reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

reklama
Ja własnie zakupiłam szpinak z ziemniakami, w dwupaku wypada bardzo tanio, bo słoiczek po 1,25 (pisałam już na promocjach). Ale narazie kupiłam tylko 1 dwupak, bo najpierw muszę sprawdzić czy Oli będzie go w ogóle jadła. Jutro próba.

:no: u mnie nie przeszła próba ze szpinakiem mała się dusiła ;-) ale miałam 3 słoiczki więc mi było żal to wywalić i wymieszałam cały słoiczek marchewki z ziemniakami i pół słoiczka szpinaku i nie było go wtedy czuć to mała zjadła całość :-p:happy2:
 
Właśnie tak Gosia sobie pomyslalam, ze tak zrobię, jak Oliwce nie będzie smakowało :tak:

A dzis mała nie dostała na noc sinlacu, tylko poraz pierwszy kaszkę ryżową malinową zrobioną na Bebiku sojowym. Tak w ogóle zamierzam zciągac pokarm do kaszki ryzowej, ale mleko kupiłam do mieszania z kaszką na takie dni jak dziś, kiedy jestem zabiegana i nie mam czasu zciągnąć. Zrobiło mi się strasznie dużo, bo ponad 250 ml tej kaszki, a normalnie mała zjad ok 150 ml sinlacu. Juz pod koniec jedzenia widziałam, ze nie moze, ale otwierała buzię więc jej dałam wszystko. A właściwie prawie wszystko, bo przy ostatniej łyzeczce tak rzygnęła, ze chyba pół kaszki poszło za zewnątrz.
I teraz nie wiem, czy to przez zbyt dużą ilosc, czy moze to bebiko sojowe jej nie pasuje :confused:
 
Ja znalazłam ostatnio w skrzynce gazetkę "Twój maluszek" i dostałam czwarty już pakiecik z próbkami, tym razem z Hippa.

Suche placki powróciły :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Nie wiem co jest grane :no: Najpierw podawałam małej tylko marchewkę + jabłko + winogrona i smarowałam maścią 3 razy dziennie i prawie całkiem poznikały. Potem wprowadziłam zupkę jarzynową z ziemniakami i pietruszką a smarowanie ograniczyłam do 1 raz na dzień i suche placki znowu są :sick: Sama nie wiem co robić, dawać dalej zupkę i smarować znowu 3 razy na dzień, czy wycofać zupkę i czekać czy zniknie?????
Kiedy ja w końcu będę mogła dać jej te wszystkie smakołyki które na nią czekają :confused:
Nie mogę dać jej teraz nic nowego, bo już całkiem się pogubię. Może lekarka miała rację i Milutek źle reaguje na białko krowie?
Wymiękam... idę w poniedziałek do lekarki :sick:

Jest jeszcze jeden powód zresztą... wyraźnie widzę, że Milenka ma jedną nóżkę o około 1,5 cm krótszą od drugiej :-:)-:)-( Oglądam to od kilku dni i za każdym razem jak prostuję nóżki to samo...
Martwię się okropnie......... :-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Joasiek co ty mówisz jak to krótszą? Czy Milenka miała to wczesniej wykryte czy badane czy sama zauważyłaś? Bedziesz musiała prędko do lekarza -nie martw sie moze to nic powaznego a co do uczulenia to wydaje mi sie ze to alergia na mleko krowie bo w zupkach również jest
 
Joasiek nie denerwuj się,niech lekarz to zobaczy,samemu trudno jest tak na 100% stwierdzić tą długość nóżek.poza tym Milenka na pewno była badana pod tym kątem,a przecież taka róznica w długości nie bierze się z dnia na dzień.nie wiem czy dobrze pamietam,ale Milenka miala jakieś problemy z bioderkami?u mnie lekarz prowadzący mówi,że z prawym cały czas troszkę nie tak,a na usg(2x)wychodziło ok,tym bardziej,że robił je ortopeda dziecięcy.w każdym razie trzymama kciuki,żeby u Milenki bylo wszystko dobrze!!!!
 
Joasiek, jak ja zetknęłam nóżki Oliwki teraz, to jest też różnica 1 centymetra. Może jeszcze u takich maluchów tak się nóżki układają? Też myślę, żeby ortopeda to bywykrył jak jest dobry. Ale oczywiście idź do lekarza, żeby się uspokoić :tak:
 
Każdy plan dnia wygląda inaczej:-)Ja się zastanawiam, czy nie za bardzo zmniejszyłam ilośc posiłków mlecznych, ale Tosia nie płacze, nie protestuje, więc chyba jest ok.Wcześniej jadła 5 razy, potem 4 a teraz 3 razy na dobę

Martula, wyczytałam, że w 6 miesiącu życia dzieci butelkowe powinny jesc 4 posiłki mleczne po 180 ml, ale skoro Ty dajesz 3 i jeszcze kaszkę na mleku to jest ok :tak:
 
Za niecałe 2 tygodnie Oliwka zacznie siódmy miesiąc i będę dorzucać dodatkowy posiłek. Wg schematu z 2007r wygląda to tak:

pierś na żądanie a oprócz tego:
  • zupa jarzynowa lub przecier jarzynowy z gotowanym mięsem (bez wywaru) z kleikiem zbożowym glutenowym
    i z 1/2 żółtka co drugi dzień
  • kaszka / kleik zbożowy bezglutenowy lub glutenowy
  • sok owocowy (najlepiej przecierowy) lub przecier owocowy (nie więcej niż 150g)
Teraz stosuję zamiennie zupkę warzywną z przecierem owocowym, a za 2 tygodnie zrobię z tego 2 posiłki. Tylko nie wiem jak to godzinowo rozłożyć. Kaszkę daję na noc, obiad ok 13, a kiedy dawac przecier owocowy :confused:

No i jak z tymi zupkami? Do każdej dodawac mięso a dodatkowo pół żółtka co drugi dzień? czy może można dodawac 1/4 żółtka codziennie? A może to ma być tak, że jeden dzień dodawac mięso a drugiego pół żółtka :confused:
 
reklama
No i jesteśmy po próbie ze szpinakiem. Sam szpinak nie przeszedł :no: Oli nie chciała go przełykałać i krztusiła się nim. Ale wystarczyło, że zmieszałam połowę słoiczka z połową deserku Gerbera - Jabłka z marchwią i winogronami i zjadła wszystko ze smakiem. Jutro na obiadek to samo, jako że mam otwarte oba słoiczki.
 
Do góry