reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

reklama
Gosia, najłatwiej bedzie jak wkleje jeszcze raz tresc postu:



Za niecałe 2 tygodnie Oliwka zacznie siódmy miesiąc i będę dorzucać dodatkowy posiłek. Wg schematu z 2007r wygląda to tak:

pierś na żądanie a oprócz tego:
  • zupa jarzynowa lub przecier jarzynowy z gotowanym mięsem (bez wywaru) z kleikiem zbożowym glutenowym
    i z 1/2 żółtka co drugi dzień
  • kaszka / kleik zbożowy bezglutenowy lub glutenowy
  • sok owocowy (najlepiej przecierowy) lub przecier owocowy (nie więcej niż 150g)
Teraz stosuję zamiennie zupkę warzywną z przecierem owocowym, a za 2 tygodnie zrobię z tego 2 posiłki. Tylko nie wiem jak to godzinowo rozłożyć. Kaszkę daję na noc, obiad ok 13, a kiedy dawac przecier owocowy :confused:

No i jak z tymi zupkami? Do każdej dodawac mięso a dodatkowo pół żółtka co drugi dzień? czy może można dodawac 1/4 żółtka codziennie? A może to ma być tak, że jeden dzień dodawac mięso a drugiego pół żółtka :confused:
 
kasiad, ja nie pomoge, bo my nie cycusiowe:-)Tosia je i zupkę i owoce w ciągu dnia- o 11 zupkę a o 17 deser.
Co do placków suchych Joasiek to ja bym sie zastanowiła nad selerem, który podobno tez bardzo uczula. więc zobacz czy we wszystkim co podawałas był seler.
U Tosi zauwazyłam dzisiaj suchy placek na rączce. To pewnie ten Bebilon:-(Juz 4 dzien go wprowadzam i może to jeszcze nie czas na zmianę Nurtamigenu. No nie wiem, zobaczymy. Posmarowałam maścia. Zobaczymy jutro...:-(
 
nasz jadłospis miejwiecej taki
6.00mleko
9.00 mleko
11-12 deser
14-15 obiadek
17-18 mleko
19-20 sinlack

Do każdej dodawac mięso a dodatkowo pół żółtka co drugi dzień- ja bym to obstawiała

martula - moja lekarka mowiła ze najlepiej podawc 1 karmienie np bebilonem(210ml) na 3-4 dni bo innaczej to sie nic nie sprawdzi . I ze szkoda tylko mleka na takie eksperymenty jak wasze
 
aga-pg, WolfiA, Gosia_k23: dzięki!!! Faktycznie jednak są danka bez ziemniaka, tylko to Tesco koło mnie tak ubogo zaopatrzone :wściekła/y: a nie wpadłam na to, żeby sobie na stronach producentów posprawdzać :zawstydzona/y: Na razie wycofałam wszystko co z ziemniakiem i wracam do deserków, a jak zejdzie i okaże się że to jednak ziemniaki nas uczulają, to chyba będę musiała pozamawiać żarełko przez net.
A mięsko to jednak musi jeszcze poczekać, bo my jesteśmy dopiero na etapie marchewka + jabłko + winogrona... innych rzeczy jeszcze nie podawałam, oprócz tego ziemniaka i pietruszki w zupce.
Selera nie było... wiem że może uczulać..
Kurczę, a jak nie zejdzie to pewnie mnie też czeka przejście na "śmierdziela" :dull:
 
Tylko niewiadomo czy on bedzie Milence w tej chwili smakowal...?
Kasiad i jak dzisiaj z tym jedzonkiem?Przyjelo sie?:happy2:
 
Tycia, dziś w ogóle nie było kaszki, Oliwka po kąpieli przyssała się do piersi, bo woda na kaszkę się studziła i zasnęła. Mam nadzieję, że śpi już na noc.
 
Moja Majeczka ważyła po urodzeniu zaledwie 2070, więc walczę o każdy gram jej wagi. Przybierała bardzo ładnie i równomiernie po 1 kilogramie miesięcznie aż skusiłąm się na soczki i owoce w słoiczkach. Jadła bardzo chętnie, ale przybrała jedynie 500 gram:-(. I teraz chyba będę musiała wrócić do samego cyca. Nie chce jeść żadnej kaszki, nawet SINLACa. Czytam Wasze doświadczenia żywieniowe i zbieram wiedzę. Może już niedługo też moje Maleństwo zacznie jeść normalne jedzonko.
 
reklama
No i jesteśmy po próbie ze szpinakiem. Sam szpinak nie przeszedł :no: Oli nie chciała go przełykałać i krztusiła się nim. Ale wystarczyło, że zmieszałam połowę słoiczka z połową deserku Gerbera - Jabłka z marchwią i winogronami i zjadła wszystko ze smakiem. Jutro na obiadek to samo, jako że mam otwarte oba słoiczki.

Kasiad-TO WAZNE!

Dzisiaj dostałam materiały informacyjne z HIPPa-poprosiłam zeby mi przesłali info o swoich produktach pod kątem skazy białkowej u dzieci(moja Martusia ma stwierdzoną) i okazuje sie ,ze szpinak z ziemniakami nie moze byc stosowany przez dzieci ze skazą białkową. To jedyne warzywa po 4-tym miesiącu , których dzieci ze skazą nie moga jesc.Moze dlatego Oliwka sie krztusiła? Nie wiem jakiej firmy obiadek stosowałaś ale chyba az tak bardzo nie róznią sie te słoiczki od siebie?
 
Do góry