reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

aniolek, napisz proszę co oznacza ten cukier w moczu, bo niestety nie wiem.
botanica, to po 30 tyg. tak się już normują te cukry??Mam nadzieję, że mnie też już niedługo to czeka :) Co do ktg, to nie wiem, wiem, że w szpitalu robili mi od 28 t.c. codziennie, ale tam wszystkim ciężarnym tak robią.
aga_agi cieszę się bardzo, że wizyta taka udana i ktg ok ;)
Ja dziś cała happy, mąż mi przywiózł na śniadanie jajecznicę z 3 jajek - cukier ok, na obiad teściowa zrobiła cielęcinę z kaszą, cukier ok, na kolację całą cukinię faszerowaną mięsem i pieczarkami- ok. Cały dzień najedzona i cukry piękne. Leżę sobie w domku, teściowa wyszykowała mi wałówkę- cukinię i papryki faszerowane, później przyszła i zrobiła cały gar leczo z cukinii z indykiem, nie wiem kiedy to zjem :tak: Ale jak mi tu dobrze w domku!
 
reklama
gusiak nie mam pojecia o co chodzi z tymi cukrami... mam nadzieje, ze to nie jakis psikus...pomimo tego ,ze tak nisko to nadal trzymam konkretna diete... ale zmniejszym wyrzutem sumienia pozwolilam sobie np na kawalek slodkiego ciasta, bo wychodza mi po nim mniejsze cukry niz po jabłku ... sama jestem w szoku:shocked2: bo nie wiem co sie ze mna dzieje. dzisiaj na kolacje zjadlam 2 parowki jajko na twardo caly pomidor i kromeczke bialego pieczywa z maslem ( ktorego nie jadlam od 1,5 miesiaca)i plasterem wedliny wynik 106. normalnie po tym chlebie to by mi wywaliło chyba do 150. sama nie umiem tego wytłumaczyc. najgorsze jest to ze nie wiem na ile moge sobie pozwolic....:-pco do ktg moj ginekolog nic nie wspominal, ze cukrzycowe tak maja mec...
 
wizytę u lekarza mam jutro wieczorem więc jak tylko się dowiem co oznacza cukier w moczu to dam znać. niby coś tam poszukałam na necie, tragedii nie powinno być z tego powodu tym bardziej, że mam malutko. ale jeszcze nigdy mi nie wyszedł, więc zobaczymy co powie pani doktor.

Aga super, że masz ograniczone kłucia i wizyta przebiegła dobrze :-)
Gusiak tak jak mówiłyśmy co w domku to w domku:-)
 
aga gratuluje udanej wizyty a klucie 2 razy dziennie ooooo zazdroszczę :)

czyli jest szansa na ograniczenie kłuć? bo ja na razie 6 dziennie :/ już się przyzwyczaiłam ale wcale mi to nie odpowiada, myślałam że tak już na pewno do porodu będzie, ck wróciły mi do normy więc się ciesze, wczoraj poza wpadki ze śniadaniem reszta dnia już była ok, na obiad zjadłam rosół z warzywami i dzikim ryżem + 5 ruskich i zmieściłam się na styk 117 :D a bardzo się najadłam, na kolacje po raz 1 zjadłam rybę w oleju z puszki, 2 kanapki i tylko 90 :)

botanica lol po cieście lepiej niż po jabłku? widzisz, ja po jabłku mam bardzo niski cukier
aniolek tez mnie ciekawi co oznacza cukier w moczu, nie mam ale dobrze wiedzieć na zapas w razie czego :)

ja mam wizytę w przyszłym tygodni wtedy będzie 31 tc, ciekawe jak u mnie będzie z ktg
a jeszcze jedno pytanie czy cukrzyca jest przeciwwskazaniem do naturalnego porodu?
 
Joanna cukrzyca nie jest przeciwskazaniem do naturalnego porodu,można rodzić naturalnie albo przez cc jak jest taka konieczność. jedynie jak się jest na insulinie to przynajmniej w Poznaniu możesz rodzić tylko w jednym szpitalu, a jeśli jest się na diecie można rodzić wszędzie. Przypuszczam,że gdyby się było na insulinie i coś pilnie zaczęło się dziać to pewnie wszędzie przyjmą poród, ale generalnie z insuliną każą rodzić na polnej.
 
Witam po dłuższej przerwie :-)
Zalatana byłam i nie miałam czasu żeby z Wami popisać. Ale najważniejsze, że pozaliczałam wszystkie wizyty lekarskie i póki co mam spokój.
Aga cieszę się, że wyniki masz dobre i nie musisz mierzyć cukru tak często :-)
Gusiak super, że już jesteś w domu :-)
Botanica u mnie też dziwnie niskie te cukry nawet po rzeczach zakazanych ;-)
Aniołek trzymam kciuki za wizytę :tak:
Joanna witaj w grupie :-)
 
Dzień dobry!
Mi dziś uśmiech nie schodzi z twarzy, tak się cieszę, że już w domku, z mężem.
I cukry wszystkie ok, na śniadanko się najadłam, na obiad tez, nawet jabłuszko wsunęłam i wcale nie jestem głodna :)))
Botanica, to trzymam kciuki, żeby już Ci tak zostało i żebyś mogła sobie pozwalać na coraz więcej. I czekam na swoją kolej :)))
Joanna, cukrzyca sama w sobie chyba nie jest wskazaniem do cc. Mi lekarz wspominał tylko, że przy nieleczonej lub źle leczonej cukrzycy, dzidziuś może być bardzo duży i to jest wskazanie do cc.
Marysia, fajnie, że już wszystko z głowy ;)
Martwię się o Kulkę, tak długo już się nie odzywa..
 
Gusiak czyli stres szpitalny dawał Ci się we znaki i odbijało się to na cukrach :tak: Teraz będzie już tylko lepiej.
Po sobotniej wizycie u diabetologa jestem zadowolona :-).
Wyniki wyszły ok, HbA1c wyniosła 4,7 czyli poniżej normy, glukoza na czczo 79.
Lekarz stwierdził, że cukry utrzymywane super, mimo, że miałam kilka wpadek powyżej 120. Powiedział, że nie trzeba się tym martwić bo taki wynik jest w granicy normy błędu glukometru. Pielęgniarka oglądając wyniki pomiarów również nie miała zastrzeżeń.
Po tak udanej wizycie pozwoliłam sobie na zjedzenie na weselu posiłków, które podawali i 2 kawałeczków sernika :zawstydzona/y: I co najciekawsze wyniki miałam w normie, nawet drugiego dnia :tak:
 
Hejka :-)
Jestem już, nie było mnie trochę tutaj..a 22 urodziłam ślicznego chłopczyka Wojtusia :-)Mimo mojej cukrzycy ważył tylko 2700 g, mierzy 52 cm. Jest zdrowiutki:-)Nie mam za bardzo czasu mierzyć cukrów, więc mam nadzieję, że są ok. W szpitalu jeszcze mierzyłam. Na początku zaraz po porodzie trochę mi szalały, prawdopodobnie po kroplówkach, które dostawałam w trakcie porodu, ale na drugą dobę było już ok. Mam nadzieję, że znajdę chwilkę, żeby Was poczytać, póki co jest ciężko z czasem :(
 
reklama
Gratulacje Kulka :-) tak obstawiałyśmy, że już jesteś po wszystkim :-) najważniejsze, że Ty i Wojtuś macie się dobrze. U mnie po wizycie niby ok, chociaż mi też szyjka zaczęła się coś skracać i mam więcej odpoczywać i leżeć :-( a z cukrami ok, a ten cukier w moczu to mi malutko wyszło, więc pani doktor mnie uspokoiła, żeby się nie denerwować. Może to być spowodowane tym moim długim przeziębieniem. Mam teraz wziąć antybiotyk i odchorować w końcu. I przez te moje przesunięcia tygodni wg miesiączki i usg za 2 tygodnie mam zacząć robić ktg 1x w tygodniu.
 
Do góry