ok ale ostatnio coraz częściej zaczyna ssac piastke . To już lepiej nu tego smoka dać no ale jak go nauczyć? Czy lepiej nie dawac

Sylwia my mamy z LOVI smoczka i ssie go super i z Nuka ale on jako zapasowy jest. A butelki i smoczki też z LOVI i też polecam w porównaniu np z Aventu. I laktator będę też chwalić bo mi życie uratował przez te płaskie brodawki. Ja używam laktator tez Lovi a nakładki z Medeli są delikatne i polecane prze położna laktacyjna i rzeczywiście super się sprawdzają. Mam nadzieję że też się uda nam karmić bez nakładek.
 
A juz myslalam ze po porodzie tylko ja tu zagladam ;)

Luca super ze u was lepiej z tym karmieniej oby tak dalej ;)

Sylwia co do smoczka moja też nie chciala i ha jej nie zmuszam, raczki pcha i zabawki no ale cóż to taki okres, straszyli nas ze zacznie kciuka spac i ze lepiej smoka nauczyć, ale mala po prostu wkłada wszystko do buzi i po dziasłach jeździ, a smoczka wypluwa więc ja jej nie zmuszam.

Moja dziś skończyła 5 miesięcy, jest na piersi plus od dwóch tyg kaszka na mm bo mało przybiera, a od jutra zaczynam wprowadzeanie warzyw ;)
 
Aga
Ja tez właśnie boje się ze zacznie kciuka ssac. Dzisiaj normalnie zasypial i tak ssal całą piastke ze myślałam że zje ta raczke :) ooo juz 5 miesięcy a u mnie 3. Ale ten czas szybko mija. Ja jak skończy 4 miesiące tez chyba zacznę wprowadzać jakieś warzywka.
8 września idziemy na szczepienie i zobaczę ile przybrał teraz. Moze wcześniej będę musiała go dokarmiac. Chociaż mam nadzieje ze nie
 
reklama
Lucalew
Jejuuuu..alez ja za Toba tesknilam moja Ty niezastapiona Expertko!!! :) fajnie, ze u Was dobrze :) Zagladaj do nas czesciej :)



Sylwia
Moja smoczka tez nie chciala..i nagle strzelily 3msc.i tylko smoczek. Jak nie chce to nie dawaj tylko pilnuj, zeby Ci kciuka nie ssala a tak to niech se pcha co chce ;)


Ja z kolei z tych Aventowych...Julcia miala Aventu wszystko i wszystko mi sie sprawdzilo wiec chyba kazdy musi probowac na swoim malenstwie.

Lece na plac zabaw :)
 
Do góry