reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Moja chyba ze 3 razy przespala cala noc.Wczrsniej juz wstawala 1 raz a teraz wstaje 3-4i to z buczeniem i jest prawie nieodkladalna.nie wiem czy to przez zlobek czy co.Na dodatek jeszcze sppi tak ze wlazi na mnie a ze nie lubi jak jej cos przeszkadza to ja spie w polowoe lozka na skrawku.reka juz mbie tak boli ze masakra🥴
tyle ze moja w wieku Twojej budzila sie 10 razy, kazdej nocy…
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie czy szczepilyscie dzieci na meningokoki i czy na pneumokoki ta szczepionka bezpłatną (9 szczepów) czy platna (13 szczepów)?
 
wiesz ja napraede bylam juz bliska depresji z powodu braku snu… Nigdy nie wyobrazalam sobie ze mozna funkcjonowac nie spiac. Prawie rok tak pracowalam no i coz, teraz pol roku pozniej dalej nie mam za soba przespanej nocy. W sumie to chyba nie mam takiej od ponad 5 lat, bo starsza raz w nocy tez sie budzila do 3 roku zycia 🤦🏻‍♀️
Ja do dziś cierpię na zaburzenia snu. Wybudzam się na każdy szmer. Nakręcam się i jest tylko gorzej, gorzej. Wiem o czym piszesz, brak snu to największe tortury. Niestety mój mąż nigdy nie był chętny do nocnej opieki, kp więc jakby z góry to spadało na mnie, a potem leciało. Najgorsze jest to że teoretycznie moje dziecko przesypia już noce ale ja nadal nie śpię, wystarczy że przekręci się na łóżku, wybudzam się i nie mogę zasnąć. No i tak leci czwarty roczek🤦
 
Ja do dziś cierpię na zaburzenia snu. Wybudzam się na każdy szmer. Nakręcam się i jest tylko gorzej, gorzej. Wiem o czym piszesz, brak snu to największe tortury. Niestety mój mąż nigdy nie był chętny do nocnej opieki, kp więc jakby z góry to spadało na mnie, a potem leciało. Najgorsze jest to że teoretycznie moje dziecko przesypia już noce ale ja nadal nie śpię, wystarczy że przekręci się na łóżku, wybudzam się i nie mogę zasnąć. No i tak leci czwarty roczek🤦
ja tez tak mialam przy pierwszej corce. Spala w innym pokoju a ja budzilam sie jak sie kreci. Teraz zmeczenie bierze gore i spie mniej czujnie, choc nadal wiekszosc slysze 🤦🏻‍♀️
Taka nasza matkowa skaza w mozgu 😂
 
wiesz ja napraede bylam juz bliska depresji z powodu braku snu… Nigdy nie wyobrazalam sobie ze mozna funkcjonowac nie spiac. Prawie rok tak pracowalam no i coz, teraz pol roku pozniej dalej nie mam za soba przespanej nocy. W sumie to chyba nie mam takiej od ponad 5 lat, bo starsza raz w nocy tez sie budzila do 3 roku zycia 🤦🏻‍♀️
OMG😳 ja mam złote dzieci, narazie 🙈
 
Hej hej miło mi poinformować drogie ciocię że 14 września po wielu przygodach że szpitalem na świat przyszedł nasz Synek Aleksander 🥰 mimo 37 tygodnia ważył 3490 i 52 cm. Pobyt w szpitalu rondla mnie jakaś trauma ale teraz już od soboty jesteśmy w domu i jak narqzie wszystko ok. Mam nadzieję że covid nie zostawił śladu. My uczymy się siebie na wzajem , było wiele trudności z karmieniem piersią i chodź nadal są to już idzie coraz lepeij ale nie stety trochę się dokarmiamy 🙄🙄 pozdrawiam serdecznie ,
 
Hej hej miło mi poinformować drogie ciocię że 14 września po wielu przygodach że szpitalem na świat przyszedł nasz Synek Aleksander 🥰 mimo 37 tygodnia ważył 3490 i 52 cm. Pobyt w szpitalu rondla mnie jakaś trauma ale teraz już od soboty jesteśmy w domu i jak narqzie wszystko ok. Mam nadzieję że covid nie zostawił śladu. My uczymy się siebie na wzajem , było wiele trudności z karmieniem piersią i chodź nadal są to już idzie coraz lepeij ale nie stety trochę się dokarmiamy 🙄🙄 pozdrawiam serdecznie ,
Kawał chłopa! Gratulacje🎉🎊
 
Hej hej miło mi poinformować drogie ciocię że 14 września po wielu przygodach że szpitalem na świat przyszedł nasz Synek Aleksander 🥰 mimo 37 tygodnia ważył 3490 i 52 cm. Pobyt w szpitalu rondla mnie jakaś trauma ale teraz już od soboty jesteśmy w domu i jak narqzie wszystko ok. Mam nadzieję że covid nie zostawił śladu. My uczymy się siebie na wzajem , było wiele trudności z karmieniem piersią i chodź nadal są to już idzie coraz lepeij ale nie stety trochę się dokarmiamy 🙄🙄 pozdrawiam serdecznie ,
No eleganckie wymiary, większy od nas, a my w 39 tygodniu 👏 Gratulacje 🍾
 
reklama
Hej hej miło mi poinformować drogie ciocię że 14 września po wielu przygodach że szpitalem na świat przyszedł nasz Synek Aleksander 🥰 mimo 37 tygodnia ważył 3490 i 52 cm. Pobyt w szpitalu rondla mnie jakaś trauma ale teraz już od soboty jesteśmy w domu i jak narqzie wszystko ok. Mam nadzieję że covid nie zostawił śladu. My uczymy się siebie na wzajem , było wiele trudności z karmieniem piersią i chodź nadal są to już idzie coraz lepeij ale nie stety trochę się dokarmiamy 🙄🙄 pozdrawiam serdecznie ,
Gratulacje🥳🥳Olus witaj na swiwcie.Duzo zdrowia dla dzielnej mamy i synka
 
Do góry