reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

Stokrotka podmywam sie zawsze po wc(poza ciaza tez),a wiec te 6-7x dziennie + jak mnie strasznie zaczyna swedziec.Nic nie moge na to poradzic:-(
 
reklama
NO ja właśnie na początku popełniałam błąd zbyt częstego podmywania się, a to nie zawsze na dobre wychodzi. Pomogło ograniczenie do 2-3razy dziennie. Tutaj fajny artykuł:
Intymne bakterie - choroba, grzyby, pochwa, pochwy, wydzielina - Sprawdź się - poradnikzdrowie.pl
Chociaż może się to wydawać paradoksalne, zbyt częste podmywanie się też nie jest dobre. Grozi bowiem wypłukaniem naturalnej flory bakteryjnej, a składniki chemiczne zawarte w dezodorantach oraz toaletowych mydłach do ciała mogą też zmienić pH pochwy i podrażnić delikatną śluzówkę.
 
Ale jak sie oduczyc higieny?;-)Pierwszy raz mi sie zdarza cos takiego,a przeciez zawsze w ten sam sposob sie podmywalam i w 1 ciazy tez.
 
myj sie rano ,po polodniu i wieczorkiem to wystarcza;) Moja znajoma mówiła,że jak sie w ciazy za czesto myje miejsce intymne to cos tam zanika co jest odpowiedzialne za odpornosc czy cos takiego:p nie pamietam dokladnie bo wtedy mnie to tak nie interesowalo bo nie bylam w ciazy
 
fiore u mnie też wystąpiło swędzenie i doskonale Cię rozumiem to jakaś masakra jest:/ u mnie to prawdopodobnie jest też od zwiększenia upławów (zawsze miałam z nimi problem) ale nic dopochwowego gin mi nie mógł na ostatniej wizycie zapisać bo powiedział, że ciążą jeszcze zbyt wczesna żeby coś tam "wtykać" oprócz luteiny i zapisał mi tylko maść clotrimazolum gsk i jest świetna bo mi przyniosła ulgę i pomaga gdy swędzenie wraca a kosztuje jakieś 2zł.
 
no właśnie bo dopiero teraz doczytałam As clotrimazolum nie jest TYLKO na grzbicę i nie jest on szkodliwy mi lekarz ją zalecił jak byłam w 11tc i jak już napisałam sprawdza się świetnie
 
Ja sie osobiście bałabym używać tej masci w ciąży. Niby zapisują, ale nie jest zalecana. A że tak powiem- eksperymenty na zwierzętach już prowadziłam, ciężarne świnki miały problemy po leczeniu tą maścią ;)

No z higieną niestety jest tak że czasami co za dużo to niezdrowo, kiedyś w lato załatwiłam się samymi częstymi prysznicami, od razu zaczęło swędzieć i pomogło dopiero ograniczenie podmywania i Lactacyd właśnie. Teraz właściwie od początku ciąży się męcze z tym, ale właśnie jak tylko cokolwiek zauważę to od razu ten lactacyd idzie w ruch i jak na razie bez tragedii.

No i sie wkurzyłam. Oglądam dokładnie karte ciąży, miałam robioną cytologie, nic nie mówiła o wyniku, a tu wpisana grupa II :[ A poza tym, jak czesto w ciąży powinno sie robić badania na kiłę? Miałam robioną wcześniej, wynik wyszedł ok, a teraz znowu mam robic, zaczynam sie zastanawiać czy naprawde jest to już teraz potrzebne? A do lekarza chodzę prywatnie, na wszystko płace, no i moja pani doktor ma naprawde dobre opinie, a ja sie czuje nieco rozczarowana :/
 
reklama
no właśnie bo dopiero teraz doczytałam As clotrimazolum nie jest TYLKO na grzbicę i nie jest on szkodliwy mi lekarz ją zalecił jak byłam w 11tc i jak już napisałam sprawdza się świetnie
Ale Tobie lekarz zalecił,więc spoko.
Mój powiedział,że w razie ostatecznej sytuacji kryzysowej ,bo nie była badana i nie wiadomo jak działa.:no::no:
Wiem ,że nie tylko na grzybicę ,bo i na rzęsistka ,ale to nie zmienia faktu ,że lepiej jej unikać .
Zwierzęta źle ją znoszą ,więc pewnie ludzie też mają jakieś skutki uboczne.:baffled::baffled:
Pomimo wszystko to jest antybiotyk,a antybiotyki z góry w moim mniemaniu w ciąży są wykluczone .

Ja sie osobiście bałabym używać tej masci w ciąży. Niby zapisują, ale nie jest zalecana. A że tak powiem- eksperymenty na zwierzętach już prowadziłam, ciężarne świnki miały problemy po leczeniu tą maścią ;)

No z higieną niestety jest tak że czasami co za dużo to niezdrowo, kiedyś w lato załatwiłam się samymi częstymi prysznicami, od razu zaczęło swędzieć i pomogło dopiero ograniczenie podmywania i Lactacyd właśnie. Teraz właściwie od początku ciąży się męcze z tym, ale właśnie jak tylko cokolwiek zauważę to od razu ten lactacyd idzie w ruch i jak na razie bez tragedii.

No i sie wkurzyłam. Oglądam dokładnie karte ciąży, miałam robioną cytologie, nic nie mówiła o wyniku, a tu wpisana grupa II :[ A poza tym, jak czesto w ciąży powinno sie robić badania na kiłę? Miałam robioną wcześniej, wynik wyszedł ok, a teraz znowu mam robic, zaczynam sie zastanawiać czy naprawde jest to już teraz potrzebne? A do lekarza chodzę prywatnie, na wszystko płace, no i moja pani doktor ma naprawde dobre opinie, a ja sie czuje nieco rozczarowana :/
Tak właśnie jest z tą maścią.
Lekarze przepisują ,bo jest najdelikatniejsza ,ale nie obojętna .
I to jest różnica.
Skoro są inne sposoby to po co stosować tak radykalne środki,które nie wiadomo jak działają?
 
Do góry