reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

A tak się zapytam z czym podajecie? Bo ja to narazie etap sloiczkow i zastanawiam się co dalej bo ziemniaki nie chce, kalafior czy brokuł tez nie (gotowane i zmiksowane) jedynie banan jej podchpdzi🤦‍♀️nie wiem jak dalej wdrażać coś do diety? Czy dalej słoiczku? 15.08 kończymy pół roku🤷
Ja też początki słoiczków i myślę że do nich będę dodawać 🤔
 
reklama
mowie o tej juz do samolotu, nie o odprawie. Lecialam sama z nini dwiema plus walizka oodreczna wiec nie interesuje mnie wsiadanie jako totalnie ostatnia, bo mi walizke rzuca gdziekolwiek do luku, a ja ich po ladowaniu nie moge samych zostawic i isc jej szukac na deugi koniec samolotu…
W tej to chyba każdy naród stoi, kwestia organizacji przewoźnika 😉
 
A tak się zapytam z czym podajecie? Bo ja to narazie etap sloiczkow i zastanawiam się co dalej bo ziemniaki nie chce, kalafior czy brokuł tez nie (gotowane i zmiksowane) jedynie banan jej podchpdzi🤦‍♀️nie wiem jak dalej wdrażać coś do diety? Czy dalej słoiczku? 15.08 kończymy pół roku🤷
marchewka, dynia, batat, pietruszka, avocado, cukinia. Moze robisz zbyt geste? Dodajesz wody z gotowania odrobine?
 
A tak się zapytam z czym podajecie? Bo ja to narazie etap sloiczkow i zastanawiam się co dalej bo ziemniaki nie chce, kalafior czy brokuł tez nie (gotowane i zmiksowane) jedynie banan jej podchpdzi🤦‍♀️nie wiem jak dalej wdrażać coś do diety? Czy dalej słoiczku? 15.08 kończymy pół roku🤷
Ja dopiero zaczynam także nie pomogę ale mam właśnie plan, żeby nie zaczynać od słoiczków, bo nie wiem może one są smaczniejsze i później będzie gorzej coś wprowadzić. No i oczywiście na początek tylko warzywa. Tylko gdybam, bo jeszcze niczego nie podałam, nie wiem jak.to będzie dalej 😁
 
W tej to chyba każdy naród stoi, kwestia organizacji przewoźnika 😉
no pewnie tak. Ale jak Polacy sie najpierw ustawia w kolejce od odprawy godzine wczesniej, ja ide raczej na koncu niz na poczatku bo stac nie bede z dziecmi, to potem w tej kolejnej kolejce ktora juz pol godziny przed wpuszczeniem do samolotu tez juz stoi a jak to tez musze postac. Widuje to tylko na lotach z pl i do pl, stad komentarz. I tak byc moze moglabym zmienic przewoznika, ale mam ten niefart ze wybor mam niewielki jelsi chce ladowac w miare blisko domu rodzicow.
 
no pewnie tak. Ale jak Polacy sie najpierw ustawia w kolejce od odprawy godzine wczesniej, ja ide raczej na koncu niz na poczatku bo stac nie bede z dziecmi, to potem w tej kolejnej kolejce ktora juz pol godziny przed wpuszczeniem do samolotu tez juz stoi a jak to tez musze postac. Widuje to tylko na lotach z pl i do pl, stad komentarz. I tak byc moze moglabym zmienic przewoznika, ale mam ten niefart ze wybor mam niewielki jelsi chce ladowac w miare blisko domu rodzicow.
No jasne, rozumiem. Ja co prawda ostatnio wychodziłam na samym końcu z dzieckiem, stać na tej rozgrzanej płycie mi się nie uśmiechało, jak zaczeli wpuszczać to ludzie mnie przepuszczali z dzieckiem, a dwa obsługa zadbała, żebym miała wszystko/bagaż pod nosem, bo z dzieckiem. Miło wspominam, a przewoźnik tani.
 
reklama
No jasne, rozumiem. Ja co prawda ostatnio wychodziłam na samym końcu z dzieckiem, stać na tej rozgrzanej płycie mi się nie uśmiechało, jak zaczeli wpuszczać to ludzie mnie przepuszczali z dzieckiem, a dwa obsługa zadbała, żebym miała wszystko/bagaż pod nosem, bo z dzieckiem. Miło wspominam, a przewoźnik tani.
jak latalam z niemowleciem tez tak bylo. Na starsze dzieci niestety patrza inaczej
 
Do góry