reklama
Gosia, a ta marchewkę to jaką podałaś? Ze słoiczka? Jakiej firmy?
Ze słoiczka gerbera taki maleńki 80g mała była zachwycona tym smakiem a ja....:sick: no ale mi nie ma smakować ;-)
Patch
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 1 306
Ja też dostałam ten pakiet i dałam Stasiowi półtorej łyżeczki tego musu- tzn. chciałam dać mu jedną, ale tak mu smakowało i tak ładnie buźkę otwierał- nic nie wypluł, ze dałam dokładkę. I nie wiem czy to po prostu zbieg okoliczności, czy to przez to- obok ust następnego dnai miał 5 malutkich krostek- takich jak potówki. Czy tak wygląda alergia na pokarm?? Możliwe że to przez jakąś zabawkę, którą pchał do buźki. Mało tych krostek, ale zawsze. Napiszcie proszę jak wygląda alergia na jakiś pokarm
Patch mojej kiedyś wyszły od smoczka dużo się ślini i jak miała smoczek to ta ślina jej zostawała pod nim, posmarowałam jej sudocremem i po 3 dniach zeszło i teraz jak najczęściej wyparzam trudno stwierdzić co to może byc nie widząc ja myślałam że od pokarmu wychodza na całym ciele
Patch, krostki alergiczne wychodzą na całym ciele, ale jeśli zjadł odrobinę, to mogły wyjść tylko koło buźki. Nalepiej możesz sprawdzić tylko w jeden sposób, odczekać kilka dni aż krostki zejdą i podać jeszcze raz (oczywiście z nowego opakowania, bo wyczytałam, że tych akurat deserków nie można przechowywać otwartych do ponownego spożycia). Jeśli znowu wyjdą krostki to pozostanie Ci sprawdzić czy to na banana czy jabłko. Są takie same deserki tylko z jabłkiem, więc też mozesz to sprawdzić.
Mojej Oliwce wyszły też krostki na brzuchu :-( Nie dużo i nie są czerwone jak po mleku, mała ma tylko chropowatą skórę, krostki wydać tylko pod światło. Sama nie wiem od czego. Nie wyszły od tego deserku, bo już były wcześniej zanim jej go podałam. Może od truskawek Ale jadłam już wcześniej truskawki, tylko ściągnięte skądś tylko nie pamiętam skąd i nie było żadnej reakcji a teraz jadłam nasze krajowe. Muszę poobserwować.
Mojej Oliwce wyszły też krostki na brzuchu :-( Nie dużo i nie są czerwone jak po mleku, mała ma tylko chropowatą skórę, krostki wydać tylko pod światło. Sama nie wiem od czego. Nie wyszły od tego deserku, bo już były wcześniej zanim jej go podałam. Może od truskawek Ale jadłam już wcześniej truskawki, tylko ściągnięte skądś tylko nie pamiętam skąd i nie było żadnej reakcji a teraz jadłam nasze krajowe. Muszę poobserwować.
Patch
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 1 306
Dzięki, dziewczyny, to chyba rzeczywiście ze smoka- juz nie ma śladu po krostkach, a wczoraj Stach się bardzo ślinił, no i wyjątkowo długo miał smoka... Na wszelki wypadek spróbuje za kilka dni znów z tym musem.
Za to dziś mam już trzecią kupę Stasia Ja się za pieluszki nie wypłacę
Za to dziś mam już trzecią kupę Stasia Ja się za pieluszki nie wypłacę
kamila1983
Fanka BB :)
kamila1983 :-) w podpisie masz link ? do bloga z maluszkiem ? bo mi sie otwiera google
Już sprawdziłam to była źle działająca blokada spamerów i wandali internetowych:-( nie wiem co to znaczy
Wszystko już powinno działać zapraszamy z Maluszkiem na blog. :-)
Za to dziś mam już trzecią kupę Stasia Ja się za pieluszki nie wypłacę
Trzy kupki to dla Stasia dużo? Michaś robi niby ze 3-4razy dziennie, ale każda kupka jest w kilku odcinkach;-) Zrobi, ja, nauczona doświadczeniem czekam kilka minut, no ale przecież nie będę trzymała dziecka pół godziny w zafajdanym pampersie, więc przewijam, ubiorę Misia, umyję ręce i znów słyszę charakterystyczny bulgot - i od nowa, czasem ze 3 pieluchy w ciągu godziny zmieniam. A potem jest kilka godzin przerwy i na nowo
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 197
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: