reklama
No powiedzmy, że prawie tak. Ja już sama mogę jeść wszystko z nabiału i jem coś tam codziennie (ale nie przeginam z ilością), Oliwce mogę też już dać wołowinę i cielęcinę i nie ma najmniejszych oznak nietolerancji, nie daję jednak wywaru, tylko samo mięso. Po deserku z jogurtem na 3 dzień pojawiły się maleńkie pojedyncze krostki wokół buzi, także z jogurtem jeszcze poczekam. Mlecznych kaszek też na razie nie zamierzam jeszcze dawać.Kasiad, widzę, ze ze skazą się już uprałyście, jeżeli podajesz Oliwce cielęcinę. U nas nawet ja nie jadam nic co ma coś wspólnego z krową.
Poza tym w nowym schemacie żywienia ryba jest już zalecana w 7 m-cu...
dlatego ja się wcześniej pytałam czy dajecie już rybę
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
My już krupniczek z cielęcinka ze słoiczka jedliśmy i był pycha.... Ryby jeszcze nie próbowaliśmy.....ale może zaczniemy....narazie to Filip wsuwa prawdziwy rosół, oczywiscie małosolny, pomidorową w oryginale oraz krupniczek domowy...to bardzo wygodne jak można gotować czasem dla wszystkich....wiec powoli przyzwyczajam małego do normalnych zup....czasem daje poprostu rozdrobnioną pierś z kurczaka z kartofelkami i brokuły albo kalafior - takie drugie danie...
Lenulka, moja Tosia tez żadnego słoiczka jeszcze nie odmówiła:-)Każdy jej smakuje i wcina aż jej sie uszy trzęsą. A zaliczyły juz Wasze dzieciaczki słoiczek z rybą??Tosia juz jadła- tez smakował;-)Z Bobovity taki jest.
Ostatnio właśnie szukałam w sklepie ale nie było :-(, chciałam spróbować czy będzie jadła, choć raczej wątpię że odmówi . Właśnie sobie tak uświadomiłam że zapominam dawać Lence tego złótka :-no::-(, kurcze muszę chyba powiedzieć mamie że jak będzie dawała obiadek to niech włoży do słoiczka zółtko , jak nie zapomnę rano powiedzieć
a tak wlasciwie to po co sie daje to zoltko?
o dobre pytanie
reklama
no wlasnie ja tez jeszcze nie dawalamo dobre pytanie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 197
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: