reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Kulka, serdeczne gratulacje!!! Jak będziesz miała czas, zaglądaj tu, bo nam Ciebie brakuje!
Aniołku, to duzo odpoczywaj, bo z tym naprawdę nie ma żartów!!
Ja miałam się umówić na kontrolę do mojego gina tydzień po szpitalu, ale on poszedł na urlop, od września raca i jest już taka kolejka do niego, że hej. Umówiłam się na wtorek do innego lekarza, zobaczę co on powie.
 
reklama
wiem, że nie ma żartów jakoś wczoraj mnie to dobiło :-(ale mam nadzieję, że będzie ok. ciężko tak odpoczywać jak siedzę cały dzień z małym, a to wulkan energii, ale od poniedziałku idzie do żłobka więc mam nadzieję, że wtedy będę mogła trochę więcej poleniuchować. trochę śmiesznie,bo jeśli coś mi się dzieje to powinni mi to skontrolować a normalnie mam przyjść za 4 tygodnie na wizytę... zobaczymy.
 
Aniołku, widać coś się zmieniło, ale nie aż tak,żeby coś z tym robić. Ale odpoczywaj, ile tylko możesz na leżąco, przy siedzeniu jest nacisk na szyjkę. Ja miesiąc przed wizytą miałam bardzo intensywny, zbijałam cukier, no i przez miesiąc baaardzo się u mnie pogorszyło. Także nie ma co ryzykować leżenia plackiem.
Czy macie już karty do liczenia ruchów dziecka?
 
kulka serdeczne gratulacje!!! cieszę sie, ze ty i dzidzius macie sie dobrze. zycze aby niunio rosł zdrowo...
Aniolek nie martw sie , tak jak pisze gusiak jakby bylo bardzo zle to napewno by cie tak nie zostawili samą sobie...
gusiak ja tez mam nadzieje, ze te cukry tak mi pozostana...
dziewczyny powiem szczerze, ze wczoraj mialam dzien łamania wszelkich zasad dotyczacych diety cukrzycowej... po poludniu dostalam jakis atak i chec na slodkie... myslalam, ze umre... nie moglam znalezc sobie miejsca...pierwszy raz mialam taka "chcicę" i nie dalo mi... zjadlam 2 ciasteczka bez cukru i jeden paluszek z batonu twix kiedys ktos pisal ,ze moze taki jesc wiec ja sprobwalam... niestety norma po h przekroczona bo wyszlo mi 122.. ale troche ruchu i spadlo... wieczorem poszlam bez kolacji do mojej szwgierki, ktora namowila mnie zebym poszla z nia na pokaz termomixu czy jakos tam... zgodzilam sie a tam co??? DEGUSTACJA DAŃ ktore zostaly przygotowane przez to cudo... nie umialam sie powstrzymac a to dania na parze, a to zupki, bułeczki i masełko, soki ze swiezych owocow i co najgorsze lody... zjadlam caly pucharekzoz... O JA GRZESZNA...POJADLAM i w te pedy do domu mierzyc cukier a tam wynik oczywiscie ponad norme 127... takie mialam wyrzuty sumienia ... moja niunia chyba nie widziala tyle jedzenia od 2 miesiecy... mąż mnie usprawiedliwia ,ze tez mi sie nalezy i wogole ale ja jakos nie moge...
dzisiaj na czczo 81 a po sniadaniu 107 takze super... dziewczyny czy to mozliwe ,ze pomimo diety ( oprócz wczorajszego wybryku) przytyłam... wazyłam sie wczoraj i wyglada na to ,ze przytyłam ok 1.5 kg a odzywiam sie tak samo jak na poczatku diety, a wtedy schudlam 3kg...
 
Witajcie :-)
Kulka gratuluję! Najważniejsze, że wszystko ok i trzymam kciuki żebyś już nie musiała mierzyć cukrów :-)
Kurcze dziewczyny ja też muszę więcej odpoczywać bo brzuch często twardy :-( Ciężko mi leżeć bo ja raczej z tych aktywnych ale jak trzeba to trzeba :tak:
Botanica nie przejmuj się tymi przekroczeniami. Na ostatniej wizycie diabetolog stwierdził, że to nie grozi dziecku i jest w granicach błędu glukometru. Powiem Ci, że ja teraz też częściej grzeszę z jedzeniem :zawstydzona/y: i te cukry są ok.
Wczoraj na kolację zjadłam kołduna z mięsem, którego odsmażyłam. Babcia zrobiła takie pyszne i wynik po godzinie 116 a leżałam i nic nie robiłam :-)
Jadłam też owsiane ciastka, które zrobiłam i wynik po nich 111 :-)
 
nie, wazyłam sie wczoraj wieczorem... a dzisiaj powtorzyłam ale juz po sniadaniu...tłumacze sobie tym ,ze od ostatniej wizyty dzidzia tez urosla i wazy wiecej...
 
Aniołek, brałam w szpitalu, teraz dalej biorę w domu 2x50 dopochwowo.
Mąż był dziś u diabetologa, lekarz zadowolony z wyników w domu, powiedział,że od razu po wynikach widać kiedy wyszłam ze szpitala ;-) i wcale się nie dziwi, że tam takie miałam. Mam też odpuścić sobie jedno mierzenie dziennie :tak:codziennie mam wybierać inne. Ciekawe czy rzeczywiście nie będę mierzyć. Dał mi receptę na 200 pasków :szok: także chyba się mnie prędko nie spodziewa :)))
a i porównałam wynik z glukozy na czczo ze szpitala z laboratorium - 83, a pomiar z mojego glukometru - 95, także różnica naprawdę spora i nie trzeba się takimi przekroczeniami przejmować!
 
reklama
Cześć "słodkie mamusie"!
Mam taki sam problem jak Wy.Zero z podjadania słodkich pyszności.
kłuję się cztery razy dziennie.W poniedziałek byłam u ginekologa ale nic nie wspominał o KTG.A jak pytałam o poród to mówił że normalnie siłami natury.
Zaczynam się bać o dzieciątko.Co o tym myśleć?Nie chcę na koniec ciąży zmieniać lekarza tym bardziej że to dobry i doświadczony Ginekolog-położnik.


http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43a3f1i7w0e2z.png


http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlha00nlhqbzr4.png
 
Do góry