Kasiad ja dziś tez mojej dałam pół słoiczka marchewki z ziemniaczkami pewnie by też zjadła więcej ale potem by juz mleczka długo nie piła bo by była przejedzona. I też jej marchewka najbardziej smakuje aż tak fajnie dziś mlaskała
reklama
Gosia, mam wrażenie, że te zupki szybko przelatują i Oliwka bardzo szybko chce po nich pierś. Ten jej protest wynikał z tego prawdopodobnie, że jeszcze chciała zupki a ja jej z mlekiem wyskakuję. Sytuacja pewnie się zmieni jak do zupek dołączy mięso, bo jest zdecydowanie bardziej sycące niż warzywa i wtedy może być problem z mlekiem na "drugie danie".
Słuchajcie, czy dolewacie oliwy dzieciom do zupek Zauważyłam że w składzie rzadko jest oliwa (w kupionych przeze mnie zupkach na 6 rodzajów jest tylko w jednej). Jak się samemu zupkę dziecku robi to dodaje się oliwy lub oleju odrobinę. Z tego co wiem, to witamina A przyswaja się tylko w obecności tłuszczy, także przy marchewce należałoby dodać zawsze oleju, tylko nie wiem, czy dotyczy to surowej marchewki czy też gotowanej. No i poza tym maluchy po zupce dostają mleko, a w nim jest tłuszcz zawarty.
A! No i mamy dziś za sobą mały "sukces". Oliwka zaciągnęła butlę. Byliśmy dziś ponad 8 godzin na dworzu i przy takim upale stale chciała pierś, więc dałam jej herbatkę bo domyśliłam się że chce jej się pić. Już od jakiegoś czasu zabierałam ze sobą butlę z herbatką licząc na to, że w końcu załapie i zawsze kończyło się tak, że ja ją wypijałam. A dziś elegancko wyduldała dwa razy po 60 ml herbatki. Nie mam obaw, że zrezygnuje z piersi, bo ma smoczek Dr Browns ten z najdrobniejszą dziurką a z niego leci bardzo powoli, dużo wolniej niż z Aventu "jedynki". Zresztą już jest w takim wieku, że mogę być spokojna. Z niekapka już umie pić, ale nie lubię go brac na dwór, bo zawsze Oliwce z buzi za dużo wycieka i moczy ubrania, widać zaciąga więcej niż potrafi przełknąć. Pewnie musi to opanować, ale niech uczy się w domu.
Słuchajcie, czy dolewacie oliwy dzieciom do zupek Zauważyłam że w składzie rzadko jest oliwa (w kupionych przeze mnie zupkach na 6 rodzajów jest tylko w jednej). Jak się samemu zupkę dziecku robi to dodaje się oliwy lub oleju odrobinę. Z tego co wiem, to witamina A przyswaja się tylko w obecności tłuszczy, także przy marchewce należałoby dodać zawsze oleju, tylko nie wiem, czy dotyczy to surowej marchewki czy też gotowanej. No i poza tym maluchy po zupce dostają mleko, a w nim jest tłuszcz zawarty.
A! No i mamy dziś za sobą mały "sukces". Oliwka zaciągnęła butlę. Byliśmy dziś ponad 8 godzin na dworzu i przy takim upale stale chciała pierś, więc dałam jej herbatkę bo domyśliłam się że chce jej się pić. Już od jakiegoś czasu zabierałam ze sobą butlę z herbatką licząc na to, że w końcu załapie i zawsze kończyło się tak, że ja ją wypijałam. A dziś elegancko wyduldała dwa razy po 60 ml herbatki. Nie mam obaw, że zrezygnuje z piersi, bo ma smoczek Dr Browns ten z najdrobniejszą dziurką a z niego leci bardzo powoli, dużo wolniej niż z Aventu "jedynki". Zresztą już jest w takim wieku, że mogę być spokojna. Z niekapka już umie pić, ale nie lubię go brac na dwór, bo zawsze Oliwce z buzi za dużo wycieka i moczy ubrania, widać zaciąga więcej niż potrafi przełknąć. Pewnie musi to opanować, ale niech uczy się w domu.
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Ja do tych pierwszych zupek nie bede dodawała na razie tłuszczu.Potem dobre masło albo wlasnie oliwe z oliwek.
Ja w takie upały wcale nie wychodze gdy nie musze na dwor.Z kondziem wyszlismy dzis po 16 i do 21 byl na dworze.
Ja w takie upały wcale nie wychodze gdy nie musze na dwor.Z kondziem wyszlismy dzis po 16 i do 21 byl na dworze.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Kasiad dziewczynki chyba jakos bardziej kumate,Kuba nadal patrzy na mnie zdziwiony ,o co mi chodzi z tą butlą i nie może załapać.Trudno pozostaje nam łyżeczka.Gratulacje dla Oliwki.
No a Kubulinek to mały odkurzacz,wszystko wciągnie,ma za sobą marchewkę i brokuły gerbera,bardzo mu smakowalo.
No a Kubulinek to mały odkurzacz,wszystko wciągnie,ma za sobą marchewkę i brokuły gerbera,bardzo mu smakowalo.
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
moja taka mine dzis miała jak dostał zupke jarzynowa chyba myslałaze to jabłko ale sie zdziwiła
Wczoraj po zjedzeniu na noc mleka z kaszką Tosia spała od 20 do 5!!!Więc mój cel osiągnięty:-)Zobaczymy dzisiaj...
Dałam jej dzisiaj deserek z Hippa- banany z jabłkami i brzoskwiniami- nawiasem mówiąc troche mnie te brzoskwinie zdziwiły,ale to deser od 4 miesiąca. No i pojawiły się czerwone plamy na skórze wieczorem(deser jadła o 11 rano- czy to możliwe że tak szybko nastapiła reakcja??)
Zupkę jarzynową z Bobovity tez dzisiaj jadła. Trochę sie krzywiła ale zjadła...
Dałam jej dzisiaj deserek z Hippa- banany z jabłkami i brzoskwiniami- nawiasem mówiąc troche mnie te brzoskwinie zdziwiły,ale to deser od 4 miesiąca. No i pojawiły się czerwone plamy na skórze wieczorem(deser jadła o 11 rano- czy to możliwe że tak szybko nastapiła reakcja??)
Zupkę jarzynową z Bobovity tez dzisiaj jadła. Trochę sie krzywiła ale zjadła...
reklama
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
martula25 reakcja na nowe jedzonko może wystąpić bardzo szybko,nawet po 3,4 godzinach.
Kuba do tej pory lubil brokuły Gerbera,ale jak posmakował dynie z ziemniaczkami,to już teraz pluje i nie chce.Marchewka nadal na pierwszym miejscu ulubionych dań(oczywiście jesteśmy na etapie 2-3 lyżeczek,tak dla smaku,bo nadal główne dania to mamusine mleczko)
Kuba do tej pory lubil brokuły Gerbera,ale jak posmakował dynie z ziemniaczkami,to już teraz pluje i nie chce.Marchewka nadal na pierwszym miejscu ulubionych dań(oczywiście jesteśmy na etapie 2-3 lyżeczek,tak dla smaku,bo nadal główne dania to mamusine mleczko)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 197
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: