reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co Potrafia Nasze Dzieci?!

u nas pcie z normalnego kubka idzie super! Jedzenie tylko samodzielnie nie daje sie nakarmić zaraza jedna i to jedzonko musi tyć w konzystencji takiej jak u dorosłego , nie zadna mamałyga wymieszana! Wszytko sama je czy to zupa czy ziemniaki z mięsem, oczywiscie wszystko pieknie ładnie do czasu az sie naje potem rozwala i wylewa!
Smok u nas tylko do zaśnięcia;-) potem juz bez smoka , jak gdzies znajdzie to zaraz mi oddaje razdem z kocykiem (nieodłaczny duet kocyk i smok)
Za to zalatwia sie ładnie na nocnikjak sie ją posadzi, jak nie jest zbyt zajeta to woła że chce kupe, z sikaniem zero wołania:crazy:
 
reklama
Bruno z mowieniem tak jak Stas :-) ale powoli zaczyna coraz wiecej powtarzac po mnie ale narazie to jednorazowe wyskoki...nowy wyraz z dzis to "golka - ogorek" :-)
na nocnik wogole nie zwraca uwagi traktuje go nawet nie jak zabawke tylko jak powietrze :szok:
 
Dzieciaczi zdolniaczki - Gratuluacje dla Was i niski ukłon

U mnie Kuba to tylko po swojemu. Najelpiej co mu idzie to "niee" Ehe" "aha" ot wszystko. Z nocnika robi kapelusz
I oczywiście non stop TATA a MAMA to tylko jak dzieije sie krzywda bo jak jest ok to i tak jestam TATA:-p:cool2:
Noi i zapomniałam od kilku dni jest ato-auto lepsze to niz ciągłe didit-didit
 
U nas też Bart bardziej po swojemu, ale mama, tata, baba mówi i dobrze wie do kogo mówić, wie też o czym mówimy między sobą bo jak powiedział że trzeba Bartusiowi wpuścić krople do noska to złapał się za nos powiedział ee i uciekł :-)
Nocnik to u nas działa bardzo dobrze, codziennie cos tam wysiedzi ;-)

AaA i jak jedzie coś na sygnałach to Bart leci do okna i krzyczy ołoł albo ijoijo :-)
 
U nas też Bart bardziej po swojemu, ale mama, tata, baba mówi i dobrze wie do kogo mówić, wie też o czym mówimy między sobą bo jak powiedział że trzeba Bartusiowi wpuścić krople do noska to złapał się za nos powiedział ee i uciekł :-)
:-D:-D:-D

Dobrusia tez tak ma, że niby sie bawi, ale nas uważnie słucha ;-) o
 
Dziewczyny ostatnio wpadła mi fajna książka o nocnikowaniu.
Piszą tam,że dziecko jest na to gotowe między 18 a 24 msc. życia kiedy zaczyna kontrolować siusianie.

Należy się za naukę zabrać dopiero wtedy kiedy dziecko
potrafi usiedzieć w miejscu do kilku minut i
potrafi sygnalizować siusianie. Więc się nie martwcie,
powolutku wszystkie dzieciaczki się tego nauczą.
Mój Wojtek pewnie nie prędko bo nawet 2 min.
nie umie usiedzieć :)))
 
U nas mała tez ostatnio coraz wiecej gada. Zrobi wszystko o co ja poprosze:tak: Na nocniku posiedzi, ale nic do niego nie robi...
Chociaz wydaje mi sie, ze Paulinka troszke nie zatrzyma w rozwoju jak Agatka sie urodzi:zawstydzona/y:
 
reklama
U nas akcja nocnik trwa pełną parą. Sadzam ją kilka razy dziennie, za poradą Daruni :tak: i dziś odniosłyśmy pierwsze sukcesy. Po śniadanku ją posadziłam, i widzę za jakiś czas kupę, wstała, zobaczyła i w bek :-D:-D:-D ale posadziłam ją znów i jeszcze siku zrobiła. A po południu dwa sadzania i 2x siku :-) Sama jeszcze nie woła, a ja ją sadzam raz na jakiś czas. Potrafi usiedzieć jakiś czas, zajmuję ją zabawą i póki co jest dobrze :-)

A je to samo co my. Coraz więcej mówi, tylko przeważnie po swojemu, choć można się zorientować, o co jej biega :-D
Zrobi wszystko, o co ją poproszę, tak jak u Asi. Najbardziej lubi pomagać w odkurzaniu. "Pomaga" przy kąpieli Ani. i z upodobaniem wyrzuca wszystko do śmieci ;-)
 
Do góry