Napisze co do zastrzyku bo mialam pytanie na priva;-)
Duzo zalezy od organizmu jak toleruje hormony ja nie mialam nigdy dolegliwosci po zadnych pigulkach. Z tego co wiem zastrzyk ma duzo hormonow alepowoduje stopniowe ich wydzielanie przez trzy msce i kosztuje 30zl wiec bardzo tanio w porownaniu do ceraty, ktora kosztuje 35zl na msc..Mialam raz zastzryk, czulam sie nieszczegolnie tzn chodzilam podminowana
myslalam,ze to wina zastrzyku, wiec zrezygnowalam i ostanie dwa msce nie mialam zabezpieczenia ale przez te dwa msce nie zauwazylam znacznej poprawy samopoczucia
wiec zapewne
spowodowane ono jest czynnikami zewnetrznymi;-)Rowniez z moim libido bylo krucho ale teraz rowniez zadnej poprawy,porazka, po prostu sex to dla mnie ostatnia rzecz o ktorej mysle.Tak zle jeszcze nie bylo.
W koncu musialam zdecydowac jednak co brac po tych 2 mscach bo 3iej dzidzi nie planuje
a wybor jest ograniczony. Zdecydowalam sie na cerate,zeby miec porownanie
lubie eksperymenty;-)Gdybym nie karmila pewnie zdecydowalabym sie na plasterek bo nie trzeba nic przy tym myslec
;-)tzn pamietac o konkretnej godzinie bo nie moze byc poslizgu jak przy zwyklych tabletkach anty no ale mam nastawiony alarm w komorce: "Wez pigulke"....