U nas Sinlac też jest na topie Inne kaszki już małej mniej smakują.jak bym jej dała jeszcze to by zjadła bez problemu ale tylko SINLAC
NIC INNEGO W TAKICH ILOSCIACH NIE JADŁA
reklama
Dzięki Gosia.
Ale myślisz, że nie powinnam dawać jej tej 8 zbóż? Już ją otworzyłam, a otwartą ją można trzymać tylko przez miesiąc.
nie dali mi odpowiedzi ale myślę że to będzie tak samo jak z tą bobovity bo ta i ta jest od 9 miesiąca a z bobovity mówili że można dawać płaską łyżeczkę myślę że na jedno wyjdzie
One się jednak różnią też tym, że 8 zbóż posiada w składzie probiotyki, mam nadzieję, że nie zaszkodzę tymi probiotykami Oliwcenie dali mi odpowiedzi ale myślę że to będzie tak samo jak z tą bobovity bo ta i ta jest od 9 miesiąca a z bobovity mówili że można dawać płaską łyżeczkę myślę że na jedno wyjdzie
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Muszę się w końcu w ten SINLAC zaopatrzyć skoro tak go chwalicie
Widzę że ostro wkręciłyście się już w temat glutenu, ja jeszcze nie mam pojęcia o tym co i jak... czytam Wasze posty ale wszystko mi się myli W przyszłym tygodniu idę do mojej lekarki do której mam duże zaufanie, to zapytam ją co podawać Milutkowi i kiedy, sama wolę o tym nie decydować.
Jestem zaskoczona tym co wkleiłaś aga-pg i zła, że nie wiedziałam o tym wcześniej Mogłam spokojnie zostać jeszcze przy Bebilonie 1 po którym nie było żadnych reakcji alergicznych. A teraz przy 2 są, choć nie do końca wiem czy to na pewno mleczko. Dowiem się pewnie pojutrze, bo dziś dałam Milenie podejrzanego ziemniaka w sporej ilości.
martula25: jak Tosiek wyciąga to 3 x 180ml to jest dobrze Moja pije mleczko co prawda 4 razy na dzień, ale w mniejszych ilościach. Ostatnio 100-120ml na posiłek (prócz kolacji 180ml), więc wychodzi pewnie na to samo
Kasiad: Milenka też w czasie kolacji (kaszka) okropnie trze oczka i jest już tak padnięta, że ją łaskoczę żeby zjadła całą Do tego ostatnio cały czas podczas jedzenia kręci główką w lewo i w prawo, w lewo i w prawo itd... no i wkłada sobie do buzi, obok smoczka, kciuka z prawej rączki, a drugą tak macha, że wytrąca mi butlę z ręki. Okropnie ciężko ją ostatnio nakarmić
Widzę że ostro wkręciłyście się już w temat glutenu, ja jeszcze nie mam pojęcia o tym co i jak... czytam Wasze posty ale wszystko mi się myli W przyszłym tygodniu idę do mojej lekarki do której mam duże zaufanie, to zapytam ją co podawać Milutkowi i kiedy, sama wolę o tym nie decydować.
Jestem zaskoczona tym co wkleiłaś aga-pg i zła, że nie wiedziałam o tym wcześniej Mogłam spokojnie zostać jeszcze przy Bebilonie 1 po którym nie było żadnych reakcji alergicznych. A teraz przy 2 są, choć nie do końca wiem czy to na pewno mleczko. Dowiem się pewnie pojutrze, bo dziś dałam Milenie podejrzanego ziemniaka w sporej ilości.
martula25: jak Tosiek wyciąga to 3 x 180ml to jest dobrze Moja pije mleczko co prawda 4 razy na dzień, ale w mniejszych ilościach. Ostatnio 100-120ml na posiłek (prócz kolacji 180ml), więc wychodzi pewnie na to samo
Kasiad: Milenka też w czasie kolacji (kaszka) okropnie trze oczka i jest już tak padnięta, że ją łaskoczę żeby zjadła całą Do tego ostatnio cały czas podczas jedzenia kręci główką w lewo i w prawo, w lewo i w prawo itd... no i wkłada sobie do buzi, obok smoczka, kciuka z prawej rączki, a drugą tak macha, że wytrąca mi butlę z ręki. Okropnie ciężko ją ostatnio nakarmić
No właśnie mi też ostatnio ciężko nakarmić Oliwkę. Kręci się, wierzga nogami, łapie łyżkę i miseczkę. A jak ktoś z domowników się na nią spojrzy albo niedaj Boże ktoś się do niej odezwie, to przestaje przełykać, śmieje się i cała zawartość buzi ląduje na brodzie i slinaku.Okropnie ciężko ją ostatnio nakarmić
W ogóle to łapanie z nienacka wszystkiego co jest w zasięgu ręki jest okropnie męczące. Co to będzie jak dzieciaki zaczną raczkować i chodzić
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Kasiad a co to będzie jak same zaczną jeść Dobrze że w kuchni mam panele na ścianach które można łatwo umyć, bo inaczej pewnie musiałaby siedzieć na środku kuchni żeby ścian nie zapaćkać No i u mnie to samo - rozprasza ją byle co, dlatego jak ją karmię to musi być spokój i nikogo w pobliżu.
reklama
Postanowiłam poczekać z mięsem jak Oli skończy pół roku, więc dziś będzie mięsna inicjacja Ciekawe czy jej będzie smakować.
A czy po dodaniu mięsa kupki robią się bardziej twarde? BO Oli coś ostatnio miewa bardzo twarde kupki, muszę jej rozluźniać śliwkami ze słoiczka.
A czy ja mogę czasem sama zmielić z zupką ugotowaną przeze mnie suszoną śliwkę
A czy po dodaniu mięsa kupki robią się bardziej twarde? BO Oli coś ostatnio miewa bardzo twarde kupki, muszę jej rozluźniać śliwkami ze słoiczka.
A czy ja mogę czasem sama zmielić z zupką ugotowaną przeze mnie suszoną śliwkę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 197
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: