reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Boze Calineczka, az mnie ciary przeszły z tym Twoim wymyslonym rakiem - dziewczyno prosze Cie !

Niech te nasze ciąże już się doczołgają do końca, bo coraz wiecej z nas ma dość...

U mnie też super, nie ma co - dieta ze słodkich mam jota w jotę ściągnieta, ketony nadal takie same i chodze glodna! Pierdziele to. Na slodkiemamy wskazania 1800 kcal - a ja dotychczas zjadalam z 2200 i ketony były to sory, jak utne jeszcze 400 kcal to na pewno lepiej nie bedzie.. Wkurzaja mnie te dietetyczki niemilosiernie! I jeszcze na mnie krzyczą, że sie głodze a pozniej daja diete o zmniejszonej kalorycznosci. Chrzanić to. Jem wiecej wszystkiego, najwyzej cukry beda po 140 ale moze pozbede sie ketonow. Ale jestem zla :crazy::crazy::crazy:
 
reklama
Pesq ale u Ciebie dietetyczka i diabetolog to 2 rozne kobiety tak? Moja dietetyczka jak przyszłam do niej na którąś z wizyt zapytała co jadłam dokładnie wczoraj. Ja za bardzo nie pamiętałam ale coś tam powiedziałam. No i też właśnie stwierdziła że za mało kalorycznie jem. I że przez tydz mam zapisywać wszystko co jem i jej to pokazać. No to zapisywałam. Wzielam te kartki do niej to sprawdziła pierwszy dzien i stwierdziła ze jem dobrze ponad 2200 kal. To po co zamęt sieje... Ty masz jeść tak żebyś była najedzona i nie głodowała. Cukry do 120. I tyle. Ehh zobaczysz w praniu. Dodawaj pomalutku i sprawdzaj jak tam cukry. Może uda Ci się dojść do czegoś ;) Życzę powodzenia!
 
Dziewczyny zjadlam 1 parowke z 2,5 kromki chleba zytniego 145 cukier... kupilam krakusa z szynki bo nic innego nie bylo, durna nie przeczytalam etykiety - glukoza w skladzie. Ja pierdziu.

Diuska - tak to dwie rozne osoby, a wlasciwie juz trzy bo diabetolog mnie teraz do innej dietetyczki wyslala. Juz trzeci tydzien wszystko zapisuje a one rzucaja okiem i opierdzialaja ze za malo po czym daja mi diete jeszcze bardziej reztrykcyjna z tym ze wiecej wegli - no dobra bede tak jadla ale dorzuce wiecej tez bialka i tluszczu bo tak nei moze byc.

Drugi dzien mnie rwą nogi, biodra i na dole brzuch :( :( :(. Mala fika na górze wiec to co innego. Pogoda czy co ?
 
Ostatnia edycja:
A ja bym powiedziała że za dużo chleba. Ja jem diabetyk lub ig i max 2 kromki. Parówki nie podbijają raczej. Lucalew kiedyś o tym pisała (jak nic nie pokręciłam). Czy wczesniej jadłaś taki chleb? Odpowiada Ci on? Trzeba było spróbować 1,5 kromki plus 2 parówki, po godz sprawdzic cukier. Jak byś była głodna to po tej h dojeść kromkę chleba czy 1,5 kromki. A następnym razem zjesc 2 kromki. No i u mnie roznica jest czy to sniadanie czy kolacja. Na kolacje moge wiecej a na śniadania musze uważać i rozdzielać posiłki jak co. Mysle nad tym Twoim chlebem...
 
Pesq ja bym też stawiała, że to chleb a nie parówka. Ja np. w ogóle nie mogę na śniadanie zjeść żytniego bo cukier od razu wywalało po 140-150, nawet po jednej kromce. Mi na śniadanie pasuje tylko probody bo po reszcie przekraczam. Z kolei na kolację to już spokojnie mogę zjeść i wieloziarnisty i żytni i nawet zwykły pszenny. Druga sprawa, że 2,5 kromki to mogło być zwyczajnie za dużo. Ja jem po dwie i jak jeszcze jestem głodna to zapycham warzywami albo jajkiem lub parówką właśnie :)
 
Jem dokladnie tyle gram chleba (wszysciutko waże) ile mi ona kazała - bo jak jadłam o kromke mniej (z reguly jadlam ok 1,5 kromki na 2 sniadnaie - cukry ok 110) to opierdziel ze za mało i temu ketony. Absurd jakis!

A co do chleba to ten, ktory oprocz tego ziarnistego najlepiej na mnie dziala - czystożytni. No trudno. W czwartek mam konsultacje, bede jadla tyle chleba ile ona kazala i niech powie co o tym sądzi. Oszaleć idzie.
 
Ja mam jesc wg. tej gornej tabelki ze slodkich mam :

Słodkie Mamy: Specjalna dieta dla kobiet w ciąży

- tylko pierwsze sniadanie jem na drugie (czyli drugie to jest to najwieksze sniadanie u mnie), trzecie malutkie na pierwsze (rano o 8 nie dam rady zjesc az tyle), natomiast trzecie sniadanie to takie sredniej wielkosci - drugie. Kazala mi dokladnie pilnowac tych weglowodanow przede wszystkim. Zgodnie z tabelka 3 porcje weglowodanow mialy isc na ten posilek czyli 75 gram chleba zytniego. U mnie bylo nawet mniej niz 75 - ok 65 te 2,5 kromki.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny! Napisane jest ze 3 porcje weglowodanow zlozonych tj. np 75 gram chleba zytniego a przykladowym posilku sa dwie kromki chleba zytniego! Kupy sie to nie trzyma czy co? Przykladowy posilek :

Kanapki z polędwicą z indyka
Pieczywo razowe 50 g (ok. 2 kromek)
Masło 10 g (2 płaskie łyżeczki)
Polędwica z indyka 60 g (ok. 3 plasterków)
Warzywa o niskiej zawartości węglowodanów:
ogórek, sałata, pomidor
Herbata z cytryną bez cukru lub woda mineraln


 
reklama
Witam
Mialam cukrzyce w ciazy naszczescue po ciazy wszystko wrocilo do normy i moge napisac ze niewszystko co u innych niepodwyzsza cukru u ciebie tez niebedzie podwyzszac!majac cukrzyce roznych rzeczy probowalsm czytalam a cukier skakal!najlepsze lekarstwo to duzo ruchu spacerow!bralam insuline ale dopiero 2miesiwce przed porodem!najlepiej jesc na parze warzywa zero fasst food-ow!ze slodyczy to lody moglam jesc i cukru niebylo:)
Pozdrawiam i wytrwalosci
 
Do góry