reklama
Tofilesia to sie Leos ładnie rozrosl szyjka 5 cm hmm nie wróży nic dobrego... Dziwi mnie ze dopiero w czwartek każą Ci przyjść i potem jeszcze tydzień kroplowki, niezrozumiałe to dla mnie... Tym bardziej ze gdzieś tam z boku czai sie widmo cc. Trzymam kciuki i wyobrażam sobie Twoja frustracje bo ja tez po terminie miałam juz mega deprechę...
Tofilesia u nas na szczęście robią inaczej. Też tak jak Ty mam się zgłosić tydzień po terminie czyli to będzie przyszły piątek i mówią że wtedy w weekend jakoś urodzę. A Ty masz tydzień leżeć pod kroplówką jak już teraz dziecko jest takie duże? Życzę Ci żeby Leoś w końcu się zdecydował na wyjście a poza tym to może zafunduj sobie jakiś rajd pieszy w weekend czy cokolwiek żeby przyspieszyć poród... Trzymaj się! :-)
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Tofilesia bierz małża w obroty i naturalną oksytocynkę zastosujcie ;-) :-)
magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
Teofilosia ojejku bidulko ale ci każą czekać maaasakra!!Jeszcze do tego duży dzidziulek się szykuje,kurcze powinni cię już przyjąć na oddział i próbowac wywołać poród.
Trzymaj się kochana :-)
Trzymaj się kochana :-)
Ja już po wizycie. Rozwarcie na opuszek, ale mały pcha się już do kanału, więc jest szansa,że coś się rozwinie. Poza tym mały ma juz około 3200gram i wszystko jest w porządku, wody i łożysko ok. Dostałam zwolnienie na 3tyg, więc nawet dalej niż termin porodu.
Aha, mi przybyło 2 kg, więc juz 14 na plusie
P.S. przed wizytą u gina odwiedziłam wc i chyba odszedł mi czop. Narazie beżowe galaretowate grudy.
Aha, mi przybyło 2 kg, więc juz 14 na plusie
P.S. przed wizytą u gina odwiedziłam wc i chyba odszedł mi czop. Narazie beżowe galaretowate grudy.
Ostatnia edycja:
Ja tez juz po wizycie, szyjka gladziutka, mieciutka niby to oznaka przygotowania do porodu, maly schodzi juz niziutko, ale poki co szyjka jeszcze wysoko i nie ma rozwarcia.
Ale lekarz powiedzial ze przez to ze mam taka mieciutka szyjke to jak przyjda skurcze to sie niby szybko skroci. Oby. Co do terminu porodu nie umie obstawic, mysli ze w okolicach terminu, wedlug niego na dniach sie nic nie wydarzy. Jakby do 30 maly sie nie zdecydowal to 3 pazdziernika wizyta. Oby nie!
JEszcze na koniec zdjecie mojego dumacza, ma juz malo miejsca biedny i albo ciezko mysli, albo sie nudzi albo ma tyle problemow ze sie za glowe trzyma
Aha i wazy juz 3300
Nanusia widze ze u nas podobnie. CIekawe kiedy nastapi rozpakowanie. U mnie poki co CZOPA brak A szkoda...
Ale lekarz powiedzial ze przez to ze mam taka mieciutka szyjke to jak przyjda skurcze to sie niby szybko skroci. Oby. Co do terminu porodu nie umie obstawic, mysli ze w okolicach terminu, wedlug niego na dniach sie nic nie wydarzy. Jakby do 30 maly sie nie zdecydowal to 3 pazdziernika wizyta. Oby nie!
JEszcze na koniec zdjecie mojego dumacza, ma juz malo miejsca biedny i albo ciezko mysli, albo sie nudzi albo ma tyle problemow ze sie za glowe trzyma
Aha i wazy juz 3300
Nanusia widze ze u nas podobnie. CIekawe kiedy nastapi rozpakowanie. U mnie poki co CZOPA brak A szkoda...
Za mną ostatnia wizyta, dziś o 8:00 rano. Julka, tak jak mówiłam, dalej siedzi na dupce. Także nie ma na co czekać, dostałam skierowanie do szpitala. W poniedziałek przed 8:00 mam zgłosić się na izbę przyjęć i we wtorek lub w środę będę miała cc. Dziwne uczucie jak wie sie kiedy to nastąpi.
Na dzień dzisiejszy mała waży 3600g, granica błędu 500g w górę lub w dół. Ale lekarz powiedział, że mała to ona nie jest. Teraz to już mi to wszystko jedno. Niech rośnie ile chce.
Ogólnie po usg powiedział, że wszystko przygotowuje się do porodu. Czyli wszystko jest tak jak powinno.
Na dzień dzisiejszy mała waży 3600g, granica błędu 500g w górę lub w dół. Ale lekarz powiedział, że mała to ona nie jest. Teraz to już mi to wszystko jedno. Niech rośnie ile chce.
Ogólnie po usg powiedział, że wszystko przygotowuje się do porodu. Czyli wszystko jest tak jak powinno.
reklama
OLA368
Fanka BB :)
Ja też po wizycie...szyjka skrócona, rozwarcie podobnie jak u Nanusi na opuszek, niby na dniach nic się nie szykuje, ale nigdy nie wiadomo, czy Mała nie zrobi psikusa, na następną wizytę mnie nie zapisywał bo stwierdził, że woli mnie już spotkać na oddziale niż w gabinecie... W razie co mam dzwonić za tydzień we wtorek to mnie umówi na środę na wizytę..Mała ok 3100 g, byle się szykowała do wyjścia, co by klocuszek się z niej nie zrobił..A miałam takie nadzieje na dzisiejszej wizycie heh...
Podziel się: