reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dla mnie to kosmos że ty w tym szpitalu w ogóle jesteś 🤷. Ciekawe kiedy się skapną że te leukocyty są podwyższone od accofillu 🤦
Możliwe że nie ogarniają 🤔. I pewnie te krwawienie ich wystraszyło 🤔
No to teraz wam powiem ze to mój gin wybrał klinikę i przygotował mnie do procedury. Współpracuje z Gdańska invicta. Także temat ivf generalnie ogarnia. A teraz jestem w szpitalu o 3 st referencyjności. Także takie tam rozumiecie....
 
reklama
Co do acofilu i leukocytów - jak byłam w szpitalu przed samym transferem to musiałam im wykład robić co i na co i dlaczego bo oni nie panimaju... 🙉🙈 Ridikulus bądź dzielna i wytrzymaj w tym wariatkowie jeszcze chwilkę 😁 PS. Izolatka też dobra sprawa przynajmniej nic tam nie złapiecie 😘
 
Co do acofilu i leukocytów - jak byłam w szpitalu przed samym transferem to musiałam im wykład robić co i na co i dlaczego bo oni nie panimaju... 🙉🙈 Ridikulus bądź dzielna i wytrzymaj w tym wariatkowie jeszcze chwilkę 😁 PS. Izolatka też dobra sprawa przynajmniej nic tam nie złapiecie 😘
Robie co mogę. Jak juz wytłumaczyłam co i jak to dały mi spokój. Czekam na obchody. Podejrzana tez cwoje wyniki. Leukocyty minimalnie ale idą w dół. Gorzej ze crp rośnie. Nie jest strasznie wielkie ale trochę przyrosło. I niestety hemoglobiny spada. Tydzień temu jeszcze była ok a dzisiaj o 0,1 poniżej normy. Ale z tym wiem jak walczyć. Wszystko zależy kto będzie na obchodzie. Ale i tak pewnie poczekają na mojego gina.

Czasem się trafi na fajne jedzonko w szpitalu
Powiem ci ze mile zaskoczona byłam. Obiad smaczny. Do tego były gotowane warzywa. Żeby tylko ciut cieplejsze było to mogę tak jeść.
 
powinna miec 2 drzemki, przed poludniem i potem ok 14 czy 15.
Moja ma jedna odkad miala rok. Od ok 13h, poltorej godziny max
Mój syn ma dwie dokładnie tak jak piszesz o 11 i 15, ale kiepsko sypia ostatnio w nocy. Pewnie to zęby. Myśleliśmy już , że może te dwie drzemki to za dużo. Ale jak zrobiliśmy tylko jedna i położyliśmy Michała spać o 20 to potraktowal to jako drzemkę 🙆🏻‍♀️ czy to samo z siebie wychodzi, że dziecko ma później już jedna? Czy Ty córkę jakoś tak kladlas na drzemkę ok roku?
 
Mój syn ma dwie dokładnie tak jak piszesz o 11 i 15, ale kiepsko sypia ostatnio w nocy. Pewnie to zęby. Myśleliśmy już , że może te dwie drzemki to za dużo. Ale jak zrobiliśmy tylko jedna i położyliśmy Michała spać o 20 to potraktowal to jako drzemkę 🙆🏻‍♀️ czy to samo z siebie wychodzi, że dziecko ma później już jedna? Czy Ty córkę jakoś tak kladlas na drzemkę ok roku?
samo. W ktoryms momencie widzisz, ze juz wytrzyma bez drzemki do tej 12h30-13h00. Wiaodmo kilka pierwsych dni mozesz musiec to troszke przeciagac, ale warto sprobowac. I wtedy zazwyczaj jak zasnie ok takiej godizny to spi 1,5-2h. Sa dzieci ze spia 3h. I wtedy ta jedna drzemka wystarcza, no kluczowe tu jest to o ktorej sie obudzi. Jak pojdzie spac o 11h00 i o 13h00 juz jest po spaniu to roczniakowi potem ciezko do tej powoedzmy 20h dociagnac.
Moja starsza przeszla na jedna drzemke jak miala jakies 14 miesiecy. Mlodsza nie miala roku jak juz jej jedna wystarczala.
 
@Doraaa widzę cię. Opowiadaj 😉


Hejka 😘 jakoś nie mogę się rozstać z forum. Nie ukrywam ,że czekam na zdjęcie Twojego malucha 😍.,ale o rozwarcie nie pytam jak coś 😂😂

Mój mały skończył już pół roczku . Najpiękniejsze ,ale też cholernie trudne 6 miesięcy 🙈. Chyba in vitro zrylo mi trochę głowę ... Myślałam , że po porodzie bedzie mniej stresu 😏 a tu ciągle patrzyłam tylko czy z małym wszystko w porządku . Czy oddycha. Bałam się ,czy zobaczę ,jak coś mu będzie . Myślałam ,że jak tyle dzieciaków w rodzinie pomogłam odchować ,to będzie luzik i co to wielkiego zajmować się małym brzdącem . A wcale tak łatwo nie jest na początku ,jeszcze jak się nie ma nikogo bliskiego kolo siebie .tylko my z mężem ,takie dwie sieroty 😂😂ja po porodzie to taka pierdoła się zrobiłam wystraszona 😏 Patrzyłam na ten mały cud i nie dowierzałam ,że jest nasz ,że się w końcu udało . Myślałam ,ze zaraz ktoś przyjdzie i go zabierze .Teraz już potrafię się cieszyć macierzyństwem . A Leonek jest grzeczniutki . Pobudka tylko raz w nocy na jedzenie . Prawie nie płacze . Kolek nie było . Śmiejemy się z mężem ,że dobrze nam "zrobili " dziecko 😂😂. Każdego dnia jestem wdzięczna ,że go mamy ♥️. Już niedługo fredzia ,już niedługo 😊 mamusiu.😍

Ps . Widziałam ,że już wyprawkę masz cała ,ale może Popatrz sobie na śpiworki do spania dla małego . Dla mnie są wybawieniem , bo miałam wiecznie stresa ,że mały naciagnie sobie kocyk na buźkę . I bardzo sobie chwalę takie bardzo duże pieluchy tetrowe do wycierania po kąpieli ,bo z ręcznikiem to nie ogarnialam tego małego ciałka 🤦‍♀️.

😘😘
 
Hejka 😘 jakoś nie mogę się rozstać z forum. Nie ukrywam ,że czekam na zdjęcie Twojego malucha 😍.,ale o rozwarcie nie pytam jak coś 😂😂

Mój mały skończył już pół roczku . Najpiękniejsze ,ale też cholernie trudne 6 miesięcy 🙈. Chyba in vitro zrylo mi trochę głowę ... Myślałam , że po porodzie bedzie mniej stresu 😏 a tu ciągle patrzyłam tylko czy z małym wszystko w porządku . Czy oddycha. Bałam się ,czy zobaczę ,jak coś mu będzie . Myślałam ,że jak tyle dzieciaków w rodzinie pomogłam odchować ,to będzie luzik i co to wielkiego zajmować się małym brzdącem . A wcale tak łatwo nie jest na początku ,jeszcze jak się nie ma nikogo bliskiego kolo siebie .tylko my z mężem ,takie dwie sieroty 😂😂ja po porodzie to taka pierdoła się zrobiłam wystraszona 😏 Patrzyłam na ten mały cud i nie dowierzałam ,że jest nasz ,że się w końcu udało . Myślałam ,ze zaraz ktoś przyjdzie i go zabierze .Teraz już potrafię się cieszyć macierzyństwem . A Leonek jest grzeczniutki . Pobudka tylko raz w nocy na jedzenie . Prawie nie płacze . Kolek nie było . Śmiejemy się z mężem ,że dobrze nam "zrobili " dziecko 😂😂. Każdego dnia jestem wdzięczna ,że go mamy ♥️. Już niedługo fredzia ,już niedługo 😊 mamusiu.😍

Ps . Widziałam ,że już wyprawkę masz cała ,ale może Popatrz sobie na śpiworki do spania dla małego . Dla mnie są wybawieniem , bo miałam wiecznie stresa ,że mały naciagnie sobie kocyk na buźkę . I bardzo sobie chwalę takie bardzo duże pieluchy tetrowe do wycierania po kąpieli ,bo z ręcznikiem to nie ogarnialam tego małego ciałka 🤦‍♀️.

😘😘
Jessssui, wiesz jak fajnie się cię czyta 😊. Aż się serce raduje😊
Kuźwa, żeby mi też tak dobrze dziecko zrobili 😜. Ostatnio dostałam na USG takie mega wyraźne zdjęcie małego i moja sister się zastanawiala do kogo podobny. A ja mówię, że może do pana z laboratorium 😜. Dobrze, że mąż mnie nie słyszy bo już by zjebka była 😜.
A jeśli chodzi o rozwarcie to zrobię wam foto 😂. Kuwa, ale myśl 🤩. Następnym razem zapytam rodzinki męża czy im pokazać 🤩
Leon, bardzo ładne imię ❤️. A poka jak wygląda ❤️
Jeśli chodzi o wyprawkę, to pamiętasz, że mam chyba trochę za dużo wszystkiego? No i spiworkow mam 8😜🤦🤦. 3 szt w rozmiarze 62 a reszta trochę większe. Mam też 2 rożki, bo może w tym będzie dzieć wolał spać 🤔
 
reklama
Hejka 😘 jakoś nie mogę się rozstać z forum. Nie ukrywam ,że czekam na zdjęcie Twojego malucha 😍.,ale o rozwarcie nie pytam jak coś 😂😂

Mój mały skończył już pół roczku . Najpiękniejsze ,ale też cholernie trudne 6 miesięcy 🙈. Chyba in vitro zrylo mi trochę głowę ... Myślałam , że po porodzie bedzie mniej stresu 😏 a tu ciągle patrzyłam tylko czy z małym wszystko w porządku . Czy oddycha. Bałam się ,czy zobaczę ,jak coś mu będzie . Myślałam ,że jak tyle dzieciaków w rodzinie pomogłam odchować ,to będzie luzik i co to wielkiego zajmować się małym brzdącem . A wcale tak łatwo nie jest na początku ,jeszcze jak się nie ma nikogo bliskiego kolo siebie .tylko my z mężem ,takie dwie sieroty 😂😂ja po porodzie to taka pierdoła się zrobiłam wystraszona 😏 Patrzyłam na ten mały cud i nie dowierzałam ,że jest nasz ,że się w końcu udało . Myślałam ,ze zaraz ktoś przyjdzie i go zabierze .Teraz już potrafię się cieszyć macierzyństwem . A Leonek jest grzeczniutki . Pobudka tylko raz w nocy na jedzenie . Prawie nie płacze . Kolek nie było . Śmiejemy się z mężem ,że dobrze nam "zrobili " dziecko 😂😂. Każdego dnia jestem wdzięczna ,że go mamy ♥️. Już niedługo fredzia ,już niedługo 😊 mamusiu.😍

Ps . Widziałam ,że już wyprawkę masz cała ,ale może Popatrz sobie na śpiworki do spania dla małego . Dla mnie są wybawieniem , bo miałam wiecznie stresa ,że mały naciagnie sobie kocyk na buźkę . I bardzo sobie chwalę takie bardzo duże pieluchy tetrowe do wycierania po kąpieli ,bo z ręcznikiem to nie ogarnialam tego małego ciałka 🤦‍♀️.

😘😘
Super się czyta takie posty. Pamiętam to wszystko jak moje były małe. My na początku też sami walczyliśmy. Leon śliczne imię.
Jessssui, wiesz jak fajnie się cię czyta 😊. Aż się serce raduje😊
Kuźwa, żeby mi też tak dobrze dziecko zrobili 😜. Ostatnio dostałam na USG takie mega wyraźne zdjęcie małego i moja sister się zastanawiala do kogo podobny. A ja mówię, że może do pana z laboratorium 😜. Dobrze, że mąż mnie nie słyszy bo już by zjebka była 😜.
A jeśli chodzi o rozwarcie to zrobię wam foto 😂. Kuwa, ale myśl 🤩. Następnym razem zapytam rodzinki męża czy im pokazać 🤩
Leon, bardzo ładne imię ❤️. A poka jak wygląda ❤️
Jeśli chodzi o wyprawkę, to pamiętasz, że mam chyba trochę za dużo wszystkiego? No i spiworkow mam 8😜🤦🤦. 3 szt w rozmiarze 62 a reszta trochę większe. Mam też 2 rożki, bo może w tym będzie dzieć wolał spać 🤔
A Twój Skarb jak będzie miał na imię?
 
Do góry