reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cos innego niz mleczko...

reklama
dostalam u lekarza fajna broszurke ile powinno i czego jesc dziecko pomiedzy 1-4 rokiem zycia wedlug norm holenderskich oczywiscie, okazalo sie ze sie w miare przez przypadek tego trzymalam, tylko kilka zmian postanowilam dokonac min, zmienic mleko na poltluste, bo od roczku dawalam pelnotluste, a kika zmian nie dokonam bo mnie nie przekonali hehe

oto te normy:

  • 1-3 kromek/skibek/pajd (jak tam zwiecie) ciemnego chleba posmarowanego dietetczna margaryna (tu mnie szoknelo, bo ja walilam maslo :eek: i chyba przy nim zostane na razie) mozna ten chleb zastapic mussli/platkami sniadaniowymi itp czy innym ciachem pelnoziarnistym
  • 1/2 (0.5 chodzi o polowke) plasterka sera
  • 1/2 (to samo) plasterka wedlinki
  • 2-3 malych kubeczkow mleka (poltlustego) lub innych produktow mlecznych jak jogurt, twarog itp w sumie okolo 300ml powinno byc dziennie
  • 1-2 porcje owocow (porcje?? nie podali gramowo ale wiadomo na wyczucie)
  • 50g miesa lub substytutu (np jajko albo cos sojowego dla wegetarian)
  • 1-2 male ziemniaczki lub podobna ilosc ryzu lub makaronu
  • 1-2 porcje warzyw
  • 1 lyzeczka pieczonego lub zmarzonego tluszczu z malej butelki (chyba chodzi o to zeby bylo super swierze zawsze) i do przygotowania posilku to, a nie wlewac luzeczke tluszczu to wiadomo hehe
  • 1/2 litra - 1 litra plynow (soki, herbata, woda) WLICZAJAC mleko, czyli odejmujac te 300ml to wychodzi 200-700 innych plynow, my sie miescimy blizej dolnej granicy :baffled:
  • i do tego witamina D codziennie

na dole dopisali zeby urozmaicac i czasami na chlebek dac miod, pindakaas (to taki mus z orzeszkow tutaj), nutella i inne pychotki i ograniczac przekaski jak ciastka wafelki i inne cuda, ale dawac czasami ale malutkie porcje wkoncu to dziecko troche slodkiego tez musi wciamac :happy2:

no i zeby cukier ograniczyc, my nie mamy problemu bo mleko slodze miodem i to malo bardzo, a herbaty wcale wiec mam z bani problem

oczywiscie nic nie SUGERUJE nikomu tak tylko podalam moze sie przydac jak ktos ma watpliwosci czy dziecko nie je za malo albo chce cos zmienic i nie chce wzniecic jakis niepotrzbnych dyskusji ze to zle co tu napialam to tylko przyklad, kazdy robi jak uwaza bo najlepiej swoje dziecko zna, mama wie najlepiej - to moja zasada :-) pozatym wiem ze co kraj to obyczaj i moga w PL lub GB lub jeszcze gdzie indziej co innego polecac :rofl2:
 
O to w miare sie u nas to zgadza co maly wcina. Ostatnio znowu wrocil mu apetyt i nie moge nazekac bo zjada prawie wszystko ze smakiem...no i co najwazniejsze coraz czesciej obywamy sie bez sloiczkow. Dzis np pochlonal udko z kurczaka takie male, sporo kaszy kuskus i szpinaku na obiad a na kolacje za jakies 3 godziny juz wszamal pol bolki i cale jajo gotowane...no i na noc wypil 240 kaszy:tak: A rano 210 kaszy i na drogie sniadanie tylko sloik dostal brzoskwin z lyzka serka "Bielucha" w tak zwanym miedzyczasie pozarl ze 3 biszkopty i kawalek czekolady mlecznej. Herbaty albo soku rozcienczonego troche woda jak jest goraco to wypija 2 niekapki- ok 300 ml, a jak zimno to ok 200 albo mniej ...czasem jak sie przebudzi w nocy to wypije z 70-100 wody.
 
toola jezeli to sa normy to ja spokojnie sie mieszcze,a ja wariatka przejmowalam sie,ze malo je,w sumie porownywalm co jadla za nim skoczyla rok,ale w sumie tak jak mowicie dzieci po roku juz nie przybieraja na wadze tak szybko i nie potrzebuja tyle jedzenia,bo wolniej rosna
ufff kamien z serca:tak:
 
toola bardzo fajnie, że napisałaś nam te normy holenderskie. W sumie są całkiem do przyjęcia (tzn. nie są jakieś udziwniane - wiecie o co chodzi) Moja nadal mało mięsa je takie normalnie przez nas zrobionego bo nie chce jej się gryźć :-(Czasami więc stosujemy słoiczki obiadkowe.
 
ciekawe to tylko z tego,co wiem,u nas nie zaleca się jeszcze ciemnego chleba,masło koniecznie,nie margaryna i mleko pełnotłuste,a poza tym to tyle na dzień powinno dziecko zjeść/???o kurna mola to moja maaaaaaaaaaaaaaaało je i wcale nie takie urozmaicone:sick::baffled::eek:
a co do mięsa to Kiniuśka lubi mięsko,a ostatnio daję jej kromkę z ciemnego chleba:)))) z masełkiem i kupiłam szyneczkę dla małych potworów,ale nie morlin tylko jakąś tanią,wieprzowa gotowaną za 6 plaserków 2,5 dałąm,więc nieźle,zwłaszcza,ze je plasterek dziennie:) a co do jaj to moje dzieci się podzielily,,,ewa nie zje za chiny luzdowe żółtka,a Kiniuśka kręci nosem na białko,więc jak robię sadzone to Kiniuśka wsuwa dwa żółtka i trohę białka,a ewa białek ile jej dasz:)))aha poza tym Kiniuśka polubiła kakao:)))
 
Ja mojemu daje juz od dluzszego czasu szynke zwykla jakas tylko delikatna i nie konserwowa, np gotowana wlasnie a nie ta dla dzieci bo tam przeczytalam ze sa po 3 rz to co za sens:crazy: a pediatra mi przeciez mowila jak bylam z malym w okolicach roczku zebym mu normalnie kanapeczki z wedlina robila no wiec robie.
Biedronka no to niezle sie twoje dziewczyny dziela jajem, jak na wielkanoc;-) Moj to tez cudak jajo na twardo uwielbia i omlety ale jajecznica bleee:sorry2:
 
reklama
biedronka Ania też nie je aż tyle. Ja jej daję po prostu wszystko na oko i to co my jemy. Ciemnego pieczywa nie dajemy bo sami nie jemy a wędlinę to je taką jak my. Zazwyczaj jakaś dobra szynka albo polędwica sopocka. Od czasu do czasu kawałek czekoladki.
 
Do góry