reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Nie spałam całą noc , człowiek to ma w życiu jednak pecha. Ciae coś. Wczoraj w nocy około 21 przywieźli do nas dziewczynę tak chora że się dusilaa taki kaszel ból głowy e aż krzyczała. Byłam ja by inne dziewczyny u pielęgniarek to nas jeszcze zjechały że nie mają gdzie jej położyć. I że to szpital a tu się chorych leczy. Dziewczyna tak masła że się dusilaa.dawali jej leki, miała test zrobiony na izbie niby negatywny. Nie spałam prawie do rana , rano poszłam do dr z płaczem że tak nie powinno być że nerwy że mam ciążę zagrożona a każda infekcja też źle działa. Dr powiedziała że jej powto za badania i że ja odizoluja od nas.. długo nie trzeba było czekać. Za chwilę przyszli w kombi esonqch test u niej pozytywny.twraz nas odizolowali i latają koło nas i są miłe ale tak jak nas potraktowały wczoraj te pielęgniarki które pracują tu za kare to masakra.strasznie mnie to dużo nerwów kosztuje
 
Nie spałam całą noc , człowiek to ma w życiu jednak pecha. Ciae coś. Wczoraj w nocy około 21 przywieźli do nas dziewczynę tak chora że się dusilaa taki kaszel ból głowy e aż krzyczała. Byłam ja by inne dziewczyny u pielęgniarek to nas jeszcze zjechały że nie mają gdzie jej położyć. I że to szpital a tu się chorych leczy. Dziewczyna tak masła że się dusilaa.dawali jej leki, miała test zrobiony na izbie niby negatywny. Nie spałam prawie do rana , rano poszłam do dr z płaczem że tak nie powinno być że nerwy że mam ciążę zagrożona a każda infekcja też źle działa. Dr powiedziała że jej powto za badania i że ja odizoluja od nas.. długo nie trzeba było czekać. Za chwilę przyszli w kombi esonqch test u niej pozytywny.twraz nas odizolowali i latają koło nas i są miłe ale tak jak nas potraktowały wczoraj te pielęgniarki które pracują tu za kare to masakra.strasznie mnie to dużo nerwów kosztuje
A ta covidowa dziewczyna też w ciąży? Jakaś maskara... Póki nikt osobiście nie odpowiada za takie głupoty nic się nie zmieni. Nawet gdyby to nie był covid a na przykład zapalenie oskrzeli to przecież ona może Was zarazić! Ty masz ryzyko, że urodzisz wczesniaka i już z góry dziecko może mieć problemy z płucami to Wam do sali dali kaszlaca pacjentkę. To jest jakiś horror. Grrr jak można być tak bezmyślnym?! Jak to nie ma jej gdzie położyć? Jak nie ma gdzie położyć to powinni przewieźć do innego szpitala a nie narażać Wasze zdrowie i życie
 
to jest straszne, nikt z tych patalachow nie jest w stanie wyobrazić sobie co czuje matka kiedy po wielu latach starań w końcu może przekazać prawdziwa miłość dziecku. A Ci mówią ze dzieci z in vitro nie są kochane…. Nóż się w kieszeni otwiera jak takie coś czytam.
 
to jest straszne, nikt z tych patalachow nie jest w stanie wyobrazić sobie co czuje matka kiedy po wielu latach starań w końcu może przekazać prawdziwa miłość dziecku. A Ci mówią ze dzieci z in vitro nie są kochane…. Nóż się w kieszeni otwiera jak takie coś czytam.
To tak jak autor artykulu napisal my kochamy juz te komoreczki pozniej te zarodki ktore powstaly.Nikt kto nie zetknal sie z problemem nieplodnosci nigdy nas nie zrozumie.Dla mnie osoby ktore opracowaly metode in vitro zasluguja na nobla i pomniki.Dzieki ich wiedzy ja mam wymarzona coreczke.
Niepojete jest dla mnie jak mozna takimi bzdurami nas krzywdzic.
 
To tak jak autor artykulu napisal my kochamy juz te komoreczki pozniej te zarodki ktore powstaly.Nikt kto nie zetknal sie z problemem nieplodnosci nigdy nas nie zrozumie.Dla mnie osoby ktore opracowaly metode in vitro zasluguja na nobla i pomniki.Dzieki ich wiedzy ja mam wymarzona coreczke.
Niepojete jest dla mnie jak mozna takimi bzdurami nas krzywdzic.
Ja to zawsze powtarzam, że właśnie wszystkie z in vitro są kochane bo są zawsze chciane. Nie można mieć wpadki z in vitro 😂
Dla niektórych jest to dużo wyrzeczeń aby uzbierać daną kwotę. U mnie 45 tys. ale u innych i dużo więcej. To jest wybór którego rodzice tych cudownych i wyczekanych dzieci nie żałują ☺️
 
Ostatnia edycja:
A ta covidowa dziewczyna też w ciąży? Jakaś maskara... Póki nikt osobiście nie odpowiada za takie głupoty nic się nie zmieni. Nawet gdyby to nie był covid a na przykład zapalenie oskrzeli to przecież ona może Was zarazić! Ty masz ryzyko, że urodzisz wczesniaka i już z góry dziecko może mieć problemy z płucami to Wam do sali dali kaszlaca pacjentkę. To jest jakiś horror. Grrr jak można być tak bezmyślnym?! Jak to nie ma jej gdzie położyć? Jak nie ma gdzie położyć to powinni przewieźć do innego szpitala a nie narażać Wasze zdrowie i życie
Ja przeżyłam istny koszmar. Mąż pacjentki obok zrobił zddume łącznie z rzecznikiem praw pacjenta. Ja mam całą nocna korespondencję z mężem od godziny 21 do 4 rano jak siedziałam na łóżku i się trzęsłam z nerwów .przez welend zostaje w szpitalu jeszcze z tymi wodami i proszę Boga że już wystarczy i żebym tylko się nie zaraziła .. nie rozumiem dlaczego tak zrobili i tym bardziej że interweniawis.y u położnych w nocy że się boimy czy nasz nie zarwzi nawet wtedy nie wiedząc jeszcze ze to covid tylko nawet zwykła.gryba. czy to nie jest zagrożeniem dla naszych dzieci. To jak pisałam noga drzwi domykała i zmorda na nas wyjechała że tu jest spzital i tu.sie leczy i co my od niech chcemy. Dziś dali mi leki jakiś syrop wyciszający opcje i już jestepeij ale tego co przeżyłam.nawet nie da się opisać..taki mamy chory kraj i znieczulicę ludzka. Pacjentka przywieziona karetka z mega dusznościami w 14 tyg ciąży.. bardzo mi jej szkoda bo żadna by nie chciała przez to przechodzić ale przez decyzję i głupotę innych narazili dużo więcej kobiet. A tym.bardziej nie tylko nas że my w jednej sali ale też przecież wszyscy tu chodzili od wczoraj moralnie a kilka sal dalej mamy po porodach z noworodkami ..ja już mam czasu dosyć że ciągle takie stresy w ciąży ciągle coś że taka pechowa jestem. Przez całą ciążę uważałam izolowalam się od chorych siedziałam na tyłku .boje się żeby nie bo nic dzieciątku ono takie małe jesXze
 
reklama
Ja przeżyłam istny koszmar. Mąż pacjentki obok zrobił zddume łącznie z rzecznikiem praw pacjenta. Ja mam całą nocna korespondencję z mężem od godziny 21 do 4 rano jak siedziałam na łóżku i się trzęsłam z nerwów .przez welend zostaje w szpitalu jeszcze z tymi wodami i proszę Boga że już wystarczy i żebym tylko się nie zaraziła .. nie rozumiem dlaczego tak zrobili i tym bardziej że interweniawis.y u położnych w nocy że się boimy czy nasz nie zarwzi nawet wtedy nie wiedząc jeszcze ze to covid tylko nawet zwykła.gryba. czy to nie jest zagrożeniem dla naszych dzieci. To jak pisałam noga drzwi domykała i zmorda na nas wyjechała że tu jest spzital i tu.sie leczy i co my od niech chcemy. Dziś dali mi leki jakiś syrop wyciszający opcje i już jestepeij ale tego co przeżyłam.nawet nie da się opisać..taki mamy chory kraj i znieczulicę ludzka. Pacjentka przywieziona karetka z mega dusznościami w 14 tyg ciąży.. bardzo mi jej szkoda bo żadna by nie chciała przez to przechodzić ale przez decyzję i głupotę innych narazili dużo więcej kobiet. A tym.bardziej nie tylko nas że my w jednej sali ale też przecież wszyscy tu chodzili od wczoraj moralnie a kilka sal dalej mamy po porodach z noworodkami ..ja już mam czasu dosyć że ciągle takie stresy w ciąży ciągle coś że taka pechowa jestem. Przez całą ciążę uważałam izolowalam się od chorych siedziałam na tyłku .boje się żeby nie bo nic dzieciątku ono takie małe jesXze
Teraz już staraj się nie denerwować. Co miało się stać to się już stało. Ale powinnaś też to zgłosić do rzecznika. Myśl pozytywnie. Jak byłaś szczepiona lub przechorowalas to na prawdę masz duże szanse, że będzie wszystko dobrze. Trzymaj się dobrych myśli
 
Do góry