Pesq
Większość parowek zawiera właśnie glukoze, ja jak kupowałam to właśnie czytalam skład i znalazłam te jedynki z indykpol. I one nigdy mi cukru nie podbily. A chleb to tez swoją drogą.
Ja zjadlam np na śniadanie
dwie kromki chleba zytniego tak około 70g ważą, 2 parowki z serem jedynki, pomidor ogórek i po godz 97.
Na drugie śniadanie zjadlam jogurt i truskawki, na trzecie 2 kanapki z serem i szynka, sałata, ogórkiem, pomidorem.
Na obiad robie rybę, ryż, warzywa na parze i mizerie.
Na podwieczorek mam ciasto gryczane i może jakiś owoc, na kolacje zjem serek wiejski, chleb, dużo warzyw i jajko.
na drugą kolacje mam sałatkę z makaronem, kurczakiem, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewka i sosem czosnkowym.
I na 3 kolacje standardowo biała bułka z masłem, serem, szynka albo bułka z mlekiem. Raz tak raz tak jem.
i ja przy takim zestawie nie mam ketonów. Ogólnie to nie mam z nimi problemu. A na pewno nie zjadam tyle kalorii co powinnam. A jestem juz w 36 tyg wiec powinnam przytyc. Ale najważniejsze jest dla mnie dziecko. Jak jemu jest dobrze i nie gloduje to znaczy ze ja nie muszę przytyc nawet teraz.
Większość parowek zawiera właśnie glukoze, ja jak kupowałam to właśnie czytalam skład i znalazłam te jedynki z indykpol. I one nigdy mi cukru nie podbily. A chleb to tez swoją drogą.
Ja zjadlam np na śniadanie
dwie kromki chleba zytniego tak około 70g ważą, 2 parowki z serem jedynki, pomidor ogórek i po godz 97.
Na drugie śniadanie zjadlam jogurt i truskawki, na trzecie 2 kanapki z serem i szynka, sałata, ogórkiem, pomidorem.
Na obiad robie rybę, ryż, warzywa na parze i mizerie.
Na podwieczorek mam ciasto gryczane i może jakiś owoc, na kolacje zjem serek wiejski, chleb, dużo warzyw i jajko.
na drugą kolacje mam sałatkę z makaronem, kurczakiem, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewka i sosem czosnkowym.
I na 3 kolacje standardowo biała bułka z masłem, serem, szynka albo bułka z mlekiem. Raz tak raz tak jem.
i ja przy takim zestawie nie mam ketonów. Ogólnie to nie mam z nimi problemu. A na pewno nie zjadam tyle kalorii co powinnam. A jestem juz w 36 tyg wiec powinnam przytyc. Ale najważniejsze jest dla mnie dziecko. Jak jemu jest dobrze i nie gloduje to znaczy ze ja nie muszę przytyc nawet teraz.