reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

Pieszczoszka no faktycznie jakas krótka ta wizyta :eek: i moze dla swojego spokoju zmien tego ginekologa , moze na nfz znajdziesz innego dobrego . a poki co to moze zapisz sie tak jak pisze stokrotka na to połowkowe gdzies i ci dokladnie wszystko powiedza :tak:no ja tez chodze prywatnie i praktycznie zawsze siedze po ok 40 -50 min . Najwazniejsze ze twoje maleństwo ma sie dobrze :-D
 
reklama
nie chodzę prywatnie.. ale chyba zacznę bo nic się nie dowiaduje na moich wizytach.... i zawsze mam robione szybkie usg i tyle:eek:
Kochana ja bym jednak poszła i zrobiła konkretne USG.
Teraz powinnaś mieć zrobione USG połówkowe do 22 tc czyli to wielonarządowe z pomiarek długości kości udowej,średnicy główki,brzuszka ,sprawdzeniem wszystkich narządów wewnętrznych takich jak serce,nerki,wątroba,płucka i już ładnie widać czy nie ma np: rozszczepu podniebienia innych wad...
Taki podgląd 3 minutowy ja też mam robiony na każdej wizycie ,ale to trudno nazwać jakimś konkretnym USG ...
Przykro mi ,że wyszłaś niezadowolona :sorry2::sorry2::sorry2:
Na drugi raz będzie lepiej .
 
Pieszczoszka ja byłam na jednej takiej wizycie jak Ty, gdzie lekarzowi chyba się bardzo spieszyło i więcej nie poszłam. Uważam, że jako przyszła mama, w dodatku pierworódka mam prawo do dokładnego rzetelnego badania i wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Niestety niektóre wizyty na nfz właśnie tak wyglądają. Tobie chociaż lekarz powiedział, że wszystko w normie a mi tylko, że ciąża żywa. Zmieniłam na lekarza prywatnego i jestem bardzo zadowolona. Fakt, że nie płacę dużo, bo 80 zł za wizytę z usg. W gabinecie czasami jestem 40 minut i gin zawsze wszystko mi wyjaśnia, zawsze mam ze sobą karteczkę z pytaniami. Usg robione za każdym razem z dokładnym omówieniem co i jak. Więc może warto wydać raz w miesiącu te 100 zł i mieć spokój.
 
I ja juz po swojej wizycie jestem :-) płci oczywiście nie poznałam, bo mam upartego dzieciaczka w brzuchu, nogi na krzyż i tyle widziałam:-D
Za to wizyta trwała pół godziny, miałam dokładne USG - lekarz pomierzył dziecko, pokazał nam wszystkie organy wewnętrzne, kilkukrotnie podejmował próbę zajrzenia między nogi, ale niestety nic to nie dało:-( ale najważniejsze, że z dzidziusiem wszystko dobrze, rozwija sie prawidłowo! waży już 359g i ma ponad 18cm :-) i tylko to sie dla mnie liczy!! :tak::tak::tak:
 
I ja juz po swojej wizycie jestem :-) płci oczywiście nie poznałam, bo mam upartego dzieciaczka w brzuchu, nogi na krzyż i tyle widziałam:-D
Za to wizyta trwała pół godziny, miałam dokładne USG - lekarz pomierzył dziecko, pokazał nam wszystkie organy wewnętrzne, kilkukrotnie podejmował próbę zajrzenia między nogi, ale niestety nic to nie dało:-( ale najważniejsze, że z dzidziusiem wszystko dobrze, rozwija sie prawidłowo! waży już 359g i ma ponad 18cm :-) i tylko to sie dla mnie liczy!! :tak::tak::tak:

Gratuluję udanej wizyty!
 
Najadłam się czekolady, polozlam na lewym boku i łaskawie się księżniczka zamachnęła raz . Nie można powiedziec żeby była szczególnie ruchliwa, zwłaszcza w przeciwieństwie do swoich braci. Troche mnie to martwi, ze ona taka niemrawa
 
reklama
Mojego Małego również energia nie rozpiera, ale co jakiś czas pobolewa mnie z boku i myślę, że to jego sprawka.

Ostatnio byłam w szpitalu, bo miałam duże upławy i nie wiedziałam co to (pojechałam na następny dzień w związku z tym, że maluch sie nie poruszył od tego czasu). Już w internecie naczytałam, że to może wody płodowe i prawie umarłam ze strachu.
Jak powiedziałm pani położnej co ja właściwie tu robię to mnie tak objechała, że co ja leże sobie w domu, a może dziecko nie żyje i co ze mnie za matka (zanim ktokolwiek mnie zbadał). Przez 5 minut słuchałam jaka jestem nieodpowiedzialna, po czym okazało się, że to tylko infekcja. A lekarka na dowidzenia "w zasadzie nawet jakby to były wody płodowe to jak pani myśli, co byśmy mieli zrobić?takich dzieci się nie ratuje" (w domyśle: dzieci z 22 tygodnia)

Nie ma to jak kochana służba zdrowia, która potrafi wesprzeć w ciężkich chwilach ...
 
Do góry