nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 314
czemu nie bierzesz refukcji o godzine na karmienie? Wtedy moglabys zaczynac o bardziej ludzkiej godzinie i przychodzic na 8h…Miałam zacząć teraz od czwartku ale jakichs badań mi brakuje, i właśnie w czwartek zalicze ostatniego lekarza. A że w piątek s9e nie opłaca zaczynać to idę w poniedziałek. Więc jeszcze kilka dni wolnosci.
Liczę na to że jak wstanę o 5 to się wyrobię do 6.30. Bo o tej godzinie wyjeżdżamy do pracy. Mąż też będzie pomagał rano wiec może się wyrobimy
My mamy na 9h i sa dni, ze wyrabiamy sie meeega na styk, tylko moje kazda w innym koncu wioski wiec chwile zajmuje ogarniecie ich i rozwiezienie.
Pierwsze tygodnie sa ciezki, bo musisz nowa rutyne zlapac, potem juz idzie.
No i Brawo dla Kajetana, daje rade, ciotka dumna