a ja przez pomyłkę podałam Jasiowi słoiczek "po 8 m-cu" -ale tak mu smakowało, że nie miałam sumienia zabierać go. Myślicie, że nic się nie stanie?? Bo te po 8 mają lepsze treści w słoiczkach więc może zacznę mu je częściej kupować? co Wy na to?
reklama
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Beza, nie martw sie, nic nie powinno się stać...
ja dałam już jakiś czas temu Filipowi słoiczek po 8 miesiącu i nic nie było mu...mnie sie wydaje, ze to porostu chodzi o to, by kolejno przyzwyczajać dziecko do potraw i tak to jest ułożone...ja na przykład dałam słoiczek w którym były ziemniaki z mięsem z kurczaka z koperkiem(po 8 miesiacu)dziwne dla mnie, bo ja taki zestaw serwowałam mu sama gotując wcześniej...
ja dałam już jakiś czas temu Filipowi słoiczek po 8 miesiącu i nic nie było mu...mnie sie wydaje, ze to porostu chodzi o to, by kolejno przyzwyczajać dziecko do potraw i tak to jest ułożone...ja na przykład dałam słoiczek w którym były ziemniaki z mięsem z kurczaka z koperkiem(po 8 miesiacu)dziwne dla mnie, bo ja taki zestaw serwowałam mu sama gotując wcześniej...
Mysia nasi chłopcy to Walentynki
wczoraj stwierdziłam, że zacznę mu sama gotować. Jak on wcinał ostatnio zupę jarzynową, aż mu się uszka trzęsły. Nie wspomnę o tym, że pół godziny wcześniej zjadł cały duży słoik dania hippa.
wczoraj stwierdziłam, że zacznę mu sama gotować. Jak on wcinał ostatnio zupę jarzynową, aż mu się uszka trzęsły. Nie wspomnę o tym, że pół godziny wcześniej zjadł cały duży słoik dania hippa.
Majka też ostatnio nie chce niczego co gęste i ma grudki. Biedne te nasze zębolki. A ze świeżych owoców to lubi jeszcze maliny. Zresztą woli owoce w naturze niż ze słoiczka. Madzia się śmieje, że ona woli sama zdobywac pożywienie.:-);-)
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Z tymi miesiacami na sloiczkach to pewnie tez chodzi nie tylko o ich sklad, ale o stopien rozdrobnienia pokarmu.
Ja mojej Milce tez ostatnio podawalam deser z jogurtem i odpukac, na razie nic jej nie wyskoczylo.
Ja mojej Milce tez ostatnio podawalam deser z jogurtem i odpukac, na razie nic jej nie wyskoczylo.
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Mysia nasi chłopcy to Walentynki
wczoraj stwierdziłam, że zacznę mu sama gotować. Jak on wcinał ostatnio zupę jarzynową, aż mu się uszka trzęsły. Nie wspomnę o tym, że pół godziny wcześniej zjadł cały duży słoik dania hippa.
Będą z nich nieźli "miłośnicy"
Ja też widzę, że Filip woli te moje gotowane zupki..i dobrze... bo aż miło sie gotuje...
Martys tez lubi gotowane jedzonko np. brokuly i do tego ziemniaczek utarty z jajkiem na twardo i maslem. pycha
musze tak robic bo nie wizdzialam zadnychsloikow wegetarianskich po 7 miesiacu a do tych miesnych podobno nie wolno jajka
a z owocow u nas najlepsze sa maliny, potem sliwki, i winogrona
musze tak robic bo nie wizdzialam zadnychsloikow wegetarianskich po 7 miesiacu a do tych miesnych podobno nie wolno jajka
a z owocow u nas najlepsze sa maliny, potem sliwki, i winogrona
Przepis na budyń dla dzieci z nietolerancją białka krowiego:
Budyń bez mleka
Składniki:
Budyń bez mleka
Składniki:
- 150ml soku owocowego dla niemowląt
- 1 - 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 - 2 łyżki Nestlé Sinlac
- łyżka wody
- Soczek zagotuj.
- Dodaj mąkę ziemniaczaną, wymieszaną z wodą. Gotuj aż zgęstnieje. Odstaw na 15 minut.
- Wymieszaj dokładnie z Nestlé Sinlac. Podawaj na zimno.
A u nas kolejne nowe słoiczki poszły w ruch :-) i jak zwykle baaardzo smakowały (czekam aż moje dzieciątko w końcu odmówi jakiegos słoiczka, ale obawiam się że wszystko będzie smakowało). Teraz jemy: Warzywa na parze z ryżem i Rosołek z cielęciną z ryżem
reklama
A skąd to wiesz Lil kate Ja dodaję do każdej zupki mięso, a dodatkowo co drugi dzień pół żółtka.musze tak robic bo nie wizdzialam zadnychsloikow wegetarianskich po 7 miesiacu a do tych miesnych podobno nie wolno jajka
Źle robię
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 197
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: