reklama
asiorek1980
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2006
- Postów
- 611
rany dziewczyny a ja jakaś strasznie wystraszona jestem tego kolejnego pierwszego razu za tydzień mam wizytę i gina i jak da pozwolenie to może spróbujemy. Ochotę mam i to wielką ale kurde nie wiem jakoś mi się wydaje że tam jeszcze nie wszystko zagojone - i tradycyjnie chcem ale siem bojem :-)
karola2007
Mamy styczniowe 2007 majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2006
- Postów
- 1 675
Skakanka Triagynon Sie Nazywaja:-)
M
MariaOla
Gość
Karlam w kinie byłaś SUPER, też bym poszła
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
a no bylam bo mam taki watpliwy luksus mieszkania z rodzicami :-) i sie malym zaopiekowali, a watpliwy wiadomo dlaczego :-(
Karlam nie jest zle a nawet powiedzialabym dobrze,ze mieszkasz poki co z rodzicami i ze mozecie zostawic malego i sobie wyjsc.
podpisuję się rękami i nogami. Ja mieszkałam z rodzicami gdy urodziłam Olę i wiem co Karlam ma na myśli, ale teraz to myślę, że wtedy miałam raj: obiad ugotowała teściówka, posprzątała chałupkę (bo to taki typ gosposi) ja małam tylko opieke nad małą na głowie. Gdy wróciłam do pracy Ola zostawała z teściówką. A teraz: cały dom na mojej głowie, mała też i nie wiem co zrobić z dzieckiem jak skończę macierzyński....
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
no tak jest w tym duzo plusow ale jednak te minusy mimo ze jest ich mniej to przewazaja ----> stres i klotnie :-( najbardziej irytuje mnie to jak maly zaplacze to za kazdym razem mowia ze pewenie dlatego ze glodny i kaza mi go do cyca przystawiac, mama sie przyglada i ciagle gada ze maly jak pije i dotyka nosem piersi to ma nos zatkany i ciagle mi kaze piers palcem odsuwac a ja widze maly normalnie oddych i wcale nie ma zatkanego nosa piersia, a ojciec mnie rozwal jak gada do dziecka sepleniac.... no ale to takie krople w morzu....
no tak jest w tym duzo plusow ale jednak te minusy mimo ze jest ich mniej to przewazaja ----> stres i klotnie :-( najbardziej irytuje mnie to jak maly zaplacze to za kazdym razem mowia ze pewenie dlatego ze glodny i kaza mi go do cyca przystawiac, mama sie przyglada i ciagle gada ze maly jak pije i dotyka nosem piersi to ma nos zatkany i ciagle mi kaze piers palcem odsuwac a ja widze maly normalnie oddych i wcale nie ma zatkanego nosa piersia, a ojciec mnie rozwal jak gada do dziecka sepleniac.... no ale to takie krople w morzu....
no tak, to ja faktycznie miałam raj, bo u mnie to nawet do pokoju mi nie wchodzili i absolutnie żadnych komentarzy nie było co do zajmowania sie dzieckiem.Jak zarządziłam, tak było i koniec. Poza tym nigdy nikt sie nie kłócił.
reklama
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
te klotnie wynikaja z tego ze jak maly placze to kazdy ma swoja recepte na to ... a ja ze mloda matka po raz pierwszy to wiem najmniej i owszem zawsze postawie na swoim ale ile si enaslucham komentarzy to glowa mala....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 438
Podziel się: