reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Moja nigdy jakoś dobrze nie jadła ale coś tam zawsze spróbowała. Teraz tylko pierś i na rękach u mamy, oczywiście w święta wszyscy chcą ją nosić i nie dają się przekonać, że jak Mała chce do mamy to ma iść do mamy... Jak zwróciłam uwagę to jest foch, i teraz wszyscy siedzą na dole a ja z Małą na górze. I jest mi tu dobrze, hihi [emoji6]
Dlatego ja pierwsze Swieta Lili spedzilm w najblizszym gronie, ktore rozumialo, ze dobro dziecka jest najwazniejsze.
N szczescie Dziadkow mamy rozumnych [emoji846]
 
Dobrze zrobiłaś, dziecko nie rozumie co się dzieje. Nie znoszę takiego zaczepiania na siłę.
Ja nigdzie nie wyjeżdżałam w tym roku. U moich rodziców dziki tłum, u teściów spokojniej . Wolałam oszczędzić jej stresów i zostaliśmy sobie w domku.
Dziś w końcu zjadła mały słoiczek brokułów i poprawiła kaszą. W poprzednim tygodniu jadła duży słoik zupy i kaszę. Jeszcze tubki warzywne. Coś do łapki. Fajnie szło ale zdechło:)
Dlatego ja pierwsze Swieta Lili spedzilm w najblizszym gronie, ktore rozumialo, ze dobro dziecka jest najwazniejsze.
N szczescie Dziadkow mamy rozumnych [emoji846]

Majka jest przyzwyczajona do dziadków, widzi ich średnio co dwa tygodnie, wiec jak ich zobaczy to uśmiech od ucha do ucha. Tylko te odwiedziny kuzynek z rodzinami, hałas, obcy ludzie i do tego ząbki to już było za dużo dla niej. No głupia byłam, że założyłam, że skoro zawsze odwiedziny są w 2 dzień świąt to w pierwszy nas oszczędza, dzisiaj z rana już ucieklismy stamtąd. Przy okazji mnóstwo złotych rad typu - nie noś, czemu nie dajesz smoczka, powinnaś dokarmiać mm, bo pewnie masz rzadkie mleko itp. Powiedziałam co myślę, wzięłam Majkę na górę, poszlysmy spać i tyle. Część osób już się zreflektowala, bo dzisiaj dostałam kilka smsow z przeprosinami... Nie wiem chyba w grupie działa mechanizm braku samokontroli, tym bardziej to dziwi, że oni wszyscy są rodzicami i oczywiście przed porodem każdy z nich mówił, żeby nie słuchać rad innych 😂
 
Serio?
Jak ja wrocilam i biegiem po Lile do zlobka, do parku, kolacja i wszytsko to samo zaczelo spadac.
Mam prace siedzaca, odpadają mi teraz spacery bo jak wracam Hubek spi a potem nie dosc ze jest ciemno a u nas latarni brak to jakos powietrza nie pozwala isc na spacer. Hubek chodzi rano na spacery z dziadkiem. A ja papac lubię. Papanko, plus brak ruchu to dodatkowe kilogramy
 
No a pro po gwaru świątecznego to mój syn 18 miesięcy strasznie płakał jak tylko weszliśmy do bratowej.Nie chciał do nikogo tylko mama lub tata.Wczoraj dostał gorączki od popołudnia i wieczorem już się balam że jakieś chorobsko ale dziś rano wszystko ok jadł i bawił się ładnie.Nie wiem.co to bylo
 
Mam prace siedzaca, odpadają mi teraz spacery bo jak wracam Hubek spi a potem nie dosc ze jest ciemno a u nas latarni brak to jakos powietrza nie pozwala isc na spacer. Hubek chodzi rano na spacery z dziadkiem. A ja papac lubię. Papanko, plus brak ruchu to dodatkowe kilogramy
No niestety ja też szybko łapie nadprogramowe kilosy jeśli sobie odpuszczę.Jesli się źle czujesz z zacznij coś ćwiczyć sobie napewno poprawi Ci się samopoczucie zdrowie i wygląd.Ja już planuje że po ciąży będę walic wygibasy i Niemiec się doczekac
 
Święta, święta a po świętach jekitowka:( masakra bo chwycilo nas wszystkich. Cale szczęście mieszkamy z rodzicami i siedza z Hubkiem bo ja ledwo funkcjonuje, maz to wogole. Najgorsze ze Hubus tez wymiotuje. Rano strasznie plakal jak sie obudzil, pobieglam do niego a on caly z wymiocin:/ dobrze ze teraz idzie mu zab i w związku z tym ma mniejszy apetyt. Poki co nie zwraca tylko chrupek i daje mu slodzona herbatkę bo wody pic nie chce:( bidoczek malutki :( ale całe szczęście że humor ma dobry
 
Święta, święta a po świętach jekitowka:( masakra bo chwycilo nas wszystkich. Cale szczęście mieszkamy z rodzicami i siedza z Hubkiem bo ja ledwo funkcjonuje, maz to wogole. Najgorsze ze Hubus tez wymiotuje. Rano strasznie plakal jak sie obudzil, pobieglam do niego a on caly z wymiocin:/ dobrze ze teraz idzie mu zab i w związku z tym ma mniejszy apetyt. Poki co nie zwraca tylko chrupek i daje mu slodzona herbatkę bo wody pic nie chce:( bidoczek malutki :( ale całe szczęście że humor ma dobry
Ojej rok temu nas złapało tuż przed świętami mnie to w drodze do Polski.Potem po kolei oprocz synka.Zdrowka i szybkiego powrotu do zdrowia.
 
Witam, oferuję dziewczyny swoją pomoc przy staraniach o dzidzie przy pomocy in vitro. Przez cztery lata się staraliśmy i w końcu się udało. Obecnie zaczynam 7 miesiąc ciąży bliźniaczej. M spore doświadczenie, piszcie.Może wam pomogę.
 
reklama
Do góry