u nas niestety po tych jogurtowych deserkach wysypka na buzi:-(
a z naszych talerzy Makrelka podjada bardzo chetnie dzis np. ogorki kiszone. bardzo jej smakowaly.
jesli chodzi o deserki sloiczkowe to mala nie chce ich wcale jesc. tylko "zywe" wowce. i daje jej wszystkie jakie tylko mozna w tym wieku dawac
a obiadki zjada nadal chetnie. tylko bardzo malo mleka wypija niestety:-(
a z naszych talerzy Makrelka podjada bardzo chetnie dzis np. ogorki kiszone. bardzo jej smakowaly.
jesli chodzi o deserki sloiczkowe to mala nie chce ich wcale jesc. tylko "zywe" wowce. i daje jej wszystkie jakie tylko mozna w tym wieku dawac
a obiadki zjada nadal chetnie. tylko bardzo malo mleka wypija niestety:-(