reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

szarlotko ja mam skorcze ale bezbolesne,przy ktorych twardnieje mi brzuch i po okolo minucie puszcza.Czasem jest to krotszy czas.Nie sadze zeby bylo to cos zlego.Macica zaczyna trenowac przed porodem. Poczytalam troche w necie i jest wiele stronek opisujacych rodzaje skurczow ciazowych,wiec poczytaj troszke.No a jesli masz niedlugo wizyte u lekarza,to nie zapomnij powiedziec mu o tych skorczach i bolach.Ja mam lekarza 5.10,powiem mu o tym chociaz nie oczekuje konkretnej odpowiedzi hehe.W Norge to tylko"wszystko ok,tak ma byc,to naturalne".I wez tu potem babo nie grzeb w necie,co by sie troche dowiedziec ;-)
 
reklama
czarnykot dziękuje za odpowiedź..:)No tak internet to nas i ratuje czasami swoją "wiedzą" i straszy...:)....U Was to w ogóle makabra!!!!!!!!!!!!!współczuje...:)A mi jakoś dzisiaj przeszły te skurcze....jest lepiej, młody się wierci jak nie wiem co!!!!!!!!!!!
 
czarnykot, szarlotka ja też mam takie skurcze, i zaczęły się już od 25 tyg, nawet byłam na pogotowiu bo się martwiłam, ale podobno to normalne i nie szkodzi dzieciaczkom. Nawet miałam robione ktg żeby wykluczyć jakieś poważniejsze skurcze, na szczęście niczego nie wykazało, za to okazało się że moje maleństwa bardzo nie lubią tego badania, bo tak szalały że myślałam że mnie rozerwą :)

czarnykot - pamiętasz, razem testowałyśmy, ty się pochwaliłaś II kreseczkami, a mi wyszła I franca, już rozpaczałam, a na drugi dzień się okazało, że betka rośnie....
Ach kiedy to było... Kto by pomyślał że ten czas tak przeleci, jeszcze troszkę i będziemy bawić nasze maleństwa wyczekane:-)

Pozdrawiam Was gorąco!!!
 
czeć dziewczyny:-) ale wam fajnie jak już swoje dzieciaczki czujecie:-) zazdroszczę..ja jutro wybieram się na wizytę do kliniki w której miałam in vitro i 9.09 usg serduszkowe..teraz to już ostatnia kontrola i lekarz wytłumaczy mi jak odkładać leki..:-).. mam nadzieję że z naszym maleństwem wszystko będzie ok- więc trzymajcie kciuki. Dam znać co i jak jak już wrócę do domu.
 
eweli pamietam wszystko :-) To byly nerwowe chwile....a teraz juz tyle czasu minelo,nawet nie wiem kiedy:tak: Brzuchy urosly,waga podskoczyly a my i tak jestesmy najszczesliwsze na swiecie:-) Nie wiem jak ty,ale ja juz nie moge sie doczekac porodu i pierwszych chwil z malenstwem.Nic a nic sie nie boje,dlugo przygotowywalam sie zeby byc mama:-)Psychicznie jestem gotowa,a fizycznie to okaze sie na porodowce hehe ;-)

isia ja pamietam,ze z lekow bralam tylko progesteron,taki w kremie dowcipnie;-)I nic wiecej,wiec odstawienie to nie byl problem hehe.Poprostu mi sie skonczyl i tyle:-)

Milego dnia mamuski:tak:
 
Isia25 trzymam kciuki za maleństwo,daj znac:-)
Martula82 ostatnio własnie myslałam o tobie i zastanawiałam sie co u ciebie.Pamietam jak pisałysmy o usg prenatalnym:tak:wbrew pozorom czas jednak leci.Super,ze dobrze się czujesz i ze z maleństwem wszytsko w porządku.
Czarnykot mnie tez zaczynaja boleć żebra:-(jak jestem w domu to zdejmuje biustonosz,zeby trochę ulgi doznać.W ogóle mnie od czasu do czasu boli"góra" brzucha i czuje wtedy ból żeber,żołądka,czy to normalne?
 
kasia30 mi sie wydaje,ze to normalne.Wszystkie nasze narzady rozeszly sie w boki,w gore.Macica sie powieksza,podnosi,wiec nie ma sie co dziwic,ze boli nas tu czy tam.Cale szczescie,ze sa to bole do wytrzymania.Wystarczy zmienic pozycje,wstac,polozyc sie i jest troche ulgi. Co do zoladka,to staraj sie jesc mniej,ale czesciej ;-) Na sniadanie jeszcze niedawno zjadalam 3 kanapki,i to takie wypasione hehe.Z wedlinka,serem i warzywkami.Teraz ledwo co wciskam jedna bulke i czasami jogurt.Zanim kawe wypije to czekam 2 godzinki,bo poprostu czuje sie pelna,a jak sie przepelnie,to jest mi niedobrze:eek: Wiec wole jesc mniej,ale czesciej:tak:
 
wiec melduje dzis po scanie
dzidzia ksiazkowo 5.5cm dokladnie wiek ciazy jak w sygnaturce. wsio wyglda dobrze. ryzyko chorob genetycznych male 1: 6201

a od 3 dni mam bole ogromne i lekarz nie jest w stanie powiedziec co to jest.... dzis na scanie nawet siedziec nie moglam i powiedzieli ze zle bardzo wygladam (wiem kurna ze zle bo umieram z bolu) a i tak nic nie dali przeciwbolowego
 
reklama
o kurczaki Lolitka co Cie tak boli??...szok bidulko..super, ze maluszek zdrowiutki i ładnie rosnie....co do odstawiania leków to ja cały czas mam jeszcze lutke , odstawic bede mogła dopiero ok 18 tyg blee...jeszcze tyle czasu no ale nic jakos to przezyje...Dzisiaj odebrałam wyniki no i takie nie zabardzo..chociaz kobiety w ciazy maja inne normy..mam tak z morfologii za wysokie leukocyty 14,64 (4.0-11.0), neutrocyty 11.05 (2.0-7.5), monocyty 0.93 (02-0.8) i % neutrocytów 75.5 (37.0-75.0)..mocz oki..co myslicie? niby nie duzo wiec mam nadzieje, ze jest oki..wizyta w srode:-)
 
Do góry