ciężaróweczki po in vitro

[fredka84]

Super się czyta takie posty. Pamiętam to wszystko jak moje były małe. My na początku też sami walczyliśmy. Leon śliczne imię.

A Twój Skarb jak będzie miał na imię?

Najprawdopodobniej będzie mały Kajtuś .

 

[Justi92]

Ja już po wizycie : no więc dobrze nie jest Jutro idę już do szpitala na obserwacje i podtrzymanie, mała nie przybrala na wadze wazy 2300gr, a że względu na ostatnie problemy neurologiczne będę mieć wcześniejsze rozwiązanie ale chcą jak najdłużej ja jeszcze u mnie w brzuchu chociaż jeszcze z tydzień jak się uda potrzymać ale muszę być pod obserwacją najbardziej się boję o mała że przestała przybierać

 

[motylek24]

Ja już po wizycie : no więc dobrze nie jest Jutro idę już do szpitala na obserwacje i podtrzymanie, mała nie przybrala na wadze wazy 2300gr, a że względu na ostatnie problemy neurologiczne będę mieć wcześniejsze rozwiązanie ale chcą jak najdłużej ja jeszcze u mnie w brzuchu chociaż jeszcze z tydzień jak się uda potrzymać ale muszę być pod obserwacją najbardziej się boję o mała że przestała przybierać

USG na tym samym sprzęcie? Ten sam lekarz? Czasem to ma znaczenie. Ponadto jeśli USG było tydzień temu to troszkę szybko. Dobrze, pilnują. W tej całej sytuacji dobre że idziesz do szpitala, przepływy częściej sprawdzą, ktg zrobią.

 

[Riddikulus]

Ja już po wizycie : no więc dobrze nie jest Jutro idę już do szpitala na obserwacje i podtrzymanie, mała nie przybrala na wadze wazy 2300gr, a że względu na ostatnie problemy neurologiczne będę mieć wcześniejsze rozwiązanie ale chcą jak najdłużej ja jeszcze u mnie w brzuchu chociaż jeszcze z tydzień jak się uda potrzymać ale muszę być pod obserwacją najbardziej się boję o mała że przestała przybierać

Usg nie jest idealnym urządzeniem. Moja mała miała się urodzić 2300gr a urodziła 1900gr. Twoja Hania mogła urosnąć. Ale na wszelki wypadek koniecznie do szpitala.

 

[nieagatka]

Ja już po wizycie : no więc dobrze nie jest Jutro idę już do szpitala na obserwacje i podtrzymanie, mała nie przybrala na wadze wazy 2300gr, a że względu na ostatnie problemy neurologiczne będę mieć wcześniejsze rozwiązanie ale chcą jak najdłużej ja jeszcze u mnie w brzuchu chociaż jeszcze z tydzień jak się uda potrzymać ale muszę być pod obserwacją najbardziej się boję o mała że przestała przybierać

najazniejsze sa przeplywy i przybieranie na wadze. Jesli wyczaili i potwierdza, ze nie przybiera to najlepsze co moga zrobic to ciac. Spokojnie, szpital to idealne rozwiazanie w tym momencie. A i waga i wiek ciazy juz bezpieczny

 

[fredka84]

Ja już po wizycie : no więc dobrze nie jest Jutro idę już do szpitala na obserwacje i podtrzymanie, mała nie przybrala na wadze wazy 2300gr, a że względu na ostatnie problemy neurologiczne będę mieć wcześniejsze rozwiązanie ale chcą jak najdłużej ja jeszcze u mnie w brzuchu chociaż jeszcze z tydzień jak się uda potrzymać ale muszę być pod obserwacją najbardziej się boję o mała że przestała przybierać

Justi, spokojnie . Twoja mała mogła po prostu przybrać ze 100gr i ciężko to na USG uchwycić. Niby dziecko przybiera tygodniowo ok 200gr, tak? Niech ktoś mnie poprawi, jak źle mówię. No więc, ciężko jest określić taką małą wagę po tygodniu.
Najważniejsze, że będziesz pod obserwacją i możesz być pewna, że w szpitalu krzywda wam się nie stanie . Ja bym wręcz wolała być pod fachową opieką niz siedzieć w domu jak na bombie. Będzie dobrze . Wytrzymasz ten tydzień w szpitalu

 

[bazylia128]

Najprawdopodobniej będzie mały Kajtuś .

Kajtek bez majtek, Weronika w majtki sika mega imieeeee.

 

[bazylia128]

Usg nie jest idealnym urządzeniem. Moja mała miała się urodzić 2300gr a urodziła 1900gr. Twoja Hania mogła urosnąć. Ale na wszelki wypadek koniecznie do szpitala.

Ja tez tak miałam. Na usg Natalka 3500 A urodziła się 3040.

 

[motylek24]

Justi, spokojnie . Twoja mała mogła po prostu przybrać ze 100gr i ciężko to na USG uchwycić. Niby dziecko przybiera tygodniowo ok 200gr, tak? Niech ktoś mnie poprawi, jak źle mówię. No więc, ciężko jest określić taką małą wagę po tygodniu.
Najważniejsze, że będziesz pod obserwacją i możesz być pewna, że w szpitalu krzywda wam się nie stanie . Ja bym wręcz wolała być pod fachową opieką niz siedzieć w domu jak na bombie. Będzie dobrze . Wytrzymasz ten tydzień w szpitalu

Nawet w szpitalu nie określają wagi co tydzień, raczej co dwa tygodnie. Ważne są przepływy, te badają częściej, jeśli ktg plus przepływy są prawidłowe tylko obserwują. Po dwóch tygodniach jeśli dziecko nie przybiera, a tydzień ciąży pozwala na CC to je wykonują. Z moich obserwacji, lekarze mają ogromne doświadczenie i intuicję, nie wiem jak oni to robią ale kończą ciążę w odpowiednim momencie. Czasem bywało że robili badania, starszymi ale dalej ciągnęli, innym razem ciach trzeba natychmiast urodzić dziecko.

 

[nieagatka]

Nawet w szpitalu nie określają wagi co tydzień, raczej co dwa tygodnie. Ważne są przepływy, te badają częściej, jeśli ktg plus przepływy są prawidłowe tylko obserwują. Po dwóch tygodniach jeśli dziecko nie przybiera, a tydzień ciąży pozwala na CC to je wykonują. Z moich obserwacji, lekarze mają ogromne doświadczenie i intuicję, nie wiem jak oni to robią ale kończą ciążę w odpowiednim momencie. Czasem bywało że robili badania, starszymi ale dalej ciągnęli, innym razem ciach trzeba natychmiast urodzić dziecko.

moja gin na koncowce badala wage co tydzien, tak jak przeplywy. Wg niej to przybieranie jest bardzo wazne, ale jak juz Wam pisalam ona jest perfekcjonistka. Przy Lili oznaczyla wage urodzeniowa na 3100 - urodzila sie 3090, przy Ince oznaczyla 3300, urodzila sie 3330 wiec da sie tylko musi byc dokladny lekarz i sprzet.
Tak czy siak - bardzo dobrze ze chca Justi do szpitala brac i tam zadecyduja co dalej.