reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Moja chyba ze 3 razy przespala cala noc.Wczrsniej juz wstawala 1 raz a teraz wstaje 3-4i to z buczeniem i jest prawie nieodkladalna.nie wiem czy to przez zlobek czy co.Na dodatek jeszcze sppi tak ze wlazi na mnie a ze nie lubi jak jej cos przeszkadza to ja spie w polowoe lozka na skrawku.reka juz mbie tak boli ze masakra🥴
tyle ze moja w wieku Twojej budzila sie 10 razy, kazdej nocy…
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie czy szczepilyscie dzieci na meningokoki i czy na pneumokoki ta szczepionka bezpłatną (9 szczepów) czy platna (13 szczepów)?
 
wiesz ja napraede bylam juz bliska depresji z powodu braku snu… Nigdy nie wyobrazalam sobie ze mozna funkcjonowac nie spiac. Prawie rok tak pracowalam no i coz, teraz pol roku pozniej dalej nie mam za soba przespanej nocy. W sumie to chyba nie mam takiej od ponad 5 lat, bo starsza raz w nocy tez sie budzila do 3 roku zycia 🤦🏻‍♀️
Ja do dziś cierpię na zaburzenia snu. Wybudzam się na każdy szmer. Nakręcam się i jest tylko gorzej, gorzej. Wiem o czym piszesz, brak snu to największe tortury. Niestety mój mąż nigdy nie był chętny do nocnej opieki, kp więc jakby z góry to spadało na mnie, a potem leciało. Najgorsze jest to że teoretycznie moje dziecko przesypia już noce ale ja nadal nie śpię, wystarczy że przekręci się na łóżku, wybudzam się i nie mogę zasnąć. No i tak leci czwarty roczek🤦
 
Ja do dziś cierpię na zaburzenia snu. Wybudzam się na każdy szmer. Nakręcam się i jest tylko gorzej, gorzej. Wiem o czym piszesz, brak snu to największe tortury. Niestety mój mąż nigdy nie był chętny do nocnej opieki, kp więc jakby z góry to spadało na mnie, a potem leciało. Najgorsze jest to że teoretycznie moje dziecko przesypia już noce ale ja nadal nie śpię, wystarczy że przekręci się na łóżku, wybudzam się i nie mogę zasnąć. No i tak leci czwarty roczek🤦
ja tez tak mialam przy pierwszej corce. Spala w innym pokoju a ja budzilam sie jak sie kreci. Teraz zmeczenie bierze gore i spie mniej czujnie, choc nadal wiekszosc slysze 🤦🏻‍♀️
Taka nasza matkowa skaza w mozgu 😂
 
wiesz ja napraede bylam juz bliska depresji z powodu braku snu… Nigdy nie wyobrazalam sobie ze mozna funkcjonowac nie spiac. Prawie rok tak pracowalam no i coz, teraz pol roku pozniej dalej nie mam za soba przespanej nocy. W sumie to chyba nie mam takiej od ponad 5 lat, bo starsza raz w nocy tez sie budzila do 3 roku zycia 🤦🏻‍♀️
OMG😳 ja mam złote dzieci, narazie 🙈
 
Hej hej miło mi poinformować drogie ciocię że 14 września po wielu przygodach że szpitalem na świat przyszedł nasz Synek Aleksander 🥰 mimo 37 tygodnia ważył 3490 i 52 cm. Pobyt w szpitalu rondla mnie jakaś trauma ale teraz już od soboty jesteśmy w domu i jak narqzie wszystko ok. Mam nadzieję że covid nie zostawił śladu. My uczymy się siebie na wzajem , było wiele trudności z karmieniem piersią i chodź nadal są to już idzie coraz lepeij ale nie stety trochę się dokarmiamy 🙄🙄 pozdrawiam serdecznie ,
 
Hej hej miło mi poinformować drogie ciocię że 14 września po wielu przygodach że szpitalem na świat przyszedł nasz Synek Aleksander 🥰 mimo 37 tygodnia ważył 3490 i 52 cm. Pobyt w szpitalu rondla mnie jakaś trauma ale teraz już od soboty jesteśmy w domu i jak narqzie wszystko ok. Mam nadzieję że covid nie zostawił śladu. My uczymy się siebie na wzajem , było wiele trudności z karmieniem piersią i chodź nadal są to już idzie coraz lepeij ale nie stety trochę się dokarmiamy 🙄🙄 pozdrawiam serdecznie ,
Kawał chłopa! Gratulacje🎉🎊
 
Hej hej miło mi poinformować drogie ciocię że 14 września po wielu przygodach że szpitalem na świat przyszedł nasz Synek Aleksander 🥰 mimo 37 tygodnia ważył 3490 i 52 cm. Pobyt w szpitalu rondla mnie jakaś trauma ale teraz już od soboty jesteśmy w domu i jak narqzie wszystko ok. Mam nadzieję że covid nie zostawił śladu. My uczymy się siebie na wzajem , było wiele trudności z karmieniem piersią i chodź nadal są to już idzie coraz lepeij ale nie stety trochę się dokarmiamy 🙄🙄 pozdrawiam serdecznie ,
No eleganckie wymiary, większy od nas, a my w 39 tygodniu 👏 Gratulacje 🍾
 
reklama
Hej hej miło mi poinformować drogie ciocię że 14 września po wielu przygodach że szpitalem na świat przyszedł nasz Synek Aleksander 🥰 mimo 37 tygodnia ważył 3490 i 52 cm. Pobyt w szpitalu rondla mnie jakaś trauma ale teraz już od soboty jesteśmy w domu i jak narqzie wszystko ok. Mam nadzieję że covid nie zostawił śladu. My uczymy się siebie na wzajem , było wiele trudności z karmieniem piersią i chodź nadal są to już idzie coraz lepeij ale nie stety trochę się dokarmiamy 🙄🙄 pozdrawiam serdecznie ,
Gratulacje🥳🥳Olus witaj na swiwcie.Duzo zdrowia dla dzielnej mamy i synka
 
Do góry