Ja się właśnie zastanawialam jak to u mnie będzie z tym spaniem, bo ja też lubię ciszę w domu. Nie wiem, chyba będę specjalnie głośniej tv puszczać czy co
. Do nikogo spać nie jeździmy bo ja nie lubię u kogoś zostawać na noc, więc w sumie mam na chama przyzwyczajac do hałasu
W ogóle jakieś lęki mam dziś o dziecko. Im bliżej, tym bardziej się o niego boję. Ale to chyba tak jak pisała
@maria_92, popsuta głowa daje o sobie znać.
Z tym twoim szwagrem to faktycznie porażka. Nic dziwnego, że serce się kraje jak tam jedziesz. Natura wszystkiego nie przemyślała - wiele osób powinno sobie zasłużyć na dziecko...