reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

mój mnie poinformował że mam pić 2-3 litry dziennie i oczywiście najlepiej żeby to była woda :szok: 3 w życiu nie wypijam co innego jak by było lato ale teraz to masakra tym bardziej że nie przepadam za zwykłą wodą no ale jak mus to mus i jakieś 1,5-2l wody wmuszam w siebie plus inne napoje inka sok itd to chyba nie ma tragedii.
 
reklama
dla mnie 3l to minimum. ale w poniedizałek byłam na nfz u innej lekarki i tamta stwiedziła,z ę skoro mam obrzeki to mama jak najmniej pić, max 2 l a ten dzisiaj że na obrzeki to muszę dużo pić
 
ja pije duzo wody, tylko zimna musi byc. A najwięcej to piję herbat owocowych.

A zapomniałam dodać, ze niestety lekarz upał się dzisiaj zajrzeć mi w gacie :zawstydzona/y: nie skomentował mojej dzisiejszej "elegancji" mina się tez nie zdradził :-)
 
Kilolek gratuluje udanej wizyty,mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej!
Patina to sie Kochana zmarwilam,bo myslalam o Tobie i zaciskalam kciuki-mam nadzieje,ze zacznie sie stabilizowac i bedzie ok &&& trzymane!!!

Ja za to czuje sie niewygodnie z moim brzuchem,zaczal rosnac z dnia na dzien coraz bardziej i zdaje sobie sprawe dopiero teraz,ze jak mialam wielowodzie z V,to potem zaczely sie problemy bo musialam jesc jak kanarek i pic rowniez,zeby nic nie wracalo...Oby tak i tym razem nie bylo.Leo ma prywatny basen,wiec wszedzie go pelno-uwielbiam to-ale mam nadzieje,ze sie unormuje...bo zaczelam sie jednak troche martwic-eh hormony.
 
Ostatnia edycja:
Radosnym dziewszynom gratuluje, a za ciebie Patinko mocno kciuki sciskam!
Kilolek, widze, zes troche skolowana - pic czy nie przy obrzekach. Ogolnie jest tak, ze gdy woda jest zastrzymywana w organizmie, to paradoksalnie trzeba pic wiecej. I pytanie czy koniecznie czysta wode - nie, herbaty owocowe, takie prawdziwe, nie zwykla czarna aromatyzowana, tez sie wliczaja! Oczywiscie nieslodzone. Pododbie jak ziolowe, ale z tymi w ciazy lepiej uwazac.
 
Kilolek - dobrze jest też zmniejszyć ilość spożywanej soli, bo to ona zatrzymuje wodę.

byłam dziś na badaniu krzywej cukrowej...
pierwsze pobranie w porządku, glukoza do wypicia ciepła! ale z cytryną. piłam na 2 razy i cofało mi 4.. pierwsze pół godziny wytrzymałam, ale później już leżałam, bo miałam uderzenia gorąca, mdliło mnie i było mi słabo. drugie pobieranie.. pęknięta żyła, za drugim razem poszło. ale zaraz po zemdlałam. poleżałam na kozetce i wreszcie do domu. jeszcze 2godziny dochodziłam do siebie, zjadłam śniadanie i żyję, choć żyła boli nadal - siniak nawet mały, jak na ilość krwi, która trysnęła. dzięki bogu był ze mną mąż - wiedziałam, że tak będzie, ale miałam przynajmniej wsparcie i nie bałam się, że padnę przy obcych ludziach - dzielnie mnie łapał:)
 
lekarz powiedzial nawet ze soli kuchennej 0. Zastanawiam się czy można od czasu do czasu użyć soli morskiej? Będzie miala takie samo działanie na zatrzymywanie wody jak kuchenna?
 
reklama
Do góry